Felietony

Google chce, żeby Android był piękny. Czy to w ogóle możliwe?

Michał Majchrzycki
Google chce, żeby Android był piękny. Czy to w ogóle możliwe?
Reklama

Bądźmy szczerzy - Android nie jest jakimś cudem piękności wśród mobilnych systemów operacyjnych. Google dotychczas stawiał przede wszystkim na dostępn...


Bądźmy szczerzy - Android nie jest jakimś cudem piękności wśród mobilnych systemów operacyjnych. Google dotychczas stawiał przede wszystkim na dostępność systemu i funkcje, nie przejmując się specjalnie wyglądem. Teraz ma się to zmienić, jednak firma z Mountain View stawia bardziej na metodę małych kroków niż wielkie rewolucje.

Reklama

Na początek wyznanie - nie uważam, żeby Android był szczególnie brzydki. System, jak każdy, ma swoje zalety i wady. Osobiście pod względem interfejsu bardziej podoba mi się rozwiązanie wprowadzone w Windows Phone, ale Google też wykonał kawał dobrej roboty - zwłaszcza w ostatnich aktualizacjach (np. Ice Cream Sandwich). Diabeł jednak tkwi w szczegółach, które często składają się na całokształt wyglądu.

Właśnie na szczegóły Google chce zwrócić większą uwagę, pracując nad Androidem. Pierwsze kroki już zostały poczynione. Dość wspomnieć o niedawno wprowadzonym wymogu instalowania motywu graficznego w smartfonach z wersją 4.0 czy uruchomionej stronie Android Design. Jest to serwis skierowany do deweloperów, który ma pomóc w dbaniu o dopasowanie wyglądu aplikacji do systemu Google’a.


Google zamiast wyrzucać z Android Marketu źle wykonane aplikacje, będzie starał się pomagać deweloperom w ich udoskonalaniu. Nie tylko za pomocą Android Design, ale również kierując do tego działu większą liczbę pracowników. Pozwoli to na większą unifikację programów i gier, a w połączeniu z nowymi narzędziami deweloperskimi, które podobno przygotowuje firma, ułatwi pracę producentom aplikacji.


Podoba mi się również idea wyrażona przez Matiasa Duarte, dyrektora zespołu zajmującego się wyglądem i użytkowaniem Androida, który krótkiego wywiadu udzielił serwisowi TechCrunch. Opowiadając o zmianach w mobilnym systemie Duarte wyjaśnił, na czym polega polityka jego firmy w odniesieniu do deweloperów. Warto zwrócić uwagę na wypowiedź pracownika Google'a. Podejście firmy z Mountain View do tworzenia aplikacji jest zupełnie inne, niż w przypadku Apple’a.

Ludzie muszą zacząć myśleć bardziej jak projektanci stron internetowych, a mniej jak deweloperzy konsoli.

Duarte’emu chodziło konkretnie o dopasowanie aplikacji do różnych rozmiarów ekranu poszczególnych urzadzeń, ale wypowiedź ta pokazuje znacznie więcej. Google jest firmą przede wszystkim internetową, toteż przenosi swoje doświadczenia z sieci do innych produktów. Dotyczy to również wyglądu Androida. A to z kolei oznacza, że mobilny system Google’a zawsze będzie podporządkowany przede wszystkim kwestiom dostępności i użyteczności, dopiero zaś w drugiej kolejności wykonania.

Android moim zdaniem nigdy nie osiągnie poziomu dbałości o szczegół takiego jak w iOS. Pod tym względem, a także biorąc pod uwagę możliwość ingerencji producentów sprzętu w interfejs, nie będzie więc wyjątkowo dopracowany. Nie o to jednak musi chodzić. Google pokazał, że jest w stanie stworzyć bardzo dobry produkt, który jest zarazem szeroko dostępny. Idea otwartości zdaje egzamin.

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama