Firefox lata świetności ma już za sobą, w ostatnim czasie w rankingach popularności przegrywa nawet z Microsoft Edge, nie wspominają nawet o Google Chrome. Nie powstrzymuje to jednak Mozilli przed wydawaniem kolejnych aktulizacji dla tej przeglądarki.
Według szacunków NetMarketShare udział przeglądarki Firefox w rynku to około 7%, co jest wynikiem o 1 pkt. procentowy gorszym niż Microsoft Edge i mniej wiecej 10 razy gorszym niż Google Chrome. Popularność to jednak nie najważniejsza cecha, po której powinniśmy oceniać przeglądarkę, dlatego Firefox ma swoich zwolenników. Doskonale pokazują to zresztą zmiany w najnowszej wersji, gdzie skupiono się przede wszystkim na szybkości i oszczędzaniu energii. Strony internetowe wykorzystujące tzw. flexboksy mają ładować się nawet o 20% szybciej, odzyskiwanie poprzedniej sesji (np. po ponownym uruchomieniu komputera) ma być o 17% szybsze, a nowe okienko ma się pojawić w czasie o 10% krótszym niż dotychczas. Ten ostatnio parametr musi oznaczać, że teraz będzie to tylko pół mrugnięcia okiem ;-).
Firefox 82 usprawnia też obsługę wideo, pozwala wywołać tryb Picture-in-Picture przy pomocy przycisku lub specjalnego skrótu w przypadku użytkowników komputerów Mac (Option + Command + Shift + prawy nawias). Poza tym przeglądarka zacznie wykorzystywać DirectComposition w systemach Windows, które sprzętowo wspomaga odtwarzanie wideo co usprawnia użycie CPU i GPU, a tym samym zmniejsza zużycie energii. Funkcja ta powinna zatem wydłużyć czas pracy na baterii w notebookach.
Mozilla poprawiła też kilka błędów, w tym kilka szczególnie istotnych luk bezpieczeństwa, których listę znajdziecie tutaj. Usprawniono też obsługę aplikacji Pocket i funkcji uzupełniania danych karty kredytowej. Jeśli jesteście gotowi aby przetestować Firefoksa, to zapraszam tutaj.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu
