Huawei

Huawei P20 i P20 Pro z aparatem 40 Mpix i wcięciem w ekranie już oficjalnie

Tomasz Popielarczyk
Huawei P20 i P20 Pro z aparatem 40 Mpix i wcięciem w ekranie już oficjalnie
40

Myślicie, że już przed premierą wszystko było wiadomo o Huawei P20 i P20 Pro? No nie do końca. Nowe smartfony kryją jeszcze kilka niespodzianek. O wszystkich przeczytacie poniżej.

Zgodnie z obowiązującymi w ostatnim czasie trendami Huawei wprowadza na rynek całą rodzinę urządzeń sygnowanych marką P20. Model P20 Lite nie ma już przed nami tajemnic, bo jego przedsprzedaż w Polsce ruszyła kilka tygodni temu. Mało tego, na Antyweb pojawiły się niedawno pierwsze wrażenia z używania Huawei P20 Lite. Skupmy się zatem na P20 oraz P20 Pro, które są znacznie bardziej interesujące.

Topowe podzespoły, czyli tego się można było spodziewać po Huawei

Huawei P20 oraz P20 Pro posiadają wyświetlacze o proporcjach 18,7:9. Oczywiście otaczają je bardzo wąskie ramki - na tyle wąskie, że u góry zastosowano charakterystyczne wcięcie znane z iPhone'a X. Może się to podobać lub nie. Najważniejsze, że "notch" da się ukryć. W ustawieniach po prostu aktywujemy czarny pasek w tym miejscu i gotowe. Sprytne i fajne.

W P20 zastosowano 5,8-calowy panel LCD IPS pracujący w rozdzielczości 2244 x 1080 px. W P20 Pro mamy 6,1-calowy ekran OLED o rozdzielczości 2240 x 1080. Oba smartfony pod ekranami posiadają czytniki linii papilarnych co znajdzie swoich zwolenników jak i przeciwników. Fajnym rozwiązaniem jest zintegrowanie ich z przyciskami funkcyjnymi back, home oraz multitasking. Możemy zatem zrezygnować z belki, choć sięganie kciukiem do czytnika jest dość kłopotliwe i osoby o mniejszych dłoniach będą miały problem.

Obudowy wykonano z dwóch tafli szkła połączonych aluminiowymi ramkami. Co ciekawe, P20 jest bardziej smukły i mierzy 7,65 mm grubości, kiedy P20 Pro - 7,8 mm. Pierwszy z nich ma być dostępny w wersjach kolorsytycznych: black, pink gold oraz midnight blue. W przypadku drugiego możemy wybierać pomiędzy: black, midnight blue i twilight. Szczegółnie ciekawy jest ten ostatni, który jest gradientem złożonym z turkusu i fioletu. Warto zwrócić też uwagę na normy IP. Huawei P20 ma certyfikat IP53, a więc głównie chroni go to przed zachlapaniem. W P20 Pro możemy liczyć na pełne IP67.

Aparat w Huawei P20 jest najwyższej klasy

Jeśli chodzi o Huawei P20, zastosowana kamera nie różni się jakoś specjalnie od tej z Mate'a 10. Mamy tutaj w dwa obiektywy. Pierwszy oparto na matrycy RGB o rozdzielczości 12 Mpix, a drugi monochromatycznej 20 Mpix. Przysłony mają wartości odpowiednio f/1,8 oraz f/1,6. Huawei zwraca uwagę na bardzo duże piksele o przekątnej 1,55 mikrona, co ma przekładać się na znacznie lepsze zdjęcia po zmroku i nie tylko.

Prawdziwa innowacja pojawia się w P20 Pro, bo tutaj zastosowanie znalazły aż trzy obiektywy. Począwszy od góry są to: teleobiektyw (8 Mpix, f/2,4), RGB (40 Mpix, f/1,8) oraz monochromatyczny (20 Mpix, f/1,6). Zastosowanie znalazła tutaj matryca o przekątnej 1/1,7 cala i pikselach 1,55 mikrona. Producent zwraca też uwagę na maksymalną wartość ISO sięgającą 51 200 oraz hybrydowy zoom 5x. Za ostrość odpowiada natomiast czteropoziomowy autofocus (laserowy, fazowy, kontrastowy i głębi) z funkcją 4D predictive focus (śledzenie ruchomych obiektów). Atutem ma być też funkcja rejestrowania wideo slow motion w 960 klatkach na sekundę i 720p.

Równie ważny jest software. Już w Mate 10 zastosowano "sztuczną inteligencję" opartą o osobny chip NPU wykonujący obliczenia związane z AI. Tutaj ta funkcja również jest dostępna i rozpoznaje w sumie 19 scen (jak jedzenie, kwiaty, zwierzęta, zachód słońca, macro itp.) dostosowując do nich ustawienia aparatu. Na tym jednak nie koniec, bo teraz smartfon posiada również funkcje AI Assisted Composition dopasowującą kompozycję do panujących warunków (mowa tu m.in. o odpowiednim kadrowaniu i wyrównywaniu zdjęcia), a także AI Image Stabilization. Ta ostatnia ma niwelować wszelkie ruchy dłonią lepiej niż kiedykolwiek - nawet do 4 sekund.

Co to oznacza dla posiada Huawei P20 Pro? Zdjęcia mają być lepsze niż kiedykolwiek wcześniej. Matryca o tak dużej rozdzielczości pozwala na sprawniejsze łączenie software'owe pikseli, a więc uzyskiwanie bardziej szczegółowych fotografii. To rozwiązanie już wcześniej stosowano w smartfonach Nokia (pamiętacie 1020 i 808 PureView?). Podobno stoją za nim pracownicy R&D Huawei z... Finlandii, gdzie zatrudnionych zostało właśnie dużo osób wcześniej pracujących w samej Nokii. Czy potrzeba lepszej rekomendacji?

Oczywiście nie uprzedzajmy jeszcze faktów. Przekonamy się na własnej skórze, czy to naprawdę dobry aparat i szybko podzielimy z Wami wrażeniami.

Android 8.1 z EMUI 8.1

Jeśli chodzi o oprogramowanie, zbyt wielu nowości nie uświadczymy. Zastosowanie znalazła tutaj ta sama nakładka graficzna z drobnym liftingiem. Silnik HiAI odpowiadający za szybkie działanie smartfona nawet po dłuższym użytkowaniu jest w dalszym ciągu udoskonalany. Huawei poprawił też przesyłanie plików na komputer, wprowadzając aplikację Share w wersji 2.0. Pojawiła się też nowa aplikacja Huawei Clone, która pozwala na przesyłanie danych ze starego telefonu. W ciągu 19 minut ma ona przesłać bezprzewodowo do nawet 32 GB plików.

W związku z brakiem minijacka skupiono się na ulepszeniu bezprzewodowej transmisji dźwięku, implementując dodatkowe kodeki HWA. Pozwala to na przesyłanie muzyki o bitrate sięgającym nawet 990 kbps. Sęk w tym, że w dalszym ciągu zastosowanie znajduje tutaj moduł Bluetooth 4.2 (co wynika ze specyfikacji SoC Kirin 970) - szkoda, bo wiele akcesoriów z wyższej półki korzysta już z BT 5.0.

Huawei P20 i P20 Pro w Polsce

Niewiele możemy powiedzieć jeszcze o dostępności smartfonów w Polsce. Nie znamy też oficjalnych polskich cen. Wiadomo natomiast, że na naszym rynku pojawią się zarówno wersje P20 jak i P20 Pro, co powinno zadowolić szersze grono odbiorców. Jak tylko dowiemy się więcej na temat ich sprzedaży, zaktualizujemy materiał.

Informacje o cenach w Polsce i przedsprzedaży Huawei P20 oraz P20 Pro znajdziecie w osobnym wpisie.

Huawei P20 i P20 Pro specyfikacja

P20

  • 5,8 LCD
  • 2244 x 1080 px
  • 3400 mAh
  • 7,65 mm grubość
  • Black, pink gold, midnight blue
  • 12 Mpix RGB + 20 Mpix mono
  • f/1,8 + f/1,6
  • 1,55 mikrona
  • Kirin 970
  • 4 GB /128 GB
  • IP 53

P20 Pro

  • 6,1 OLED
  • 2240 x 1080 px
  • 4000 mAh
  • 7,8 mm grubość
  • Black, midnight blue, Twilight (gradient)
  • Teleobiektyw + RGB + Mono
  • 8 Mpix + 40 Mpix + 20 Mpix
  • Matryca 1/1,7 cala
  • ISO 51 200
  • Hybrid zoom 5x
  • f/2,4 + 1,8 + 1,6
  • 1,55 mikrona
  • Color temperature sensor (1000K do 10 000 K)
  • Laserowy, fazowy, kontrastowy i głębi autofocus (4 w 1)
  • 4D predictive focus (śledzenie obiektu)
  • Zdjęcie w 0,3 sek po dwukrotnym wciśnięciu power
  • 960 FPS slow motion 720p
  • Kirin 970
  • 6 GB/128 GB
  • IP67

Oba

  • 18,7:9
  • Przyciski nawigacji w czytniku linii papilarnych
  • 24 Mpix selfie f/2,0
  • Brak minijacka
  • 19 scen AI
  • AI assisted composition
  • AI image stabilization (do nawet 4 sekund)
  • LTE cat. 18
  • WiFi 802.11 ac
  • Bluetooth 4.2

EMUI 8.1

  • Android 8.1
  • HiAI Engine
  • Huawei Share 2.0
  • Huawei Clone - 32 GB w 19 minut
  • HWA - 990 Kbps po Bluetooth

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu