W ubiegłym roku Google poinformowało o dodaniu do swojego czytnika RSS funkcji dzielenia się naszymi postami. Funkcja ta miała jednak jedną podstawową...
Reklama
W ubiegłym roku Google poinformowało o dodaniu do swojego czytnika RSS funkcji dzielenia się naszymi postami. Funkcja ta miała jednak jedną podstawową wadę. Jeśli już postanowiliśmy się podzielić z kimś owymi postami, to były one automatycznie rozsyłane do wszystkich kontaktów jakie posiadaliśmy na naszej liście GMail lub GTalk. Brak kontroli nad prywatnością i dystrybucją sprawił, że Google otrzymało dość negatywny odzew ze strony użytkowników. Koncern wprowadził więc selekcje opartą o tagi lecz te rozwiązanie również nie spotkało się z wielką akceptacją.
To cię zainteresuje YouTube rezygnuje ze streaming wideo na żywo?Google dominuje na rynku wyszukiwarek w USA
Reklama
Wczoraj Google poinformowało o nowej wersji usługi bazującej na konfigurowalnych listach przyjaciół, które w Google Readerze tworzyć możemy bez ograniczeń. Za pomocą wspomnianych list decydować możemy do kogo trafią nasze posty.
Poza tym, w nowych funkcjach pojawiła się również bardzo ciekawa opcja, która pozwala nam zdecydować od kogo chcielibyśmy otrzymywać współdzielone posty, a od kogo nie.
Czytaj dalej poniżej
Źródło wiadomości oraz ilustracji: Official Google Reader Blog
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu
Reklama