Felietony

GetAmen - miejsce na mocne opinie i promowanie swoich racji

Maciej Oleksy
GetAmen - miejsce na mocne opinie i promowanie swoich racji
3

Autor prowadzi blog - ProductLabs.co Kto ma rację co jest dobre a co nie? To oczywiście subiektywna kwestia. W takiej sytuacji można użyć słów polityków z filmu Dzień świra: “moja jest tylko racja, i to święta racja...”. Jak sprawdzić czy moja opinia jest słuszna? Dowód społeczny, czyli “większość...

Autor prowadzi blog - ProductLabs.co
Kto ma rację co jest dobre a co nie? To oczywiście subiektywna kwestia. W takiej sytuacji można użyć słów polityków z filmu Dzień świra: “moja jest tylko racja, i to święta racja...”. Jak sprawdzić czy moja opinia jest słuszna? Dowód społeczny, czyli “większość ma rację”. Ta zasada jest podstawą działania serwisu Getamen.com - jednego z finalistów Techcrunch Disrupt. Autorzy stworzyli miejsce w sieci dla ludzi o zdecydowanych poglądach. Można go opisać krótkim zdaniem - “powiedz co jest najlepsze lub najgorsze i przekonaj się jak bardzo się mylisz”.

Dużą zaletą serwisu jest minimalizm interfejsu i prosta zasada działania. Po zalogowaniu widzimy listę ostatnich opinii. Możemy dołączyć do każdej i wyrazić własne zdanie. Albo się z nią zgodzić klikając “Amen” lub nie zgodzić i dodatkowo dodać własną alternatywę (“Hell no!”). Możemy też stworzyć własną opinię, np. “Burger King to najlepszy Fastfood na na świecie. Amen”. Teraz pozostaje nam czekać ile osób nas poprze, a ile jednak zdecydowanie wybierze na przykład restaurację McDonald’s.

Każda opinia, którą zgłaszasz ma narzuconą budowę zdaniową. Schemat wygląda tak: "co/kto" - "jest najlepszym/najgorszym" - "czym/kim" - "kiedykolwiek/dzisiaj".  Na przykład "Robert De Niro is the best actor ever". Możemy poprzeć lub zgłosić alternatywę zamieniając Roberta De Niro na Jack’a Nicholson’a lub słowo “the best” na “the worse”. Opinie można zgłaszać w kontekście trzech obiektów: ludzie, rzeczy, miejsca.

Niektórym może brakować bardziej szczegółowego podziału ocenianych zjawisk, rzeczy i osób. To pozwoliłoby z łatwością znaleźć interesujące nas tematy. Jednak to ograniczenie jest celowe. Twórcy nie budowali serwisu pytań i odpowiedzi lecz miejsce gdzie ktoś chce pomarudzić lub coś pochwalić i znaleźć ludzi którzy swojsko poklepią go po ramieniu i powiedzą “Yeah dude, amen...”. Mimo to twórcy zapowiadają wprowadzenie systemu wyszukiwania, jak tylko w serwisie pojawi się wystarczająca ilość opinii.

“Łatwe do zrozumienia, trudne do wytłumaczenia” - tak autorzy opisali stronę na Techcrunch Disrupt. Dlatego czym Getamen bedzie w przyszłości, podejrzewam że jeszcze nie wiadomo. Czy będzie platformą rekomendacji? Czy tutejsi użytkownicy naprawdę chcą polecić innym dobre i sprawdzone rzeczy? Czy też ważniejsze jest to, aby ich wpis zdobył najwięcej poparcia, a więc staramy się szukać tych najbardziej zaskakujących i “chwytliwych”. Na razie to eksperymentalny serwis zrzeszający osoby, które nadają na tych samych falach. Na pewno rozwiązanie należy do obszaru microbloggingu, jednak z dużą dozą grywalności - naprawdę wciąga.

Na warsztat poszedł ten serwis ponieważ microblogging z Polsce ma się średnio. Twitter pozostaje w użyciu osób, które w sieci czują się jak ryba w wodzie, Blip podobnie. Ale czy przeciętny polski użytkownik internetu wie jakie korzyści niosą takie narzędzia? Raczej nie. Odpowiednik Getamen na polskim rynku miałby szansę zaistnieć pod warunkiem, że autor skonstruuje czytelny przekaz dla mniej zaawansowanych odbiorców. Teraz jedynie większe portale społecznościowe mają taką opcję wśród masy innych funkcjonalności. Forma czysto "Twitterowa" pozostaje dalej niezagospodarowana. Jak to możliwe? Nie wiem. No to powróżmy trochę jakby to mogło wyględać na naszym podwórku. Początkowo taki serwis służyłby jedynie jako miejsce do swobodnego wyrażania własnych opinii, bardziej przypominające zabawę (rozrywka). Dopiero odpowiedni wzrost mógłby przekształcić go na przykład w rzetelną platformę rekomendacji. Wtedy można byłoby zaprosić kolejny segment klientów, na przykład firmy chcące wykonać badania, w celu zakupu płatnej ankiety w modelu crowdsourcing. Ktoś zna obecnie taki polski serwis gdzie zlecenie jest uruchamiane od razu i odpowiedzi mam maksymalnie po trzech godzinach? Jak na przykład Feedbackarmy.com.

Autorami wpisu są Maciej Oleksy (CEO Meegusto.com, autor blogu - ProductLabs.co) oraz Marta Kozłowska

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu