Zalew informacji na temat Facebook trwa już chyba kilkanaście tygodni. Przeważają newsy na temat tego, kto przyłączył się do platformy, jaki widget i przez kogo został zrobiony, ile facebook jest wart i kto go może kupić, jak bezpieczny jest facebook itp.
Codziennie w swoim czytniku RSS-ów znajduję kilkanaście informacji z słowem Facebook w tytule, jednak znoszę to dzielnie i większość z nich omijam.
Niestety ilość news-ów jaką generuje jedna z bardziej popularnych platform networkingowych powoduje, że niektóre znane blogi zaczynają się „burzyć” i frustrować ogłaszając wolny tydzień od Facebook-a.
Akcję tego typu właśnie rozpoczął dość często czytany przeze mnie blog CenterNetworks ogłaszając, tydzień bez wiadomości o Facebook.com.

Autor CenterNetworks jest na tyle zdeterminowany, że zachęca innych do pójścia w jego ślady. Przygotował nawet specjalną grafikę na temat akcji protestacyjnej aby inne blogi mogły również zamanifestować swoje „Nie” (przygotowany został też specjalny kod aby łatwiej można było skorzystać z graficznego protestu).
Autorzy Facebook osiągają właśnie szczyt PR-owych marzeń, albo się o nich mówi wszędzie, albo teraz wszyscy będą protestować umieszczając logo Facebook na swoich protestacyjnych „sztandarach” – wymarzona sytuacja.
Więcej z kategorii Moje przemyślenia:
- E-mail jest z nami już prawie pół wieku. I nie chce umrzeć
- Czy social media sprawiły, że obraziliśmy się na "zwyczajne" życie?
- Okulary AR to taka współczesna telewizja 3D. Czy tak samo skończą?
- Musk: Starlink w tym roku podwoi prędkość do 300 Mb/s i obejmie zasięgiem większość Ziemi
- Przekonanie znajomych do Signala? Good luck with that...