Recenzja

Elegancki gigant w świetnej cenie. Recenzja Honor 8X

Albert Lewandowski
Elegancki gigant w świetnej cenie. Recenzja Honor 8X
21

Honor 8X to nowy model chińskiej marki, który wyróżnia się ogromnym wyświetlaczem oraz zaskakująco dobrą specyfikacją w swojej cenie. Czy jednak producent przypadkiem nie poskąpił na czymś, co nie jest widoczne na pierwszy rzut oka?

Dane techniczne Honor 8X:

  • 6,5-calowy wyświetlacz IPS o rozdzielczości Full HD+(2340 x 1080 pikseli) w formacie 19,5:9,
  • Kirin 710 - 4 rdzenie ARM Cortex A73 2,2 GHz i 4 rdzenie ARM Cortex A53 1,7 GHz, ARM Mali G51 MP4,
  • 4 GB RAM,
  • 128 GB pamięci wbudowanej,
  • Android 8.1 Oreo z EMUI 8.2,
  • slot kart microSD,
  • Bluetooth 4.2,
  • NFC,
  • dual SIM,
  • GPS, Glonass, Beidou,
  • LTE,
  • WiFi 802.11 ac (2,4 & 5 GHz),
  • microUSB 2.0,
  • audio jack 3,5 mm,
  • bateria 3750 mAh,
  • aparat główny: 20 Mpix z f/1.8 i 2 Mpix z f/2.4,
  • przednia kamerka: 16 Mpix z f/2.0,
  • wymiary: 160,4 x 76,6 x 7,8 mm,
  • waga: 175 gramów.

Cena w momencie publikacji recenzji: 1199 złotych.

Sprzęt do testów udostępnił sklep x-kom. Dzięki! :)

Współczynniki SAR:

  • dla ciała: 0,72 W/kg,
  • dla głowy: b.d.

Wygląd, wykonanie

Honor 8X to bez wątpienia jeden z najładniejszych smartfonów na średniej półce. Sprzęt wyróżnia się błyszczącymi pleckami, podzielonymi na dwie strefy, gdzie ta druga jest jaśniejsza. Efekt robi wrażenie. Urządzenie zwraca na siebie uwagę i wiele osób uważało go za telefon z wyższej półki. Niestety, taka stylistyka ma również swoje wady. Przede wszystkim chodzi tu o irytujące palcowanie się, które bardzo irytuje.

Producent postawił na wysoką jakość wykonania. W ogóle zaskakujące, że nowy model stanowi taką zmianę względem poprzednika. Tym razem zamiast metalowego unibody otrzymujemy szklano-aluminiową konstrukcję, czyli dokładnie to, co jest obecnie najbardziej modne na rynku. Całość została do tego świetnie spasowana.

Mimo sporych wymiarów sprzęt bardzo dobrze leży w dłoni. Szczerze mówiąc, nie czuć, że oferuje on 6,5-calowy ekran - ramki wokół niego są zaskakująco małe i to zdecydowanie należy zaliczyć na plus. Szkoda, że z tyłu ponad obudowę wystają dwa oczka aparatów.

Co ciekawsze, Honor 8X wprowadza wreszcie osobne miejsca w slocie na dwie karty nanoSIM oraz microSD. Nie zabrakło tu również złącza słuchawkowego 3,5 mm oraz portu microUSB 2.0, choć osobiście wolałbym tu zobaczyć typu C.

Wyświetlacz

Ten test zaczynamy w zasadzie od dwóch największych zalet recenzowanego smartfona. Zastosowany ekran ma przekątną aż 6,5 cala, dzięki czemu wybitnie sprawdza się do konsumowania treści multimedialnych. Wykonano go naturalnie w technologii IPS TFT LCD. Uzupełnieniem pozostaje odpowiednia rozdzielczość, Full HD+ w formacie 19,5:9, dzięki czemu obraz jest naprawdę ostry. U góry mamy w miarę małego notcha.

W praktyce wyświetlacz oferuje naprawdę bardzo dobre parametry wyświetlanego obrazu. Kontrast przekraczający wartość 1:1200 robi wrażenie w tej klasie, a odwzorowanie kolorów wypada satysfakcjonująco, aczkolwiek domyślnie producent postawił na bardziej nasycone barwy. Na szczęście w ustawieniach można to szybko i wygodnie zmienić. Kąty widzenia bez najmniejszych zastrzeżeń, jasność maksymalna na poziomie 430 nitów wystarczająca, a czułość na dotyk wzorowa.

Wydajność, działanie

Honor 8X wreszcie stawia na nowszy układ z rodziny Kirin. Kirin 710 to dalej ośmiordzeniowa jednostka, jednak oferuje odczuwalny w każdej sytuacji przyrost mocy względem 659. Teraz postawiono na cztery rdzenie ARM Cortex A73 2,3 GHz, cztery ARM Cortex A53 1,7 GHz oraz grafikę ARM Mali G51 MP4, więc można uznać to za dobry wybór również na 2019 rok. Do kompletu dodano standardowe obecnie 4 GB RAM.

W grach smartfon nie zawodzi. Owszem, daleko mu do topowych konstrukcji, jednak jest w stanie wygrywać z modelami ze Snapdragonem 636, użytym w, m.in. Xiaomi Redmi Note 6 Pro. Trzeba przyznać, że Huawei odrobił zadanie domowe. Każdy tytuł działa bez zająknięcia, ale niektóre lepiej włączyć w minimalnych ustawieniach graficznych. Do tego sprzęt nie cierpi na problemy z nadmiernym nagrzewaniem się (sic!).


Benchmarki

Antutu: 137132
Geekbench
Single-Core: 1604
Multi-Core: 5655
CPU Prime Benchmark: 18130
3D Mark
Sling Shot Extreme (OpenGL ES 3.1/Vulkan): 951/1129

W codziennej pracy Honor 8X jest o wiele lepszy od poprzednika. Widać, że zmiana procesora na nowszy pozwoliła wręcz uskrzydlić produkt i teraz wyróżnia się świetną płynnością pracy, na szybkość działania także trudno narzekać. Przez cały okres testów ani razu nie zlagował. Rzadko się to zdarza, więc tym większe gratulacje. Nawet poprawiono wielozadaniowość. Może nie jest jeszcze idealnie, ale przynajmniej teraz da się bez większych problemów pozostawić w tle uruchomionych z pięć programów.


Ze 128 GB do wykorzystania zostaje nam około 110,8. Jest to to ilość bardzo duża i na pewno większość użytkowników nigdy nie będzie w stanie wykorzystać tej przestrzeni w pełni. Do kompletu mamy jeszcze osobny slot kart microSD.

Test pamięci wbudowanej AndroBench:

– sekwencyjny odczyt danych – 268,9 MB/s,
– sekwencyjny zapis danych – 97,51 MB/s,
– losowy odczyt danych – 25,2 MB/s,
– losowy zapis danych – 15,12 MB/s.

Oprogramowanie

Smartfon stawia na wyjątkowo częste obecnie połączenie w postaci Androida 8.1 Oreo z nakładką EMUI 8.2. Na pewno interfejs stał się ładniejszy i bardziej spójny, ale dalej przywodzi na myśl starsze oprogramowanie od chińskich producentów. Pewne elementy Huawei poprawił dopiero w EMUI 9. Niewątpliwie na plus zasługują spore możliwości personalizacji oraz rozbudowany arsenał funkcji dodatkowych. Inna sprawa, jak będą wyglądać tu aktualizacje.


Oto wszystkie dostępne tu funkcje:

  • Ochrona wzroku – filtr światła niebieskiego,
  • Styl ekranu głównego – standardowy lub uproszczony,
  • Tryb ekranu – wielkość interfejsu,
  • Rozdzielczość ekranu – HD+ lub Full HD+ albo automatycznie dostosowująca się,
  • Czyszczenie pamięci,
  • Inteligentne obrócenie – ekran obróci się zgodnie z kierunkiem obrócenia twarzy,
  • Obsługa gestami – pisanie literek w celu otwarciu aplikacji lub kliknięcie knykciem po całej szerokości ekranu, żeby włączyć tryb pracy w dwóch oknach,
  • Odblokowywanie za pomocą twarzy,
  • Przestrzeń prywatna,
  • Sejf plików,
  • Blokada aplikacji,
  • Huawei Cloud – darmowa chmura dla urządzeń tej firmy (darmowy limit miejsca: 5 GB),
  • HiTouch – przytrzymanie dwóch palców na wyświetlaczu na interesującym nas obiekcie pozwoli wyszukanie go przy użyciu Amazon Assistant,
  • Odblokowanie za pomocą twarzy – jest i działa przyzwoicie, ale przy dobrym oświetleniu,
  • Obsługa jedną ręką,
  • Sterowanie ruchem – odwróć, aby wyciszyć; podnieś, żeby ściszyć dzwonek; przyłóż do ucha, aby odebrać; zrzut ekranu trzema palcami,
  • Kontrola głosowa – niedostępna w języku polskim,
  • Zaplanowane włączanie i wyłączanie,
  • Przycisk wiszący,
  • Tryb prosty,
  • Wcięcie w ekranie – aktywne lub nie,
  • Pasek nawigacji – sterować możemy z poziomu paska wirtualnego z klawiszami, wielofunkcyjnego klawisza ze skanerem linii papilarnych, jednego przycisku na wyświetlaczu lub za pomocą przycisku wiszącego.

Skaner linii papilarnych


Czytnik pojawił się na pleckach urządzenia. Zapewnia świetną szybkość oraz skuteczność działania, dzięki czemu nawet nie ma się ochoty na próbowanie systemu rozpoznawania twarzy. Ten oczywiście się tu pojawił, jednak nie da się go opisać jako idealny. Radzi sobie czasami, trudno go uznać za gotowy do używania na co dzień.

Zaplecze telekomunikacyjne

Sprzęt oferuje wszystko to, czego wymaga się od nowoczesnego smartfona. Ma nie tylko LTE, GPS z Glonass, dwuzakresowe WiFi, Bluetooth i nawet NFC. Szczególnie to ostatnie to miłe zaskoczenie w przypadku Honora. Wszystkie działają bez zastrzeżeń, również z zasięgiem nie było problemów. Jakość rozmów stała na przyzwoitym poziomie. Głośnik mógłby oferować czystsze brzmienie, a mikrofon skuteczniej odszumiać odgłosy otoczenia, ale i tak Honor 8X dobrze się sprawdzał również przy dłuższych rozmowach.

Jakość dźwięku


Pojedynczy głośnik multimedialny potrafi być głośny. Do tego wypada nieźle, jeżeli chodzi o samo brzmienie, choć naturalnie jest ono stosunkowo płaskie, ale nada się w sam raz do gier czy sporadycznego odtwarzania muzyki. Z kolei na słuchawkach urządzenie nie zachwyciło. Szczególnie sprzęt zawodzi stosunkowo niską mocą na wyjściu - dźwięk mógłby być też trochę uzupełniony przez bardziej słyszalne niskie i wysokie tony. Ogółem poprzednik nawet wypadał lepiej, co jest sporym zaskoczeniem.

Aparat

Honor 8X jest wyposażony w podwójny aparat 20 Mpix z f/1.8 oraz kamerką 2 Mpix, służącą do wykrywania głębi ostrości. Z przodu mamy natomiast kamerkę 16 Mpix. Sama aplikacja jest doskonale znana, nie wprowadzano tu rewolucji i dalej zasługuje na uznanie, dzięki swojemu przejrzystemu interfejsowi oraz mnogości trybów dodatkowych.


Urządzenie oferuje wreszcie algorytmy sztucznej inteligencji. Wykrywają one 22 sceny, ale fotografie w tym trybie są zapisywane w rozdzielczości 12 Mpix. Na szczęście radzi sobie bardzo dobrze w praktyce i rzeczywiście się przydaje. Do kompletu pojawił się nawet tryb nocny. Nie sprawdza się może idealnie, ale i tak świetnie, że się pojawił, szczególnie że sporadycznie pozwala uchwycić naprawdę ładne zdjęcie w nocy. Oczywiście jak na średniaka. Na plus uznaję w pełni rozbudowany tryb manualny. Tryb portretowy jest, działa, ale szału nie robi, mając czasami problem z ustaleniem punktu ostrości w okolicach włosów na głowie.

Z jednej strony Honor 8X oferuje naprawdę dobrze wyglądające zdjęcie o bardzo dobrym odwzorowaniu barw, satysfakcjonującej rozpiętości tonalnej, ale zawodzą one nieco pod względem samej ostrości po powiększeniu. Aparat o stosunkowo wysokiej rozdzielczości nieszczególnie się tu sprawdza. Z kolei po zmroku trudno zrobić coś wyraźnego i jedynym ratunkiem pozostaje SI lub tryb nocny (skalowane do 8 Mpix), albo też obniżenie rozdzielczości do 5 Mpix. Mimo wszystko w nocy telefon wymaga głównie więcej cierpliwości.

Nie zawodzi za to przednia kamerka. Selfie prezentują się naprawdę ładnie i pod tym względem każdy powinien być zadowolony. Filmy z kolei można nagrywać w maksymalnej rozdzielczości Full HD przy 30 lub 60 klatkach, ale w żadnym trybie nie uświadczymy jakiejkolwiek stabilizacji obrazu. Obraz jest pełen szczegółów z żywymi kolorami, widać jednak, że brakuje tu stabilizacji. Zdecydowanie mogło być lepiej.

Bateria

Honor 8X oferuje baterię 3750 mAh ze wsparciem dla standardowego ładowania. W praktyce czas pracy na włączonym ekranie wynosi od 4,5 do 7 godzin przy LTE, a przy WiFi udało mi się raz uzyskać nawet 8. Zdecydowanie jest bardzo dobrze. Ładowanie natomiast zajmuje nieco ponad 110 minut.

Podsumowanie

Honor 8X to ciekawy model, który broni się przede wszystkim wyglądem, dużym ekranem IPS oraz bardzo dobrą wydajnością. Moim zdaniem dobrze się sprawdzi jako multimedialny kombajn, bo jednak znajdziemy lepsze modele, jeżeli chodzi o aparat, jakość dźwięku czy czas pracy. Na pewno to interesująca propozycja, choć nie brakuje jej wielu równie atrakcyjnych rywali.

Konkurencja Honora 8X:

  • Asus Zenfone 5 - szczególnie dobry wybór dla osób, poszukujących urządzenia o jak najlepszym aparacie i jakości dźwięku,
  • Asus Zenfone Max Pro M1 - interesujący telefon z zeszłego roku, który oferuje jeszcze lepszy czas pracy i Snapdragona 636,
  • Huawei P Smart 2019 - niżej pozycjonowany sprzęt, ale w zamian tańszy o 200 złotych,
  • Xiaomi Mi A2 - czysty Android to jego najpoważniejszy atut,
  • Xiaomi Redmi Note 6 Pro - wyrównana propozycja z baterią 4000 mAh i lepszą przednią kamerką.

Zalety:

  • wygląd,
  • jakość wykonania,
  • wyświetlacz,
  • wydajność w grach,
  • szybkość i płynność działania,
  • czas pracy,
  • NFC,
  • osobny slot na microSD,
  • czas pracy.

Wady:

  • brak Android Pie,
  • brak USB typu C,
  • przeciętna jakość zdjęć i filmów,
  • brak szybkiego ładowania,
  • przeciętna jakość dźwięku.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu