Przy okazji wczorajszej premiery iPada No Name (nazwanego już przez sieć iPadem HD/3/2S), Apple przygotowało również update iOSa do wersji 5.1. Nie przynosi ona żadnych rewolucyjnych zmian, jednak pojawiło się kilka ciekawych funkcji, które ułatwiają nieco życie tym, którzy nie są zainteresowani jai...
Niestety nie ma co spodziewać się możliwości wyciągnięcia na pulpit funkcji, które znajdują się w ustawieniach, na co narzekają chyba wszyscy, którzy posiadają urządzenia z tym systemem mobilnym. Za to znalazło się parę funkcji, które warte są uwagi.
Najciekawszą zmianą, jaka przychodzi z iOS 5.1 to nowy wygląd zablokowanego ekranu, który eksponuje tryb fotografii. Wcześniej trzeba było kliknąć dwukrotnie, aby pojawiła się ikonka aparatu. Teraz ikonka aparatu pojawia się od razu. Postanowiono również wykorzystać inny gest do jego uruchomienia – we wcześniejszej wersji należało kliknąć w ikonkę, teraz po ustawieniu palca na niej przeciągamy ekran do góry i przechodzimy do aparatu. Przyśpiesza to znacznie uruchomienie aparatu przy zablokowanym ekranie. Jak do tej pory podwójne kliknięcie uruchomi widok odtwarzacza muzyki.
Ze zdjęciami związana jest jeszcze jednak nowa funkcja. W końcu można usuwać zdjęcia ze Strumienia Zdjęć. Aż trudno uwierzyć, że trzeba było na to czekać tak długo. Oprócz tego aparat podświetla teraz wykryte twarze, co nie jest może szczególnie użyteczne, ale wygląda dobrze. Tak, jak wprowadzenie podświetlania ostatniej wiadomości w wątkach rozmowy.
Warto jeszcze wspomnieć o jednej opcji, która ucieszy posiadaczy najnowszego iPhona. Otóż z iOS 5.1 użytkownicy 4S „odzyskują” możliwość wyłączenia 3G. Jeżeli więc chcecie, aby wasza bateria przetrwała dłużej, a nie macie konieczności korzystania z 3G to w końcu możecie je wyłączyć. A propo baterii – nowy iOS ponoć poprawia jej żywotność, ale to akurat jeszcze testuję.
Czy coś jeszcze? Z mojej perspektywy to wszystko, choć nowy iOS wprowadza jeszcze kilka dodatkowych usprawnień dla posiadaczy iPada. Aha, dla fanów japońskiego – z iOSem 5.1 Siri możecie ćwiczyć swój akcent, gdyż to nowy język, który dodano.
iOS 5.1 nie niesie za sobą żadnych rewolucyjnych zmian, ale też raczej nikt tego się nie spodziewał. Najbardziej przypadła mi do gustu nowy sposób włączania aparatu z poziomu zablokowanego ekranu – w przypadku tej zmiany naprawdę poprawia się ergonomia tej funkcji.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu
