Przekonał się o tym MG Siegler. Oczywistą dla mnie kwestią jest, iż była to z pewnością prowokacja, sprawdzenie reakcji Google. Choć z drugiej strony ciężko w tym akurat przypadku uznać tę fotkę za obraźliwą, przynajmniej ja nie czułbym się obrażony wchodząc na taki profil. Raczej zabawne, ale może mam zbyt duży dystans do wszystkiego:). Chcąc […]
Przekonał się o tym MG Siegler. Oczywistą dla mnie kwestią jest, iż była to z pewnością prowokacja, sprawdzenie reakcji Google. Choć z drugiej strony ciężko w tym akurat przypadku uznać tę fotkę za obraźliwą, przynajmniej ja nie czułbym się obrażony wchodząc na taki profil. Raczej zabawne, ale może mam zbyt duży dystans do wszystkiego:).

Chcąc nie chcąc MG Siegler musiał podmienić fotkę na swoim profilu Google Plus, po drugiej próbie dodania tej samej.
Więcej z kategorii Google:
- Zdjęcia Google wkrótce zaserwują jeszcze więcej pięknych wspomnień
- Prawo okazało się silniejsze od korporacji. Koniec rollercoastera pt. Google i Facebook vs. Australia
- Pixel 5a jak Pixel 4a 5G, zmiany są kosmetyczne, ale to dobra wiadomość
- Google Pixel pomógł uratować nieprzytomnego mężczyznę z przewróconego spychacza
- Streaming gier Google Stadia pozwany za niespełnione obietnice