Apple

Bezprzewodowe przesyłanie danych to przeszłość. Apple ponownie stawia na kable

Piotr Kurek
Bezprzewodowe przesyłanie danych to przeszłość. Apple ponownie stawia na kable
Reklama

iOS 13 debiutuje z trzecią betą, która oprócz poprawek, wprowadza nowe funkcjonalności — także takie, które gołym okiem nie są zbyt widoczne. Jedną z nich jest możliwość przenoszenia danych z jednego urządzenia na drugie, za pomocą kabla.

Tytuł może i przewrotny, ale wygląda na to, że wraz z udostępnieniem pełnej wersji nowego systemu, Apple pozwoli posiadaczom nowych iPhone’ów na przeniesienie danych ze starych urządzeń za pomocą kabla. A to oznacza, że do wyboru będziemy mieć cztery możliwości przygotowania nowego smartfona do pracy. Konfiguracja bez przenoszenia danych, odtworzenie kopii z iTunes, odtworzenie z iCloud wykorzystujące narzędzie „szybki start” oraz kabel. Na to wskazują zmiany, jakie pojawiły się w iOS 13 beta 3, która trafiła do deweloperów wczoraj. Na grafikę oraz fragment kodu odnoszący się do niedostępnego wcześniej narzędzia w aplikacji „Setup” służącej do konfiguracji nowego urządzenia z systemem iOS natrafili redaktorzy serwisu 9to5Mac.

Reklama


Zobacz też: Możecie przedpremierowo sprawdzić najnowsze wersje iOS, iPadOS, macOS!

Nowy sposób konfiguracji urządzenia z wykorzystaniem kabla łączącego stare oraz nowe urządzenie znacznie przyspieszy proces przenoszenia danych. Kopie w iCloud, czy iTunes nie zawsze spełniały do końca swoje zadanie, a proces ich odtwarzania trwa zbyt długo — choćby ze względu na konieczność ponownego pobierania wszystkich zainstalowanych wcześniej aplikacji. Połączenie kablem sprawi, że przygotujemy swoje nowe urządzenie znacznie szybciej i bez zbędnych dodatkowych kroków.

Rodzi się jednak pytanie. Jakie kable będą do tego procesu wykorzystywane? W sprzedaży nie ma kabli Lightning do Lightning. Do tej pory w pudełku znajdziemy jedynie USB do Lightning, a w sklepach dostępny jest też USB-C do Lightning. Czy to oznacza, że Apple szykuje się do premiery nowych kabli i przejściówek? A może to kolejna przesłanka za tym, że wrześniowe iPhone’y będą wyposażone w złącze USB-C (podobnie jak najnowsza odsłona iPada Pro). W ostatnich miesiącach ruszyła produkcja i sprzedaż kabli USB-C do Lightning z certyfikatem MFI, co oznacza, że można je kupić nieco taniej, niż te oficjalne, produkowane przez Apple.

Zobacz też: To krok, na który czekają chyba wszyscy – mamy potwierdzenie USB-C w iPhone 11

Źródło: 9to5Mac

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama