Gry

GTA VI: brudny klimat lat 80 i budowanie imperium narkotykowego inspirowanego Narcos

Kamil Świtalski
GTA VI: brudny klimat lat 80 i budowanie imperium narkotykowego inspirowanego Narcos
Reklama

Grand Theft Auto to jedna z serii, które znają wszyscy. I w które prawdopodobnie grali wszyscy — nawet jeśli nie podejmowali tamtejszych misji, to chociaż chwilę bawili się w tamtejszej piaskownicy. Rockstar przez lata ciężkiej pracy wyrobił sobie renomę, a każda kolejna premiera ich gry to wielkie święto graczy — nie ważne czy mowa o nowym Red Dead Redemption czy GTA. Ale to właśnie o tej drugiej serii mówi się dużo w ostatnich dniach — wszystko to po wpisie użytkownika JackOLantern1982 na Reddit, w którym podzielił się (rzekomo sprawdzonymi i potwierdzonymi) informacjami na temat Grand Theft Auto VI.

GTA VI inspirowane serialem Narcos. Co wiemy o nadchodzącej odsłonie serii?

Naturalnie wszystkie te rewelacje warto traktować z przymrużeniem oka, przynajmniej do czasu oficjalnej zapowiedzi. Prace nad GTA VI zaczęto w 2012 roku, ale produkcja z kopyta ruszyła dopiero w połowie 2015 — ekipy skupione były przede wszystkim na wydanym w zeszłym roku RDR 2. Pracować nad nią mają wszystkie studia Rockstara, a wewnętrznie gra nazwana jest PROJECT AMERICAS.

Reklama

Akcja miałaby rozgrywać się w Vice City i nowej lokacji, której inspiracją jest Rio de Janeiro. Możliwe, że do gry załapie się również... Kuba — a całość osadzona będzie w realiach lat 70' i 80' ubiegłego stulecia. Pod kątem rozgrywki zaś miałaby być gdzieś pomiędzy arcade, a symulacją — realizm z RDR2 nie zostanie w niej powtórzony. Ciekawym zabiegiem mają być zachodzące z biegiem czasu zmiany na mapie — zarówno w kwestii rozbudowy miasta i jego zabudowań, jak i samochodów które można spotkać na drodze. Rockstar miałby też postawić na jedną postać i, co przeczy wcześniejszym przeciekom, miałby to być mężczyzna. Akcja rozgrywać miałaby się wokół tworzenia narkotykowego imperium, a inspiracją dla tamtejszej historii ma być serial Narcos. Autor wpisu wspomina też o tonie napisów — Rockstar miałby postawić na ojczysty język użytkowników, przez co anglojęzyczni gracze będą musieli... korzystać z pisemnego tłumaczenia (o nie, jak oni sobie z tym poradzą!). Co ważniejsze: gra wciąż znajduje się w fazie Pre-Alpha, a wydana ma zostać wyłącznie na kolejną generację konsol. Nie zobaczymy jej ani na PlayStation 4, ani Xbox One.

Brzmi... intrygująco. Oldskulowy klimat, podbity jeszcze odpowiednio dobraną ścieżką dźwiękową, może okazać się nie do podrobienia. No i to GTA — gra, której sukces jest... wpisany w jej tytuł ;-).

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama