Artykuł sponsorowany

Grałem, streamowałem i udostępniałem pliki przez 5G. Czy czuć różnicę?

Konrad Kozłowski
Grałem, streamowałem i udostępniałem pliki przez 5G. Czy czuć różnicę?
33

Jedno urządzenie, które znajduje się w naszej kieszeni i które nosimy cały czas ze sobą, jest dzisiaj w stanie zastąpić cały szereg sprzętów, gadżetów i akcesoriów. To jednocześnie najbardziej osobiste urządzenie i sprzęt o największym znaczeniu, gdy mówimy o obowiązkach zawodowych. Na smartfonie dziś pracujemy, nagrywamy, rozmawiamy, wymieniamy informacje, dzięki niemu jesteśmy w stałym kontakcie, a w wolnych chwilach często staje się źródłem rozrywki i relaksu. Na co dzień pracuję zdalnie z Lublina, gdzie miałem okazję sprawdzić działanie 5G w Plusie. 

A żadna z opisanych czynności nie byłaby możliwa, gdyby nie szansa polegania na ciągłej łączności z Internetem. I to nie byle jakiej, bo wszelkiego rodzaju aplikacje i usługi, z których korzystamy są coraz bardziej zasobożerne, zwiększając przy tym oczywiście swoje możliwości. Trudno byłoby wyobrazić sobie 10 czy 15 lat temu rozmowę online twarzą w twarz niezależnie od tego, gdzie przebywamy, a jednak dzisiaj nie tylko słyszymy, to jeszcze widzimy i to w wysokiej rozdzielczości obrazu. Smartfon często zastępuje cały zestaw profesjonalnego sprzętu, np. do realizacji transmisji na żywo, a wtedy szansa wykorzystania możliwości nowoczesnej infrastruktury jest na wagę złota.

5G jest już przystępną technologią

Właśnie dlatego od kilku dni towarzyszy mi smartfon Oppo Reno4 Z obsługujący sieć 5G w Plusie. W moim rodzinnym Lublinie operator wprowadził nowy standard sieci jakiś czas temu. W chwili obecnej to Plus dysponuje największym zasięgiem 5G w naszym kraju - jest nim objęte ponad 12 milionów Polaków we wszystkich 16 województwach, a dzięki dynamicznemu rozwojowi jeszcze więcej mieszkańców Polski już niebawem będzie mogło korzystać z 5G w Plusie (5G 2600 MHz TDD). Można więc powiedzieć, że 5G staje się standardem, który tylko czeka w gotowości na wyzwania, przed którymi postawią nową sieć klienci, a kompatybilny z nową infrastrukturą sprzęt jest coraz bardziej przystępny. Smartfon z 5G można kupić u operatora  w kwocie około 1000 zł. W ofercie abonamentowej Plusa natomiast można liczyć na solidne paczki danych w abonamentach - do 150 GB w ofercie głosowej do 1000 GB w ofercie internetowej, ale o nich opowiem nieco później.

Kiedy 5G może okazać się przydatne?

Pełen obaw podszedłem do sprawdzenia możliwości 5G, ponieważ o tej nowej technologii mówi się tak dużo, że pada mnóstwo skrajnych opinii, które czasem mają niewiele wspólnego z rzeczywistością. Faktem jest, że 5G się rozwija i nie wszędzie skorzystamy z dobroci sieci nowej generacji, ale wbrew pozorom nie ma potrzeby biegania po mieście, by taki sygnał złapać. Podczas spaceru w miejscu, gdzie zasięgu 5G się nie spodziewałem, zorientowałem się, że wskaźnik na smartfonie informuje mnie o możliwości skorzystania z sieci 5G. Bez większego problemu prowadziłem wtedy rozmowy przez komunikatory, streamowałem muzykę i szybko sprawdziłem podsumowanie meczu piłkarskiej ligi mistrzów z poprzedniego wieczoru, bo go przegapiłem. W innej sytuacji nadszedł mniej spodziewany moment testu 5G, ponieważ zauważyłem, że jeden z moich ulubionych zespołów wydał nową płytę. Cenię sobie jakość dźwięku, dlatego korzystam z najwyższego pakietu Tidal MASTER, gdzie każdy utwór to plik ważący kilkadziesiąt megabajtów. Przed rozpoczęciem treningu zawsze pobieram całe albumy lub playlisty do trybu offline, by nie polegać na streamingu - nie inaczej było tym razem, z tą różnicą, że zamiast kilku minut oczekiwania na pobranie się całego albumu w jakości MASTER, aplikacja potrzebowała zaledwie kilkudziesięciu sekund, by ten transfer ukończyć.

Kolejne sprawdziany dla 5G nadeszły szybciej niż sądziłem, bo - jak dobrze wiemy - dzisiejsza obecność online opiera się w dużej mierze na multimediach. Te, w najwyższej jakości, są plikami ważącymi po kilkadziesiąt (zdjęcia) czy kilkaset (krótkie wideo) megabajtów. Praca nad tymi plikami na komputerze jest wygodniejsza, dlatego od dawna korzystam z automatycznej synchronizacji zdjęć z chmurą lub manualnie wgrywam na dysk online potrzebne pliki. Tutaj polegałem oczywiście na prędkości wysyłania w sieci 5G, która osiągała wartości około 30 - 40 Mb/s, co daje mi większe możliwości niż internet stacjonarny w domu na łączu niesymetrycznym (300 Mb/s pobieranie, 20 Mb/s wysyłanie). Takie wartości 5G przekładają się więc na płynniejszą i szybszą pracę z większymi plikami, ponieważ np. mobilna aplikacja Lightrooma będzie sprawniej pobierała i wysyłała fotografie w plikach RAW, po które mogę sięgnąć od razu po powrocie do domu i kontynuować pracę na komputerze, zamiast czekać na synchronizację za pomocą domowego Wi-Fi.

Nowe usługi i technologie skorzystają na 5G

Jest jeszcze jedna kategoria multimediów, która dzięki 5G nabiera wiatru w żagle, a mowa o moich ulubionych usługach streamingowych, czyli grach w chmurze. Rozwiązania pokroju Google Stadia, GeForce NOW czy Gry Xbox w chmurze sprawdzają się znakomicie na smartfonach, nawet bez podłączonego pada. Zazwyczaj jednak z takowego korzystam, a wśród gier, po które sięgam znajduje się FIFA 21 na Stadii czy GTA V na Xbox w chmurze - w obydwu przypadkach nie mogłem narzekać na jakość obrazu, nie odnotowałem problemów z dźwiękiem, ani kłopotów z opóźnieniami, które w wymienionych grach mogłyby mnie słono kosztować. W większości sytuacji mam nawet wrażenie, że gram w tytuł uruchomiony lokalnie na telefonie - zupełnie jak w domowych warunkach, gdy jestem podłączony do sieci Wi-Fi. Będąc entuzjastą takich platform bardzo cieszy mnie rozwój sieci komórkowej w naszym kraju, bo to będzie oznaczać, że granie w pełnoprawne tytuły z konsoli czy peceta staje się możliwe niemalże wszędzie - jedyne, czego potrzebujemy to superszybkie, stabilne i wydajne łącze internetowe, a takie warunki zapewnia 5G w Plusie.

Jak w tym samym miejscu wypada 5G vs LTE?

5G w Plusie - jakie oferty?

By z tych możliwości skorzystać do wyboru jest wiele ofert dla klientów indywidualnych oraz dla firm - aktualna sytuacja w dużej mierze wpłynęła na naszą potrzebę polegania na łączności internetowej, dlatego znajdziemy w nich odpowiednio obfite pakiety danych. W przypadku oferty głosowej do wyboru są progi 60, 90 i 120 zł, które odpowiednio zapewniają 50, 100 i 150 GB transferu. Gdy zdecydujemy się na ofertę internetową, to za 100 zł miesięcznie otrzymamy 500 GB, a za 200 zł 1000 GB (warto dodać, że na zmieniających dostawcę internetu czekają 3 miesiące abonamentu gratis).

--

Materiał powstał we współpracy z operatorem sieci Plus

 

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu