Orange Polska zaprezentowało raport kwartalny. Pisząc krótko: jest dobrze. Nawet lepiej, niż wcześniej prognozowano. Spadły przychody, ale wzrósł zysk...
Intensywny marketing przyniósł Orange korzyści - zarabiają i przybywa klientów z abonamentem
Orange Polska zaprezentowało raport kwartalny. Pisząc krótko: jest dobrze. Nawet lepiej, niż wcześniej prognozowano. Spadły przychody, ale wzrósł zysk. Przybywa klientów z abonamentem, a ci są przecież dla operatora szczególnie ważni. Fundament zmian na lepsze? Marketing. Zwiększono na niego wydatki i w najbliższym czasie korporacja nie zamierza na tym polu spuszczać z tonu - konkurencja nie śpi.
Poniżej znajdziecie część ważnych danych umieszczonych w tabelkach, nie będę ich wszystkich omawiał, skupię się na tych najważniejszych, najciekawszych. Do takich należą z pewnością przychody. W poprzednim kwartale wyniosły one ponad 3 mld złotych. Rezultat gorszy od zeszłorocznego o 2,3%, firma przekonuje, że to m.in. efekt mniejszych wpływów ze sprzedaży sprzętu - najwyraźniej rośnie liczba osób, które kupują urządzenia mobilne poza salonem operatora. To nadal mniejszość klientów, ale może ich przybywać. Wypada podkreślić, że nadal wiele ludzi pozostaje bez smartfonu - to 45% osób z abonamentem głosowym. Spore pole do popisu.
Spadły przychody, wzrósł zysk netto: z 94 mln złotych w drugim kwartale 2014 roku do 126 mln w ostatnim kwartale. Kolejną dobrą informacją (z punktu widzenia firmy) jest wzrost liczby klientów abonamentowych - o 170 tysięcy. Dzięki temu "abonamentowców" jest już więcej niż klientów korzystających z z prepaid: 7,879 mln wobec 7,690 mln. Jeszcze rok temu zdecydowanie przeważały numery prepaid, taki układ sił utrzymywał się od kilku lat. Warto w tym miejscu wspomnieć, że rośnie nju mobile - z oferty tej korzysta ponad 620 tysięcy klientów.
Nie jest niespodzianką, że rośnie internet mobilny (przyrost blisko 30% w porównaniu z analogicznym kwartałem roku 2014), liczba użytkowników LTE wzrosła już do 1,270 mln. W tej beczce miodu znajdziemy jednak łyżkę dziegciu - są nim usługi stacjonarne. W poprzednich trzech miesiącach ubyło blisko 90 tysięcy łączy tego typu, segment kurczy się coraz szybciej. Orange zamierza jednak reagować, pomocne mają się okazać inwestycje w sieci światłowodowe dla domów. Ratunkiem ma być także nowa oferta Neostrady, według firmy pomoże powiązanie (atrakcyjne) usług stacjonarnych z mobilnymi.
Prezes Zarządu Orange Polska, Bruno Duthoit, stwierdził wprost, że pozytywne zmiany to efekt "intensywnych działań marketingowych". To widać w rubrykach prezentujących wydatki. I nie należy się spodziewać, że w kolejnych miesiącach korporacja zacznie na tym polu oszczędzać. Będziemy pewnie świadkami nowych akcji, niektórzy zacierają już ręce na myśl o pieniądzach wpompowanych przez Orange w reklamę i promocję.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu