Huawei podczas odbywającej się dzisiaj wirtualnej konferencji, zaprezentowało cały szereg nowych produktów, które trafią do sprzedaży w najbliższych tygodniach. Wśród nich mamy drugą generację składanego modelu Mate Xs, tablety MatePad Pro (dostępny również w wersji 5G) oraz notebooki Matebook X Pro.
Jedną ciekawszych nowości jest z pewnością Mate Xs, czyli druga generacja składanego smartfona, który jest bardzo podobny do swojego poprzednika. Huawei zdecydowało się poprawić wcześniejszą konstrukcję, szczególnie w kwestii budowy zawiasu, który odpowiada za zginanie się ekranu. Poza tym przy okazji poprawiono też specyfikację, sercem Mate Xs jest układ Kirin 990 w wersji 5G oferujący 2 zmodyfikowane, wydajniejsze rdzenie Cortex A76, 2 zwykłe Cortex A76 oraz 4 rdzenie Cortex A55 pracujące z taktowaniem nawet 2.86 GHz. Ekran po rozłożeniu ma przekątną 8 cali, a w wersji złożonej oferuje dwa wyświetlacze o przekątnych odpowiednio 6,6 cala oraz 6,38 cala.
Z boku mniejszego wyświetlacza znalazło się także miejsce na rozbudowany zestaw czterech aparatów, główny oferuje 40MP (szeroki kąt, f/1.8), do tego mamy obiektyw ultra-szerokokątny o rozdzielczości 16MP (f/2.2), zoom 8MP (f/2.4, OIS) oraz czujnik głębi. Aparat oferuje połączenie optycznej stabilizacji obrazu (OIS) połączony z mechanizmem korzystającym ze sztucznej inteligencji, który ma pozwolić na wykonywanie zdjęć z hybrydowym powiększeniem nawet 30X.
Niestety nie znamy jeszcze pełnej specyfikacji, wiemy natomiast, że smartfon bazuje na systemie Android 10 w wersji AOSP (EMUI 10), a to oznacza, że brakuje w nim aplikacji Google. Jest za to dostęp do Huawei App Gallery ;-). Huawei Mate Xs wyceniony został na 2499 euro (8 GB RAM, 512 GB pamięci na dane), a do sprzedaży powinien trafić w przyszłym tygodniu.
Drugą dzisiejszą nowością jest tablet, a właściwie dwa różniące się tylko obecnością modemu 5G. Poza tym ich konfiguracja jest praktycznie identyczna. Ekran o przekątnej 10,8 cala i rozdzielczości 2560x1600 pikseli (16:10) zajmuje 90% całej powierzchni urządzenia, co jest wartością rekordową. Wszystko dzięki bardzo wąskim ramkom po bokach, które mają niespełna 5 mm. Całość napędza takim sam układ jak w Mate Xs, czyli Kirin 990 wyposażony w 2 zmodyfikowane, wydajniejsze rdzenie Cortex A76, 2 zwykłe Cortex A76 oraz 4 rdzenie Cortex A55 produkowany w litografii 7 nm, co ma zapewnić długi czas pracy na baterii oraz 8 GB pamięci RAM LPDDR4X.
Wraz z tabletem dostępne będą też dodatkowe akcesoria, rysik rozróżniający aż 4096 stopni nacisku, który można ładować bezprzewodowo po przyłączeniu magnetycznym do krawędzi tabletu oraz dedykowana klawiatura, również magnetycznie montowana do ramki. Huawei obiecuje również wielozadaniowość i możliwość uruchomienia nawet 8 aplikacji jednocześnie, bez większego wpływu na wydajność całego tabletu, który pracuje oczywiście pod kontrolą systemu Android w wersji AOSP, a więc bez aplikacji Google. Jest za to Huawei AppGallery.
W zestawie z tabletem dostaniemy ładowarkę o mocy 20W, ale teoretycznie baterie o pojemności 7250 mAh można naładować nawet z mocą 40W. Dostępne jest również ładowanie bezprzewodowe z mocą 27W, a także tzw. reverse charging, czyli bezprzewodowe ładowanie innych urządzeń. Huawei MatePad Pro ma trafić do sprzedaży na wybranych rynkach w kwietniu. Ceny zaczynają się od 549 euro.
Odświeżenia doczekał się również flagowy notebook, Matebook X Pro, który zyskał nie tylko nowe kolory, ale przede wszystkim nowe procesory Intela z rodziny Core dziesiątej generacji - Core i7-10510U oraz i5-10210U. W pakiecie dostaniemy też dedykowany układ graficzny GeForce MX250 wyposażony w 2 GB własnej pamięci. To wszystko nadal będzie zamknięte w bardzo kompaktowej obudowie z ekranem o minimalistycznych ramkach, przekątnej 13,9 cala i rozdzielczości 3000x2000 pikseli. Huawei chwali się też poprawionym systemem chłodzenia, lepszymi głośnikami i baterią o pojemności 56 Wh, którą można ładować z mocą 65W przy pomocy dołączonej ładowarki.
Matebook X Pro 2020 pojawi się w sprzedaży w kwietniu, cennik startuje od 1499 euro.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu
