Kanadyjscy naukowcy postanowili wziąć na celownik internetowych trolli, lubujących się w potyczkach w komentarzach i na czatach. Ahhh te komentarz...
Kanadyjscy naukowcy postanowili wziąć na celownik internetowych trolli, lubujących się w potyczkach w komentarzach i na czatach.
Ahhh te komentarze w Internecie. Trzeba powiedzieć, że to istny temat rzeka. Jakie są chyba wszyscy widzimy. Nie wiedzą tylko Ci, którzy nie czytają komentarzy, co za pewne robią dla swojego zdrowia psychicznego. Oczywiście nie dobrze jest uogólniać. Nie wszystkie komentarze umieszczane w sieci to zło wcielone. Wiele serwisów wytworzyło własną bardzo ciekawą społeczność, na skutek czego dyskusje w komentarza niejednokrotnie bywają ciekawsze niż same artykuły, albo są one tylko punktem wyjściowym do debaty. Ciężko zatem w kilku zdaniach podsumować charakter komentarzy, bowiem bywają tak różnorodne, jak użytkownicy Internetu, czyli niemal nieskończenie zróżnicowane. Niektórzy mówią, że anonimowość w Internecie jest świętością, której nie należy ruszać, inni z kolei chcieliby większej jawności, aby osoby po drugiej strony nie czuły się bezkarnie.
Definicji Internetowego trolla, chyba nie muszę nikomu tutaj przytaczać. poza tym, trolla się po prostu czuje. Wszyscy zdajemy sobie sprawę, kto nim jest i niemal każdy z nas jest w stanie wskazać go w dyskusji. Jednak nie zamierzam wszczynać dyskusji na temat charakterystyki dyskusji w Internecie, chciałem jedynie przytoczyć badania kanadyjskich naukowców z Uniwersytetu z Manitoby, którzy na celownik postanowili wziąć osoby dezorganizujące każdą dyskusję, swoimi głupkowatymi tekstami. Otóż według ich badań, osoby trollujące w Internecie mają skłonności do antyspołecznych zachowań również w realnym życiu. Na tym jednak nie koniec. Komentarzowych trolli cechuje ponadprzeciętny, w stosunku do reszty społeczeństwa, sadyzm, narcyzm i makiawelizm. Tu znajdziecie definicję ostatniego pojęcia, w skrócie można nazwać je skłonnością do bycia złym.
Dlatego następnym razem, gdy zauważycie kogoś, kto ma skłonności do zakłócania debaty, albo charakteryzuje go ponadprzeciętne atakowanie innych, okraszone dużą ilością inwektyw i epitetów pod adresem interlokutora, to lepiej odpuścić sobie dalszą przepychankę słowną. Być może odejdziemy wtedy od komputera z poczuciem żalu, że daliśmy wyprowadzić się z równowagi osobie siedzącej po drugiej stronie monitora. Niestety w dużej mierze na złośliwe komentarze czasem nie można nic poradzić, a dzięki badaniom takie jak to, można jedynie pocieszyć się, że po drugiej stronie siedzi po prostu osoba z zaburzeniami psychicznymi, na którą nie warto marnować czasu. Tyle w temacie, a ja zostawiam Was, z wykresem obrazującym odchyły psychiczne u internetowych trolli. Do przemyślenia.
Źródło: http://www.thewrap.com/study-finds-online-trolls-bad-people-offline/
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu