Drgający obraz jest nieodzownym problemem urządzeń mobilnych. Telefon czy tablet trzymany w ręku zawsze będzie drgał, nie mamy na to wpływu. Nastręcza...
Drgający obraz jest nieodzownym problemem urządzeń mobilnych. Telefon czy tablet trzymany w ręku zawsze będzie drgał, nie mamy na to wpływu. Nastręcza to sporo problemów, a pogorszenie subiektywnego odczucia jakości wideo-rozmowy, to tylko jeden z nich. Chaotycznie poruszający się obraz trudniej skompresować, a więc wymaga większej ilości przesyłanych danych, jak również pogarsza się jego jakość.
Drgający obraz wideo również nie nadaje się najlepiej do dalszej obróbki jak rozpoznawanie i śledzenie określonych przedmiotów uwidocznionych w kadrze, choćby dość popularne dziś śledzenie i rozpoznawanie twarzy, które funkcjonuje już w wielu aplikacjach, ale jest szczególnie trudne do zrealizowania w segmencie mobilnym.
Warto również podkreślić, że rozpoznawanie i śledzenie obiektów jest kluczowe dla "rzeczywistości rozszerzonej" czyli "augmented reality" - AR. Staje się zatem jasne, że bez stabilizacji obrazu nie może być mowy o dalszym rozwoju i wykorzystaniu obrazu wideo w urządzeniach mobilnych, w nowatorski sposób.
Aby rozwiązać ten problem Google nawiązało współpracę z organizacją non-profit SRI Ventures, która zapewnia rozwiązanie w postaci softwarowej stabilizacji obrazu, poinformował serwis Read Write Web.
Warto sobie postawić pytanie, jak dalej Google wykorzysta stabilizowany obraz? Być może jednym z planów na przyszłość, jest wprowadzenie rozpoznawania twarzy w filmach wideo, zarówno tych w usłudze Picasa, jak również na YouTube. Rozpoznawanie twarzy na zdjęciach funkcjonuje już od dłuższego czasu i możemy z niego korzystać zarówno w galeriach Google, jak i na G+.
Na koniec dodam, że stabilizacja obrazu jest wykorzystywana od lat w zastosowaniach wojskowych i fotografii. Sposób stabilizacji zapewniający najlepsze wyniki, zarówno pod względem eliminacji drgań, czyli redukcji rozmycia obrazu, jak również jakości, można osiągnąć poprzez poruszającą się soczewkę, która kontruje drgania obiektywu i jest to najczęściej spotykany sposób stabilizacji w profesjonalnych obiektywach fotograficznych. Tym nie mniej, wielkość jak i wysoka cena tego rozwiązania wyklucza zastosowanie tego rodzaju stabilizacji w segmencie mobilnym, programowa stabilizacja jest jedynym wyjściem, chociaż pogarsza rozdzielczość przechwytywanego obrazu.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu