Google

Google Glass z własnym sklepem, aktualizacjami i... banem na kasyna

Konrad Kozłowski
Google Glass z własnym sklepem, aktualizacjami i... banem na kasyna
29

Google+ aż kipi od wpisów, zdjęć i filmów wysyłanych za pomocą okularów Google. Nic dziwnego, skoro jest to jak na razie jedyna sieć społecznościowa wspierana przez tą platformę, a posiadacze gadżetu od Google mają (i muszą mieć?) potrzebę dzielenia się swoimi wrażeniami z resztą społeczeństwa, tak...

Google+ aż kipi od wpisów, zdjęć i filmów wysyłanych za pomocą okularów Google. Nic dziwnego, skoro jest to jak na razie jedyna sieć społecznościowa wspierana przez tą platformę, a posiadacze gadżetu od Google mają (i muszą mieć?) potrzebę dzielenia się swoimi wrażeniami z resztą społeczeństwa, tak niecierpliwie oczekującą na wprowadzenie Google Glass do sprzedaży. Tymczasem, wokół okularów Google dzieje się jeszcze wiele, wiele więcej.

Okulary Google są narazie tylko w rękach (na głowach) "wybrańców", nie oznacza to jednak, że Google nie rozwija możliwości gadżetu - wręcz przeciwnie, firma z Mountain View robi wszystko, by produkt trafił na rynek jak najszybciej i w jak najlepszej "formie", by opanować niszę i stać się numerem jeden w tej kategorii. Ostatnia aktualizacja przyniosła kilka nowości, między innymi powiadomienia przychodzące z Google+ o nowych komentarzach, wspomnieniach i bezpośrednich udostępnianiach. Powiadomienie o zaproszeniu do Hangouta także zostało dodane. Pojawiła się także opcja wysyłania danych w tle, po podłączeniu gadżetu do ładownia i przy połaczeniu z siecią Wi-Fi, a przewidywany czas pracy okularów na baterii ma być od teraz bardziej dokładny.

Okulary Google już teraz oferują spore możliwości, a jedną z najważniejszych jest bez wątpienia możliwość robienia zdjęć i nagrywania filmów bez potrzeby okupowania rąk trzymaniem urządzenia i z wykorzystaniem komend głosowych. I właśnie ta funkcja budzi największe wątpliwości w przeróżnych środowiskach, w tym także właścicieli kasyn. Jedno z tych najpopularniejszych w Las Vegas - Caesars Palace, potwierdziło że podczas prowadzenia gry nie będzie można mieć założonych okularów Google, bowiem zgodnie z prawem obowiązującym w stanie Nevada, jak i pozostałych, korzystanie z komputerów oraz urządzeń nagrywających podczas grania jest niedozwolone. Kwestią sporną jest też brak jakiegokolwiek powiadomienia o fakcie nagrywania lub robienie zdjęcia okularami od Google i może być to przyczyną wielu niedomówień i komplikacji.

Dla tych już dziś zacierają ręce w oczekiwaniu na zakup Google Glass mam już pewne informacje. Okazuje się, że Google planuje otwarcie sklepów, w których do kupienia będą właśnie okulary, ale nic więcej poza nimi. Z pewnego punktu widzenia byłby to bardzo śmiały ruch, biorąc pod uwagę dość obszerny już asortyment urządzeń markowanych logiem Google, które także mogłyby i raczej powinny być sprzedawane w takich sklepach. Jak sugeruje BussinesInsider, należy tę informację traktować nieco z dystansem, lecz biorąc pod uwagę listę czynności przygotowawczych do zakupu i używania Google Glass, sklepy oferujące tylko jeden gadżet nie wydają się czymś abstrakcyjnym. Każda para okularów musi być przygotowana z myślą o konkretnym użytkowniku - ekran okularów widziany jest tylko pod odpowiednim kątem, zaś technologia przesyłania dźwięku do ucha środkowego przy wykorzystaniu kości czaszki wymaga odpowiedniego wyprofilowania.

Na wprowadzenie okularów do sklepów przyjdzie nam jednak z pewnością jeszcze nieco zaczekać - Google chce być absolutnie pewne swojego produktu, dlatego termin końcówki tego roku lub początku 2014 wcale nie wydają się tak prawdopodobne jak niedawno.

Źródła: TNW, TheVerge, BI. Źródła grafik: Google, DailyMail.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu