Felietony

IKO, czyli OKI pisane wspak - Mobilna rewolucja PKO BP

Grzegorz Ułan
IKO, czyli OKI pisane wspak - Mobilna rewolucja PKO BP
Reklama

Dość przewrotny tytuł, ale taka jest właśnie geneza nazwy nowej usługi PKO BP, którą nakreślił na dzisiejszej konferencji Prezes tego banku. Czy IKO...



Dość przewrotny tytuł, ale taka jest właśnie geneza nazwy nowej usługi PKO BP, którą nakreślił na dzisiejszej konferencji Prezes tego banku. Czy IKO będzie rewolucją w mobilnych płatnościach? W moich pierwszych odczuciach możemy mówić o takiej rewolucji z jednego prostego powodu - nie ma podobnej usługi obecnie, która pozwalałaby na tak kompletną obsługę płatności z wykorzystaniem tylko urządzeń mobilnych.

Reklama


Początek konferencji obfitował w prezentację obszarów, w których PKO BP jest obecnym liderem na polskim rynku. Okazało się, że jest niekwestionowanym liderem praktycznie we wszystkim, więc oszczędzę Wam tego. Przejdźmy od razu do punktu głównego, czyli samej aplikacji IKO.


IKO, to nic innego jak aplikacja mobilna, obecnie dostępna na iOS i Androida (w przygotowaniu pozostałe platformy BlackBeerry, Symbian, Java, Windows Phone), która pozwala w praktyce pozbyć się kart płatniczych i to w każdym przypadku. A więc mówimy tu o wypłatach z bankomatu bez fizycznego kontaktu ze smartfonem, przelewach w sklepach internetowych, płatnościach w zwykłych sklepach czy prostych i szybkich przelewach na numer telefonu z naszej książki adresowej.

Do aplikacji logujemy się poprzez nasz indywidualny czterocyfrowy numer PIN. W przypadku, gdy chcemy wypłacić pieniądze z bankomatu, wystarczy wybrać odpowiednią opcję w bankomacie, a na telefonie wyświetli się nam jednorazowy sześciocyfrowy kod, którym zatwierdzamy transakcje w bankomacie. Podobnie ma się sytuacja w przypadku płatności w sklepie, a kod wpisujemy w ogólnodostępnych terminalach z wdrożoną usługą IKO (obecnie 25% terminali obsługiwanych przez eService).


Jeśli chodzi o płatności w internecie, procedura jest również maksymalnie uproszczona, bez przechodzenia na stronę banku czy innego pośrednika w płatnościach, tokenów czy odbierania smsów. Wystarczy wpisać jednorazowy kod z telefonu, który zatwierdza nam natychmiastowo wybraną transakcję.

Reklama


Osobiście najbardziej przypadła mi do gustu opcja przelewu na numer telefonu, gdzie wystarczy wybrać z książki numer odbiorcy (musi też być klientem banku i korzystać z aplikacji IOK), podać kwotę i zatwierdzić PINem, by po kilku sekundach odbiorca miał już je na swoim koncie.

Reklama

W samych ustawieniach aplikacji możemy sami wybrać od jakiej kwoty zatwierdzenie transakcji będzie wymagało dodatkowej autoryzacji PINem. Domyślnie jest ustawione, by miało to miejsce w kwotach powyżej 100 zł.

Jeśli jesteście klientami PKO BP, możecie już teraz zainstalować ją na swoim telefonie z Androidem bądź na iPhone. Wymagane jest przy tym podanie swojego numeru telefonu, który jest obecny w bazie banku na naszym koncie. Następnie ustalamy swój kod PIN i aktywujemy swoje nowe konto IKO.

Czy pomysł ten wyprze w niedalekiej przyszłości karty płatnicze? Ciężko na tę chwilę wyrokować ostatecznie tę kwestię. Jest na pewno prościej, szybciej i wygodniej w ten sposób dokonywać swoich płatności. Co więcej, użytkownik nie ponosi przy tym dodatkowych kosztów związanych z zakupem urządzenia obsługującego płatności mobilne czy nowego telefonu, jak to ma miejsce w przypadku konieczności obsługi NFC.

Pozostaje też pytanie, co na to inne banki? Nie sądzę bowiem, aby chciały przystąpić do tego akurat systemu płatności, sygnowanego przez PKO BP. Prezes tego banku zapewniał też, że chcą stać się swoistym standardem w płatnościach, takim jak MasterCard czy Visa, a opłaty za tego typu transakcje określił jako "radykalnie" niższe niż obecne do tej pory na rynku, co może być niezłym magnesem dla sklepów udostępniających terminale płatnicze, a narzekających na kolosalne wręcz opłaty za każdą przeprowadzoną transakcję.

Czas pokaże, jak to się wszystko rozwinie w przyszłości. Osobiście nie zamierzam z miejsca zmieniać swojego banku tylko ze względu na OKI, przepraszam IKO:).

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama