Niby powoli zapominamy o papierze, a tymczasem inne podejście do wykorzystania tego leciwego nośnika informacji wygląda naprawdę ciekawie. Umieszczone na nim niewielkie, niepotrzebujące baterii, nadajniki RFID potrafią zamienić kartkę w interaktywne urządzenie. Jeden nadajnik kosztuje 10 centów, można go wydrukować i nakleić lub narysować specjalnym mazakiem – tak zmodyfikowana strona (np. książki) może odgrywać melodię podczas czytania konkretnego fragmentu. Ciekawe czy zobaczymy tę technologię (PaperID) w księgarniach – myślę, że dzieciaki byłyby zachwycone.
ps. Natalia siedzi z nami w biurze i jest naszym redakcyjnym „dobrym duchem”. Bardzo często podsyła nam fajne filmiki z YT, postanowiliśmy więc umieszczać je na łamach Antyweba – stąd też nazwa cyklu.
Więcej z kategorii Wideo:
- Panasonic Lumix S5: bezlusterkowa pełna klatka, która może ostro namieszać na rynku
- Czym jest gimbal? Czym kierować się przy wyborze?
- Pinnacle Studio 24. Nowości w programie do edycji wideo już dostępne!
- iMovie - czy warto z nim rozpocząć zabawę w montaż filmów
- Oto nowy kodek H.266, wręcz idealny do odtwarzania wideo w 4K i 8K