Windows Phone jest kolorowy, bo ma kafelki i Lumie z obudowami w kolorach tęczy. Na iPhone'ach też ostatnio paleta barw uległa poszerzeniu - zarówno o...
Interfejs w Androidzie 4.4 KitKat czekają duże zmiany? Wygląda na to, że będzie bardziej kolorowo
Windows Phone jest kolorowy, bo ma kafelki i Lumie z obudowami w kolorach tęczy. Na iPhone'ach też ostatnio paleta barw uległa poszerzeniu - zarówno od strony sprzętu (model 5C) jak i software'u (iOS 7). Czemu zatem Android ma być gorszy? Zanosi się na to, że wersja 4.4 też nabierze kolorów...
Zdjęcia, które przedstawiają interfejs nowego Androida opublikował serwis 9to5Google. Nie jest ich zbyt wiele, ale dają już pewne pole do popisu, jeśli chodzi o spekulacje i domysły. Tak też należy traktować cały ten wyciek, bo istnieją też podejrzenia, że same fotografie zostały spreparowane i przygotowane jedynie po to, by wzbudzić emocje.
Na zdjęciach widać dwie aplikacje: dialer oraz program do SMS-ów i MMS-ów. Pierwsza z nich została mocno odświeżona w stosunku do tego, co aktualnie możemy zobaczyć na naszych Androidach. Ciemne kolory zastąpiono błękitem i bielą. Jedynie pasek, gdzie pojawia się wpisywany numer pozostał czarny. W dalszym ciągu z dialera możemy bezpośrednio przełączać się do rejestru połączeń oraz listy kontaktów. Właściwie trudno wskazać tutaj jakiekolwiek inne nowości poza zmianą wyglądu.
Zdominowana przez zieleń aplikacja wiadomości jeszcze mniej mówi nam o zmianach. Charakterystycznym elementem jest tutaj dzwonek, który wcześniej zadebiutował na pasku powiadomień w Google+. Niektórzy sądzą, że wskazuje on na nieprawdziwość opublikowanych zdjęć - w końcu za Google+ i Androida odpowiadają dwa różne zespoły, a "Mr. Jingles" (tak, ma nawet swój własny profil) to dziecko pierwszego z nich. Możemy domniemywać, że jest to rezultat poszerzenia możliwości aplikacji do SMS-ów i MMS-ów, która teraz będzie służyć również jako miejsce na konwersacje z Hangoutów. Byłby to kolejny krok w kierunku unifikacji aplikacji do komunikacji (rym!) na Androidzie.
Charakterystycznym elementem na obu zdjęciach jest pasek stanu, którego kolor zmienia się wraz z uruchomioną aplikacją. Przywodzi to trochę na myśl obramowania okien w Windows 8, gdzie wprowadzono analogiczne rozwiązanie. Na ile będzie to praktyczne na Androidzie? Trudno powiedzieć, choć na pewno doda systemowi więcej kolorów.
Na zdjęciu przedstawiającym ekran domowy również pojawiło się kilka nowości. Przede wszystkim są to odświeżone ikonki aplikacji. Ich styl nie jest jednak jednolity, a więc znów mamy powód, by sądzić, że wyciek jest podpuchą. Zastosowano tutaj też inną tapetę, ale była ona też dostępna we wcześniejszych wersjach Androida.
Możemy tylko spekulować czy i jak bardzo Android 4.4 KitKat będzie się różnił od poprzedników. Jak na razie zaprezentowane nowości to jedynie kosmetyka, która nie wpływa na dodatkowe funkcje ani nawet intuicyjność obsługi aplikacji (no, chyba, że zmiana kolorów w dialerze robi komukolwiek różnicę). Niektóre źródła donoszą, że nowy Android (wraz z nowym Nexusem) zadebiutują w połowie października. Zapewne do tego czasu zobaczymy kolejne wycieki.
Swoją drogą to dość zabawne, że za każdym razem, gdy pojawiają się tego typu informacje towarzyszą im zdjęcia "wykonywane kalkulatorem". Aparaty w smartfonach są coraz lepsze i dysponują coraz większymi możliwościami, a tymczasem odnoszę wrażenie, że 90 proc. fotografii w różnego rodzaju wyciekach (a nawet na stronach Federalnej Komisji Łączności) jest robiona za pomocą budżetowych tabletów albo przednich kamerek do wideorozmów.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu