Apple

iPhone 12 Pro Max oferuje ogromny moduł aparatu i nowy system stabilizacji

Kamil Świtalski
iPhone 12 Pro Max oferuje ogromny moduł aparatu i nowy system stabilizacji
20

iPhone 12 Pro Max trafiły do sklepów, a sieć zalewają pierwsze materiały pokazujące urządzenia od wewnątrz. Elementem który budzi największe emocje jest moduł aparatu: większy niż wcześniej. A do tego z nowym systemem stabilizacji.

Nowe iPhone'y każdego roku budzą od groma skrajnych emocji. Jedni są zachwyceni, inni rozczarowani, ale dyskusja trwa w najlepsze. Przeciwnicy ekosystemu Apple mówią, że od lat nic się nie zmienia i wszystko tam stoi w miejsce. Miłośnicy widzą same plusy. Sam... jestem gdzieś pomiędzy — doceniając część zmian i będąc zawiedzionym brakiem pewnych, wydawać by się mogło, oczywistości — jak ekran o odświeżaniu 90 Hz. Aparaty w najnowszych iPhone'ach według rankingu DxO Mark nie są najlepsze — ale czwarte i piąte miejsce też nie wyglądają źle (smartfony Apple wyprzedzają: Huawei Mate 40 Pro, Xiaomi Mi 10 Ultra, Huawei P40 Pro). Mimo wszystko ostatnie dni to sporo dyskusji na temat aparatów w iPhone'a 12 Pro Max. Wszystkiemu winny ogromny moduł aparatu oraz nowy system stabilizacji, które można zobaczyć po otwarciu urządzenia.

iPhone 12 Pro Max posiada najlepszy aparat. Jest większy i bardziej stabilny

Skoro nowe smartfony trafiły do użytkowników, to profesjonaliści zabrali się za ich rozbiórkę. IFIXIT zaserwowało transmisję na żywo, zaś JerryRigEverything — jak to ma w zwyczaju — nagrany wcześniej materiał. Na obu materiałach można jednak podejrzeć jak ogromny jest nowy moduł aparatu, a Jerry sporo czasu poświęca także nowemu systemowi stabilizacji, który w tym modelu jest z zupełnie innej półki. Sam aparat zresztą, z porównaniem do mniejszego rodzeństwa, też jest ogromny. No ale nie bez powodu Apple już na konferencji zapowiadającej rodzinę smartfonów iPhone 12 akcentowało to, że jeżeli komuś zależy na smartfonie do fotografii — to właśnie ten wariant będzie najlepszy. No i to pierwszy smartfon Apple oferujący pliki RAW z poziomu systemowego, bez konieczności sięgania po dodatkowe oprogramowanie.

No to co, skoro Apple wpycha już lepsze matryce, ich oprogramowanie jest coraz lepsze z każdym rokiem, to może za rok ich smartfony doczekają się także zoomu z prawdziwego zdarzenia?

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu