Komputery pokroju takich urządzeń jak Intel NUC nie są w Polsce specjalnie popularne. Szkoda, bo to bardzo ciekawa platforma, która pozwala na złożenie niewielkiego i wydajnego komputera, który przy okazji jest też bardzo dobrze zaprojektowany pod względem chłodzenia podzespołów. Potwierdzeniem tej tezy zdaje się też być najnowsza wersja znana pod kryptonimem Ghost Canyon.
Intel NUC 9 Ghost Canyon - ta mała skrzynka zje wasze PC na śniadanie
Intel NUC 9 Extreme Ghost Canyon - specyfikacja
Specyfikacja tego komputera jest bardzo ciekawa, choć może już dzisiaj nie robi takiego wrażenia. Sercem jest procesor Intel Core i9-9980HK, czyli mobilna wersja montowana w notebookach o TDP 45W, która posiada 8 rdzeni z obsługą technologii HyperThreading i może pracować nawet z zegarem 5 GHz. Do tego mamy 16 GB pamięci RAM DDR4, kartę graficzną ASUS GeForce RTX 2070 8 GB oraz zestaw dwóch dysków SSD - Optane 905P od Intela bazujący na kościach 3DXpoint oraz Kingston KC2000 o pojemności 1 TB z kościami NAND. Do tego dochodzi wbudowana karta WiFi, dwie karty LAN 1 Gbps, 8 portów USB typu A oraz dwa porty Thunderbolt 3 w formie USB typu C. Całkiem niezły zestaw jak na takie maleństwo, której zajmuje objętość niespełna 5 litrów. W tej konfiguracji to koszt około 10 000 PLN, choć w Polsce jest praktycznie niedostępna. Sama podstawa, czyli obudowa z procesorem, bez dysków, pamięci i karty graficznej to koszt około 6000 PLN. W wersji ze słabszym procesorem (Core i9-9300H) kosztuje już około 4400 PLN, co nadal nie jest niską ceną, ale w pewnych sytuacjach może być warto ponieść taki wydatek.
Intel NUC 9 Ghost Canyon | |
CPU | Intel Core i9-9980HK, 8C/16T, 2.4 GHz (max. 5 GHz) |
RAM | 16 GB DDR4 2666 MHz |
GPU | NVIDIA GeForce RTX 2070 8 GB GDDR6 |
SSD#1 | Intel Optane SSD 905P 380 GB |
SSD#2 | Kingston KC2000 1 TB |
WLAN | 802.11ac + BT 5.1 |
System operacyjny | Windows 10 Home 64bit |
Porty | 6x USB 3.1 Type A |
2x USB 3.2 Type C | |
2x Thunderbolt 3 (Type C) | |
1x HDMI 2.0a | |
2x LAN 1 Gbps | |
HDMI 2.0b, DisplayPort 1.4a, DVI-D | |
Czytnik kart pamięci | |
Wymiary | 238 x 216 x 96 mm |
Intel NUC 9 Ghost Canyon - zdjęcia
Intel NUC Ghost Canyon poza tym, że jest mały to też całkiem ładnie wygląda. Nie ma wstydu stawiając go na eksponowanym miejscu na biurku, choć pewnie niektórym będzie nieco brakować podświetlenia RGB. Nawet wzór czaszki widoczny na boku urządzenia nie jest podświetlony i w sumie trochę szkoda. Jedyna lampka to ramka podświetlająca przycisk włączania/wyłączania. Z drugiej strony jest bardzo dyskretny, ale ma też wymagania jeśli chodzi o pozycję, może stać tylko pionowo z racji konstrukcji systemu chłodzenia.
W górnej części obudowy znajdują się dwa wentylatory, które są kluczowe jeśli chodzi o kwestie chłodzenia zamkniętych w środku podzespołów. Mimo, że mamy tutaj do czynienia z procesorem mobilnym, to nie jest on wcale taki oszczędny jakby można by było tego oczekiwać. W zestawie jest też GeForce RTX 2070, który też trochę energii potrzebuje, a nic nie stoi na przeszkodzie aby znalazła się tu nawet mocniejsza karta, nie może być tylko dłuższa niż 20 cm.
Zestaw portów znajdujący się z tyłu wymieniłem już w tabelce ze specyfikacją. Poza tym mamy też porty wideo znajdujące się na karcie graficznej. Zasilacz chłodzony jest dodatkowym, niewielkim ale bardzo cichym wentylatorem, który praktycznie nie daje się we znaki.
Po zdemontowaniu górnej pokrywy z wentylatorami (sterowanymi przez moduł PWM, który dopasowuje obroty do temperatury podzespołów) i demontażu bocznych ścianek z siatki mesh naszym oczom ukazuje się taki szkielet, w którym zamontowane są w zasadzie dwa kluczowe komponenty.
Pierwszy z nich to wspominana już karta graficzna, w tym przypadku model ASUSa z GeForce RTX 2070 na pokładzie i cichym chłodzeniem. Bardzo dobry wybór. Pod spodem widać też zasilacz o mocy 500W.
Znacznie ciekawszy jest jednak drugi moduł, który też zamontowany jest na specjalnej płytce do portu nieco przypominającego PCI Express 16x. Jest to jednak autorskie rozwiązanie Intela, w którym zintegrowano procesor i jego chłodzenie, pamięci RAM oraz dyski SSD (mamy dwa sloty M.2 NVMe do dyspozycji). Całość można oczywiście zdemontować i wymienić/dołożyć poszczególne komponenty. Co warte odnotowania dyski SSD można też dodatkowo schłodzić dzięki wbudowanym radiatorom.
Chłodzenie widoczne na zdjęciu poniżej można zdjąć, wtedy naszym oczom ukaże się dwa sloty M.2, dwa sloty dla pamięci SO-DIMM oraz chłodzenie procesora w postaci miedzianej komory parowej połączonej z radiatorem. Turbina na wzór tych montowanych w notebookach wypycha powietrze przez radiator do góry, gdzie dodatkowo cały proces wspomagają dwa dodatkowe wentylatory. Pod spodem znalazło się jeszcze miejsce na trzeci dysk M.2 NVMe. Na zdjęciach widzicie też kable od anten WiFi (2.4 GHz i 5 GHz), które też są połączone z obudową.
Całość jest naprawdę maksymalnie upakowana i kompaktowa. Intel wykonał kawał dobrej roboty projektując to rozwiązanie i za to należą im się brawa. Wspominałem też wcześniej, że teoretycznie można tutaj zamontować mocniejszą kartę graficzną, problemem może być jednak zasilacz, ma "tylko" 500W, a to może okazać się za mało dla czegoś lepszego niż RTX 2070.
Całość wykonana jest z dużym przywiązaniem uwagi do detali, choć nie chciałbym za często rozbierać tego komputera, bo sporo tam zabawy z wyciąganiem wszystkich komponentów i odpinaniem różnych kabelków. Niewielkie rozmiary mają swoje wymagania.
Intel NUC 9 Ghost Canyon - wydajność
Zobaczmy zatem co ten model potrafi. Procesor przy obciążeniu 1 rdzenia wykręca się maksymalnie na 4,8 GHz, więc do obiecanych 5 GHz nieco brakuje. Gdy obciążymy wszystkie rdzenie to początkowo dobija nawet do 4,5 GHz, ale po kilku minutach taktowanie stabilizuje się na poziomie 3,2 GHz. Nadal nieźle, bo przypominam, że bazowy zegar to 2,4 GHz.
Pod względem wydajności żadnego zaskoczenia zatem nie ma, Kaby Lake to dobrze nam znana architektura, a mobilny procesor możemy z powodzeniem przyrównać do innych układów w testowanych przez nas notebookach. Na ich tle wypada całkiem nieźle.
Duża przewaga w teście PCMark 10 wynika przede wszystkim z bardzo szybkiego dysku SSD. Intel SSD Optane 905P to nośnik bazujący na pamięciach 3DXpoint, które sprawdzają się znacznie lepiej prze intensywnych operacjach na małych plikach niż standardowe dyski SSD.
Wydajność w grach
W grach też nie powinno być źle, GeForce RTX 2070 dzisiaj nie jest już może rarytasem, szczególnie po premierze serii RTX 30x0, ale jest to pełna wersja tego układu ze standardowym taktowaniem i 8 GB pamięci GDDR6, więc możemy spodziewać się przyjemnego grania.
I to się faktycznie potwierdza, w testach 3DMark nasz testowy egzemplarz przebija możliwości notebooka z GeForce RTX 2080 Super Max-Q na pokładzie, a to już o czymś świadczy. Mariaż mobilnego procesora z pełnoprawną kartą graficzną okazuje się zwycięski.
Przy okazji sprawdziłem też kilka popularnych gier, problemu z płynnością rozgrywki w rozdzielczości FullHD nie ma w żadnym wypadku.
Shadow of the Tomb Raider (1920x1080 pikseli, ustawienia Ultra) - 107 kl/s
Wiedźmin 3: Dziki Gon (1920x1080 pikseli, ustawienia Wysokie) - 113 kl/s
The Division 2 (1920x1080 pikseli, ustawienia Ultra) - 104 kl/s
Call of Duty: Warzone (1920x1080 pikseli, ustawienia Ultra) - 146 kl/s
Dysk SSD - Intel SSD Optane 905P 380 GB
Dysk SSD od Intela na kościach 3DXpoint nie błyszczy może w kwestii transferów sekwencyjnych, ale nadrabia w operacjach na małych plikach, szczególnie przy krótkim kolejkowaniu. O takich wynikach dyski SSD korzystające z kości NAND mogą w tej chwili tylko pomarzyć.
Intel NUC 9 Ghost Canyon - temperatury, hałas, pobór energii
Z temperaturami nie jest najgorzej. W trybie spoczynkowym oscylują sobie w okolicach 45 stopni Celsjusza, a cały system chłodzenia jest prawie niesłyszalny. Przy obciążeniu robi się oczywiście znacznie głośniej i pojawiają się małe problemy z temperaturą. W zależności od tego ile rdzeni jest obciążonych taktowanie szybko będzie malało, w skrajnych przypadkach do 3,2 GHz. W grach jest nieco lepiej, bo nie wykorzystujemy wszystkich 8 rdzeni. Temperatura procesora ustali się wtedy na poziomie około 80 stopni Celsjusza. Karta graficzna natomiast pod pełnym obciążeniem raczej nie przekracza 72 stopni Celsjusza i nie ma objawów throttlingu.
Jeśli zaś chodzi o pobór energii i hałas, to przy wyświetlaniu pulpitu jest to 35W i 39-40 dBa, co jest słyszalne, ale to też pomiar z odległości 50 cm od obudowy. Jeśli postawicie swojego NUCa pod biurkiem to możecie o nim praktycznie zapomnieć. Przy obciążeniu procesora początkowo zużycie rośnie do 140W, ale szybko spada wraz z zegarem do 107W, natężenie hałasu to wtedy 46 dBa. Włączając jakąkolwiek wymagającą grę trzeba się liczyć ze zużyciem energii na poziomie 270W i hałasem sięgającym nawet 49 dBa. Wentylatory wkręcają się wtedy na maksymalne obroty i to słychać, choć moim zdaniem i tak jest lepiej niż w większości testowanych w naszej redakcji notebooków dla graczy. Jak widać zasilacz ma też jeszcze lekki zapas, więc może ten RTX 2080 jest możliwy... ;-).
Intel NUC 9 Ghost Canyon - podsumowanie
Intel NUC 9 Extreme to wyjątkowy komputer pod wieloma względami. Nie jest to też urządzenie dla każdego, ma raczej bardzo specyficznego odbiorcę i nie dziwi fakt, że to rozwiązanie jest w Polsce bardzo mało popularne. Nie lubimy ograniczeń, a NUC mimo swoich możliwości rozbudowy, jednak trochę tych ograniczeń na nas nakłada. Z drugiej strony jeśli szukacie komputera do gier, który zajmuje tyle miejsca co konsola, to trudno o lepszy wybór. Cena nie jest jednak niska, Intel musiał w nią wliczyć koszt rozwiązań, które stworzono specjalnie dla tej konstrukcji.
Szczerze powiedziawszy jestem pod dużym wrażeniem produktu Intela, na co dzień korzystam z niedużego komputera typu "barebone" od Shuttle'a i bez wahania zamieniłbym go na NUCa, jak tylko znajdę miejsce dla moich dysków HDD ;-).
Intel NUC 9 Extreme Ghost Canyon
a
a
U
)
z
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu