Felietony

Gmail już jest takim Google Drive. Jaką Ty masz największą wiadomość na swojej skrzynce?

Grzegorz Ułan
Gmail już jest takim Google Drive. Jaką Ty masz największą wiadomość na swojej skrzynce?
19

Jeśli już wygenerowaliście sobie statystyki swojej skrzynki na Gmailu, zapewne zabrakło Wam w nich danych odnośnie zajmowanego miejsca. Jakiś czas temu zadałem pytanie na G+ w temacie wykorzystanej pojemności, jaką udostępnia Google. Okazało się, iż część z użytkowników dość intensywnie wykorzystuje...

Jeśli już wygenerowaliście sobie statystyki swojej skrzynki na Gmailu, zapewne zabrakło Wam w nich danych odnośnie zajmowanego miejsca. Jakiś czas temu zadałem pytanie na G+ w temacie wykorzystanej pojemności, jaką udostępnia Google. Okazało się, iż część z użytkowników dość intensywnie wykorzystuje swoje miejsce na Gmailu. Oczywistą sprawą jest, iż większość z tego stanowią załączniki.

Wczoraj natrafiłem na ciekawy tutorial, jak przy wykorzystaniu Google Dokumenty wyświetlić i posortować wszystkie nasze emaile według zajmowanego miejsca.

Zaczynamy od pobrania kopii formularza - Kopia Sort. Po otworzeniu formularza uruchamiamy skrypt w menu Gmail - Reset Canvas. Następnie udzielamy dostępu do odczytu wielkości naszych załączników na Gmailu. Później wracamy do wspomnianego menu i uruchamiamy skanowanie - Scan Mailbox.

Jeżeli obawiacie się o bezpieczeństwo Waszych skrzynek, można podejrzeć kod skryptu:

This is completely safe because your own Google Docs account is requesting access to your own Gmail account (see source code).

Czasem podczas skanowania wyskakiwał mi poniższy komunikat. Należy wtedy chwilę odczekać i uruchomić ponownie skanowanie. Kontynuuje wtedy od przerwanego momentu.

Czas skanowania uzależniony jest od wykorzystanej pojemności Gmaila. Mi to zajęło około godziny. Na liście emaili z załącznikami znalazły się wszystkie pozycje od 1MB wzwyż.

Teraz wystarczy posortować od największego do najmniejszego i każdą pozycję możemy podejrzeć dzięki załączonemu linkowi do danego emaila. Mamy tu datę otrzymania, nadawcę, temat oraz wielkość załącznika. U mnie okazało się, iż największy załącznik, jaki udało się upchnąć w jednym emailu to 22.54MB, czyli bardzo blisko limitu 25MB.

Co możemy zrobić z taką listą załączników? Jeżeli korzystacie od lat z webowej wersji Gmaila, nazbierało się zapewne wiele takich zapomnianych emaili z załącznikami. Możemy je teraz podejrzeć, zapisać na dysku, zrobić kopię lub usunąć zbędne emaile, jeżeli jesteście już blisko 7GB zajętego miejsca.

Zdradźcie w komentarzach ile Wy wykorzystujecie miejsca na swoim Gmailu i komu udało się wysłać/otrzymać większy załącznik?:).

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Więcej na tematy:

Gmail