Recenzja

HTC: Przebudzenie mocy. Recenzja HTC Desire 12S

Albert Lewandowski
HTC: Przebudzenie mocy. Recenzja HTC Desire 12S

HTC Desire 12S to zaskakujący telefon w codziennym użytkowaniu, który pokazuje, że Tajwańczyków wciąż stać na tworzenie porządnych urządzeń. Czy jednak wygrywa z bezpośrednimi rywalami?

Dane techniczne HTC Desire 12S:

  • 5,7-calowy ekran TFT LCD o rozdzielczości 1440 x 720 piksei,
  • Qualcomm Snapdragon 435 (8 x ARM Cortex A53: 4 x 1,4 GHz i 4 x 1,1 GHz), Adreno 505,
  • 3 GB RAM,
  • 32 GB pamięci wbudowanej,
  • slot kart microSD,
  • Android 8.1 Oreo,
  • LTE,
  • WiFi 802.11 b/g/n 2,4 GHz,
  • GPS, Glonass, Beidou, Galileo,
  • NFC,
  • microUSB 2.0,
  • audio jack 3,5 mm,
  • aparat główny: 13 Mpix z f/2.0,
  • przednia kamerka: 13 Mpix z f/2.0,
  • bateria 3075 mAh
  • wymiary: 154,2 x 72,7 x 8,3 mm,
  • waga: 150 gramów.

Cena w oficjalnej polskiej dystrybucji: 549 złotych.

Sprzęt do testów wypożyczył sklep x-kom. Dzięki! :)

Wygląd, wykonanie

To właśnie stylistyka powoduje, że HTC Desire 12S przyciąga uwagę i sprawia, że sporo osób chce mu się przyglądnąć bliżej. Producent postawił na świetne połączenie części błyszczących plecków oraz części z chropowatą fakturą, co na żywo prezentuje się znakomicie. Szkoda jedynie, że błyszczące fragmenty bardzo szybko się palcują.

HTC Desire 12S wykonany został z tworzywa sztucznego. Dzięki temu wyróżnia się naprawdę niską wagą, a całość sprawia wrażenie bardzo solidnej i moim zdaniem Tajwańczycy poszli tu w dobrą stronę. Do tego sprzęt świetnie leży w dłoni i można obsługiwać go jedną dłonią. Spasowanie poszczególnych elementów stoi na naprawdę dobrym poziomie.

Telefon oferuje osobne sloty na dwie karty nanoSIM oraz microSD. Nie brakuje również złącz audio jack 3,5 i microUSB 2.0, choć nie narzekałbym, jakby pojawiło się to już symetryczne typu C.

Wyświetlacz

Panel ma przekątną 5,7 cala. Ekran jest w formacie 18:9, nie zobaczymy tu żadnych dziwnych wcięć, a taka powierzchnia robocza pozwala na komfortową pracę lub konsumpcję multimediów. Do tego mamy rozdzielczość HD+. Owszem, nie jest idealna, jednak w tak tanim smartfonie sprawdza się bardzo dobrze i zapewnia wystarczająco ostry obraz.

Wyświetlacz został wykonany w technologii IPS TFT LCD. Kolory są nasycone i cieszą oko, ale widać, że daleko im do naturalnych barw. Na plus muszę zaliczyć szerokie kąty widzenia oraz dobrą widoczność wyświetlanych treści na dworze w pełnym słońcu, a czułość na dotyk nie zawodzi. Warto jednak dodać, że urządzenie ma zbyt wysoką minimalną wartość podświetlenia ekranu, przez co w nocy niewygodnie korzysta się z niego.

Wydajność, działanie

HTC Desire 12S został wyposażony w układ Snapdragon 435. Osiem rdzeni ARM Cortex A53 z grafiką Adreno 505 nie spowodują u nikogo szybszego bicia serca, jednak w cenie około 500 złotych można uznać to SoC za sensowny wybór. Do kompletu dodano 3 GB RAM.

W grach jest przeciętnie. Urządzenie ratuje się w sumie jedynie rozdzielczością HD+. Najbardziej wymagające gry działają w około 20 klatkach na sekundę, albo też mają problem z działaniem. Ogółem smartfon radzi sobie z większością tytułów i nie nagrzewa się nadmiernie.

Benchmarki:

Antutu: 60131
Geekbench
Single-Core: 687
Multi-Core: 2600
3D Mark
Sling Shot Extreme (OpenGL ES 3.1/Vulkan): 321 / nieobsługiwane

W codziennym użytkowaniu HTC Desire 12S odsłania swoją prawdziwą twarz i można aż zrozumieć, skąd bierze się obecna słaba kondycja tej firmy. Przy prostszych zadaniach oferuje odpowiednią szybkość i płynność, jednak wystarczy już otworzyć więcej aplikacji, aby dostrzec spowolnienia i fakt, że urządzenie ma problem z utrzymywaniem tle większej liczby aplikacji. Całość zadowoli tych mniej wymagających i wydaje mi się, że już niewielkie dopracowanie systemu pozwoliłoby uzyskać naprawdę przyjemnie pracujący smartfon.

Z 32 GB pamięci do wykorzystania zostaje nam około 23 GB. Mamy slot hybrydowy na kartę microSD, więc decydując się na rozbudowę miejsca, musimy liczyć się z koniecznością rezygnacji z dual SIM.

Test pamięci wbudowanej AndroBench:

– sekwencyjny odczyt danych – 283,68 MB/s,
– sekwencyjny zapis danych – 120,17 MB/s,
– losowy odczyt danych – 37,15 MB/s,
– losowy zapis danych – 13,06 MB/s.

Oprogramowanie

Na pokładzie powita nas Androida 8.1 Oreo z nakładką Sense UI. Pod względem wyglądu oprogramowanie zdecydowanie może się podobać, a cały interfejs jest naprawdę przemyślany i tu doceniam wysiłki Tajwańczyków. Nie zabrakło również sporych możliwości personalizacji oraz funkcji dodatkowych.

Dostępne funkcje:

  • Boost+ - optymalizacja zużycia pamięci operacyjnej,
  • Ekran zgodny z otoczeniem - podświetlenie wyświetlacza, kiedy otrzymamy jakieś powiadomienie,
  • Motywy.

Skaner linii papilarnych

Czytnik odcisków palców został umieszczony na pleckach smartfona. Działa on zgodnie z oczekiwaniami, szybko odblokowując sprzęt i nie sprawiając najmniejszych problemów.

Zaplecze telekomunikacyjne

Moim zdaniem to tu skrywają się poważne zalety HTC Desire 12S. Otrzymujemy tu LTE, dual SIM standby, GPS z Glonass i Beidou oraz, bardzo ważne, NFC. Nie brakuje też Bluetooth czy WiFi, choć to nie wspiera pasma 5 GHz, co jest dosyć częstą wadą w budżetowcach. Wszystkie moduły działają naprawdę świetnie. Zasięg cały czas utrzymywał się na wysokim poziomie, jakość rozmów była bardzo dobra i dawno nie miałem okazji rozmawiać przez tak dobry telefon z niskiej półki.

Jakość dźwięku

Pojedynczy głośnik multimedialny na dole zapewnia ograniczoną przyjemność ze słuchania muzyki, jednak w swojej klasie nawet broni się jakością. Znacznie lepiej sytuacja prezentuje się na słuchawkach, gdzie słychać, dlaczego HTC, oczywiście głównie w przypadku flagowców, jest uznawane za producenta, który pamięta o audio. W tym przypadku otrzymujemy przyjemne pełne brzmienie, a moc na wyjściu jest naprawdę niezła i nie powinno być problemów z żadnymi słuchawkami.

Aparat

Sporym zaskoczeniem dla niektórych może być obecność jedynie pojedynczego aparatu głównego 13 Mpix z f/2.2 i PDAF oraz przedniej kamerki 13 Mpix z f/2.4. Co ciekawsze, zarówno z przodu, jak i z tyłu mamy diodę doświetlającą, co powoduje, że to naprawdę interesujący wybór dla pasjonatów selfie.

Aplikacja aparatu jest przejrzysta. Funkcji znalazło się tu naprawdę niewiele i mamy tu HDR, filtry, panoramę oraz sport do wykonywania zdjęć szybko poruszającym się obiektom. Ubogo, ale też typowo dla low-endów.

Jakość zdjęć jest poprawna, adekwatna do ceny. W dzień fotografie wychodzą nieźle, mają sporo detali i dobre odwzorowanie barw, choć telefon ma problem, aby ustawić odpowiedni poziom ekspozycji. Po zmroku smartfon zaczyna rejestrować stanowczo zbyt dużo szumów, kolory stają się mdłe, a ostrość wypada słabo. Pod tym względem to typowy budżetowiec.

Znacznie lepiej prezentuje się przednia kamerka. Oferuje ona bardzo dobrą jakość autoportretów i moim zdaniem dla pasjonatów zdjęć tego typu może okazać się to najlepsza dostępna propozycja z niskiej półki. Filmy natomiast nagramy w maksymalnej rozdzielczości Full HD, jednak wyglądają tak, że nie warto o nich cokolwiek pisać. Wystarczy tyle, że ten sprzęt na to pozwala.

Galeria zdjęć z HTC Desire 12S:

Bateria

3075 mAh przekłada się na przeciętne czasy pracy. Nie będzie zaskoczeniem, że HTC Desire 12S wytrzymywał na jednym ładowaniu od 3 do 4 godziny na włączonym ekranie przy LTE i do 5,5 przy WiFi. Do tego dochodzi ładowanie, które zajmuje ponad dwie godziny.

Podsumowanie

HTC Desire 12S nabrał sensu dopiero niedawno, kiedy jego oficjalna cena spadła do poziomu 549 złotych. Na pewno na jego plus działa wygląd i wykonanie, spory ekran bez wcięć, dobre wyposażenie telekomunikacyjne, włączając w to NFC, świetna przednia kamerka i potencjalny sentyment do marki. Szkoda, że urządzenie ma problemy z szybszą pracą czy czasem pracy, a system nie jest zbyt aktualizowany. Nie da się ukryć, że to nawet akceptowalny budżetowiec, choć obecnie można wskazać bardziej kompletne propozycje.

Alternatywy dla HTC Desire 12S:

  • Alcatel 1S - tańszy o ponad 100 złotych model, który jest bardziej kompletny,
  • Kiano Elegance 6 - ciekawy model z 4 GB RAM, baterią 4050 mAh i 5,85-calowym ekranem z wcięciem,
  • Xiaomi Redmi 6A - również tańszy budżetowiec, zapewniający dobre wrażenia z użytkowania.

Zalety:

  • wygląd,
  • jakość wykonania,
  • ekran bez wcięć,
  • jakość autoportretów,
  • NFC,
  • jakość dźwięku na słuchawkach.

Wady:

  • przeciętna wydajność,
  • osiągi w grach,
  • jakość zdjęć nocnych,
  • brak aktualizacji,
  • słaby czas pracy.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu