Felietony

Gazeta Wyborcza na Kindle - coś się ruszyło?

Grzegorz Marczak
Gazeta Wyborcza na Kindle - coś się ruszyło?
Reklama

Ilość czytników Kindle w Polsce jest chyba nie znana a przynajmniej ja nie dotarłem do oficjalnych informacji na ten temat. Można jednak z dużą dozą p...

Ilość czytników Kindle w Polsce jest chyba nie znana a przynajmniej ja nie dotarłem do oficjalnych informacji na ten temat. Można jednak z dużą dozą prawdopodobieństwa stwierdzić, że jest ich nie więcej jak kilka tysięcy kilkadziesiąt tysięcy. Wygląda jednak na to, że coraz więcej dużych wydawnictw dostrzega ten kiełkujący u nas trend czytania wydań elektronicznych. Dzisiaj na Amazon.com trafiłem ku mojemu zaskoczeniu na Gazetę Wyborczą, którą można nabyć i "konsumować" w Kindle za 9 USD miesięcznie.
Reklama

Sprawdziłem szybko na swiatczytnikow.pl co jest grane (polecam ten blog tym którzy mają czy też planują zakup swojego pierwszego czytnika) i faktycznie okazuje się, że Wyborcza wystartowała z swoją edycją na urządzenie od Amazona.

Jeśli nie chcemy od razu wchodzić w subskrypcję Wyborczej na Kindle i chcemy tylko "skosztować" jak to zrobili to mamy na to 14 dniowy okres próbny. Trzeba tylko pamiętać o anulowaniu subskrypcji w odpowiednim momencie inaczej zostanie ona automatycznie przedłużona.

Ciekawy jestem skąd taka decyzja Wyborczej? Oczywiście pamiętam, że użytkownicy Kindle chętniej płacą za treści niż na przykład użytkownicy iPada. Są po prostu przyzwyczajeni do tego, że książki czy też prasę się kupuje. Zastanawiająca jest natomiast skala? Niestety nie znam liczb i nie wiem czy jak bardzo Kindle jest popularny wśród Polaków mieszkających za granicą. Możliwe jednak, że ta grupa plus liczba Kinlde w Polsce daje już jakaś ciekawą liczbę. Wyobrażam sobie też, że przygotowanie wydania na Kindle jest znacząco tańsze niż przygotowanie zgrabnej i czytelnej aplikacji na iOS.

Dla mnie najważniejsze pytanie jeśli chodzi o Wyborczą i tego typu codzienne gazety na Kindle to czas w którym będzie dostarczane nowe wydanie. Jeśli wcześniej pojawi się w kioskach a użytkownik czytnika nadal będzie czekał na pobranie to taka zabawa ma niewielki sens. Idealnie byłoby przecież przeczytać gazetę do śniadania :)

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama