Internetowa drama, jak to się teraz mawia, zakończyła się szybciej, niż się zaczęła. "Przyjaciele" zostają na cały następny rok w Netflix, ale gigantowi nie przyszło to ani łatwo, ani tanio.
Pojawienie się serialu "Friends" na Netfliksie na początku 2018 roku było nie lada wydarzeniem. Co prawda serial był wcześniej dostępny w innych regionach, w tym w USA, już znacznie wcześniej, ale do Polski "Przyjaciele" zawitali zaledwie 12 miesięcy temu. Przed kilkoma dniami przez sieć niczym burza przeszły informacje o planach wycofania sitcomu z oferty z początkiem 2019 roku. Na podstronie serialu w serwisie pojawiła się zapowiedź z datą i karuzela ruszyła. Netflix już wtedy pracował od miesięcy nad przedłużeniem umowy z WarnerMedia, ale nie mógł zbyt wcześnie pochwalić się jej rezultatami. Twittera i Facebooka wypełniły lamenty oddanych fanów sitcomu, ale niedługo później wszystko się skończyło.
Czytaj też: Najlepsze 10 odcinków serialu Friends (Przyjaciele)
Netflix przedłużył kontrakt z prawami do dystrybucji "Przyjaciół" na następny rok. I mało kogo interesowało już, jak wiele musiał za to zapłacić.
Kosmiczna oferta Netfliksa za "Przyjaciół" przebiła wszystkie inne
Z pomocą nadszedł dziennikarz New York Times'a, który powołując się na swoje źródła bliskie sprawie donosi, że Netflix musiał wyłożyć na stół aż 100 milionów dolarów! Za prawa do serialu, którego emisja zakończyła się 14 lat temu! "Friends" kosztowali więc serwis tyle samo, co nowy film Martina Scorsese "Irlandczyk" ("The Irishman") z Alem Pacino i Robertem DeNiro, który ma oprócz premiery w Netfliksie ma ponoć także trafić do kin w przyszłym roku. Po przyswojeniu takiej informacji wydaje się naturalne dopytać o to, ile "Przyjaciele" kosztowali wcześniej (przed rokiem). Otóż o 70 milionów dolarów mniej! Cena wzrosła ponad trzykrotnie - wystarczyło, że WarnerMedia (i jego właściciel AT&T) zasugerował chęć zachowania tych praw dla siebie lub odsprzedania komuś innemu. Według niektórych informacji do gry o "Przyjaciół" włączyły się Hulu i Apple (które nie posiada jeszcze nawet własnego serwisu VOD), ale obydwie firmy wycofały się z negocjacji.
Nie wiadomo, co przyniesie kolejny rok, ponieważ WarnerMedia, podobnie jak Disney, planuje uruchomienie własnego serwisu VOD, a gdy tak się stanie wzrosną szanse na brak chęci do przedłużenia umowy z Netfliksem na wyłączność. Być może w takiej sytuacji firma obniży cenę na przykład do 75% aktualnej kwoty, lecz wtedy "Przyjaciele" nie będą dostępni jedynie na Netfliksie. Wkrótce możemy spodziewać się także podobnej sytuacji w przypadku innego kultowego sitcomu"The Office". Należący do NBCUniversal serial jest również na Netfliksie (w Polsce oferuje go Amazon Prime Video) i według serwisu Recode "The Office" cieszy się większą oglądalnością od "Friends", więc Netflix może być jeszcze bardziej zdeterminowany do zatrzymania praw. Jak dużo będzie skłonny za to zapłacić, szczególnie, że nie oferuje on tego serialu na tak wielu rynkach, co "Przyjaciół"?
Najlepsze sitcomy, najdroższe sitcomy
O tym, jak silną marką są seriale komediowe sprzed lat, świadczy także zamieszanie wokół "Seinfelda", który w Polsce jest mało komu znanym tytułem, lecz w USA i wielu innych krajach uznawany jest za kultową produkcję. Powrót "Seinfelda" po latach powtórek w telewizji był imponujący - przygotowano nową, zremasterowaną wersję HD, która trafiła w 2015 roku na wyłączność do Hulu za kwotę opiewającą na 160 milionów dolarów. Dotyczyło to jedynie rynku USA, bo w Polsce "Seinfelda" w tej bardzo smacznej wersji obejrzycie na Amazon Prime Video, co oznacza, że właściciel praw ugrał znacznie więcej, niż wspomniane 160 mln dolarów od Hulu.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu