Nowa konsola Nintendo to ciekawostka dla największych fanów marki, ale i ona została złamana jeszcze przed oficjalną premierą!
Nintendo u nas nie ma łatwo. Właściwie to ma cały czas pod górkę, bo sama marka dopiero od niedawna zaczyna istnieć w świadomości ludzi. To o tyle zabawne, że kopie ich produktów były w Polsce hitem od lat — mam tu na myśli m.in. przenośne gry znane jako ruskie jajka (będące kopią konsoli Game & Watch) oraz nieśmiertelnego Pegasusa (czyli kopię Nintendo Entertainment System). Pasjonaci doskonale znają wszystkie te historie, do reszty czasem powoli docierają. I jeżeli tak się zdarzyło że nigdy nie mieliście oryginalnego Game and Watcha, a zawsze bardzo pragnęliście — to lepsza okazja może się nie powtórzyć. Kilka dni temu do sklepów sprzęt trafił w nowej wersji, tym razem z grami Super Mario Bros, Super Mario Bros .: The Lost Levels. Urządzenie kosztuję trochę ponad 200 złotych i... zostało shackowane jeszcze przed oficjalną premierą ;-).
Nowy Game and Watch shackowany przed tym, nim oficjalnie trafił do sklepów
Game and Watch w najnowszej odsłonie to nic więcej, niż miniaturowy sprzęt służący do emulacji kultowych tytułów z 8-bitowej ery Nintendo. Dlatego z jednej strony nikt nie powinien być zdziwiony tym, że ludzi zżerała ciekawość czy urządzenie ma potencjał na odtwarzanie innych gier z tego sprzętu. Użytkownik Twittera @ghidraninja otrzymał swój egzemplarz jeszcze przed premierą. No i szybko odkrył, że Game & Watch ładuje grę do RAMu urządzenia, co oznaczało nie mniej, nie więcej, a tyle, że pliki ROM mogą być łatwo podmienione. Co więcej: jest także potencjał na to, by stworzyć alternatywne oprogramowanie, które ma szansę pozwolić na trochę kombinacji. Ale jak to w świecie hakerów bywa, wszystko to małymi krokami i rozpoczęło się od klasycznej wiadomości HACKED.
Na więcej przełomów będziemy musieli jeszcze chwilę poczekać, choć zakładam, że wgrywanie własnych innych romów jest tylko kwestią czasu.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu