Firefox

Firefox 117 wydany. Oto nowości w przeglądarce

Jakub Szczęsny
Firefox 117 wydany. Oto nowości w przeglądarce
Reklama

Nowoczesne funkcje i wygoda to rzeczy absolutnie kluczowe w nowoczesnych przeglądarkach. Mozilla zdaje sobie z tego sprawę i wydaje nową wersję swojego flagowego produktu: Firefoksa 117. Ta pełna usprawnień wersja jest już dostępna i wprowadza pożądane przez użytkowników zmiany, które z pewnością ucieszą wiele osób.

Jedną z najważniejszych nowości w Firefoksie 117 jest rozszerzone wsparcie dla autouzupełniania kart kredytowych. Ta funkcja, już doceniana przez wielu, teraz udostępniono użytkownikom w lokalizacjach IT, ES, AT, BE i PL. Wychodzi więc na to, że z naprawdę przydatnego rozwiązania dla wszystkich, którzy dużo kupują w Sieci - skorzystają także Polacy. Wybornie.

Reklama

Użytkowników Maka mocno ucieszy udoskonalona funkcja nawigacji za pomocą klawiatury sterowalna w "about:preferences". Natomiast fanów YouTube'a ucieszy to, że Firefox 117 naprawił problem przewijania listy filmów na YouTube podczas nawigacji za pomocą czytnika ekranu. Natomiast pod maską, Firefox 117 wprowadza szereg ulepszeń skierowanych do deweloperów.

Jak przy każdej aktualizacji, bezpieczeństwo pozostaje priorytetem. Firefox 117 przynosi różne poprawki związane z bezpieczeństwem. Oprócz wzmacniania bezpieczeństwa, aktualizacja zawiera również inne zmiany pod maską, które poprawiają stabilność i wydajność. Jeśli jesteście ciekawi, czy macie już najnowsza wersję: możecie to sprawdzić przechodząc do Menu > Pomoc > O Firefoksie. Można również pobrać instalator bezpośrednio ze oficjalnej strony internetowej Firefoksa.

Dla użytkowników systemów Windows 8.1 i 7, dostępny jest Firefox 115 ESR - ten zapewnia aktualizacje zabezpieczeń aż do września 2024 roku. Niemniej, trzeba sobie powiedzieć wprost: korzystanie ze wspieranej przeglądarki na niewspieranym systemie operacyjnym to dalej proszenie się o poważne kłopoty związane z działalnością cyberprzestępców.

Firefox jest w dalszym ciągu świetną przeglądarką internetową. Kolejne poprawki ze strony tego producenta to już wręcz tradycja. Z wersji na wersję, Firefox udowadnia, że jest godnym przeciwnikiem dla Chrome'a, czy też Edge'a: choć nie jest tworzony przez tak bogate podmioty jak Microsoft, czy Google - nie ustępuje jakością od konkurencji. Możliwość "importu" rozszerzeń z powyższych (i nie tylko), z pewnością sporo zyska: jednak zanim oficjalnie otrzymamy możliwość skorzystania z niej, pewnie minie jeszcze trochę czasu.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama