Na 31. października przypada wigilia Wszystkich Świętych, obchodzona w wielu krajach jako Halloween. Nie brakuje osób, które i w Polsce celebrują to święto w związku z tym przygotowaliśmy listę tematycznych filmów, które zobaczycie w kinie lub w domowym zaciszu.
Najnowsza odsłona serii Piła w piątek zawitała do polskich kin. Jeden z najbardziej znanych horrorów doczekał się aż ośmiu części, a Jigsaw zbiera raczej wyważone recenzje, więc możecie wybrać się do kina i wyjść z sali bez wrażenia straconego czasu. Fabuła Piła: Dziedzictwo lepiej żeby została tajemnicą.
Katalog Netflixa skrywa sporo nieznanych szerzej tytułów i nowości, które w sam raz nadają się na Halloween. Rozpocznę od I Am the Pretty Thing That Lives in the House z Ruth Wilson znaną z Luthera. Produkcja to pokaz możliwości aktorskich Wilson, a sama opowieść to tradycyjne kino o duchach. Następne w kolejce to 1922 i Gra Geralda, czyli dwa oryginalne filmy oparte o książki Stephena Kinga, które doczekały się swoich debiutów na Netflix w ostatnich tygodniach. Obydwa filmy mogą przekonać do siebie ponurym klimatem i wysokim poziomem produkcji. Jak się jednak okazuje, to nie są tytuły dla wszystkich. Te dwie nowości dołączają do wcześniej dostępnych Lśnienia i Bag of Bones, które również sygnowane są materiałem źródłowym od Kinga.
W takim zestawieniu nie mogłoby zabraknąć także Krzyku oraz Obecności, Piątku 13-ego i Luster. To typowe horrory, wśród któych najciekawiej wypada drugi z wymienionych, czyli Obecność. Byłem totalnie zaskoczony tak udaną produkcją, która doczekała się sequelu. Wykraczając poza kategorię horroru mogę Wam śmiało polecić serial Stranger Things - przed weekendem na Netflix wylądował calutki drugi sezon, więc jest co oglądać.
Showmax przygotował cały line-up produkcji z myślą o Halloween. Lista obejmuje między innymi kwadrylogię REC, której pierwsza część okazała się sporym hitem. Tak dużym, że amerykanie postanowili nakręcić swój odpowiednik o tytule Kwarantanna. Wielka szkoda, że zabrakło całości w przypadku innej serii, gdyż dostępne są tylko dwie części Paranormal Activity: 3 i Naznaczeni. Wśród seriali wartym polecenia jest Channel Zero.
Dobrą odskocznią będzie World War Z z Bradem Pittem, gdzie oprócz Zombie zaznamy sporo akcji. Jak wiemy, film doczeka się kontynuacji, ale czekamy na nią już naprawdę długo. Ci, którzy nie mieli jeszcze okazji zobaczyć tej produkcji, to zdecydowanie zachęcam (ostatnia scena z muzyką od Muse jest świetna). Dla maniaków maratonów również coś mam - pełna kolekcja Piątek 13-ego, na którą składa się aż 6 odsłon to podobnie jak Koszmar z Ulicy Wiązów jedna z najbardziej znanych marek wśród horrorów. Dziwi mnie tylko, że w ofercie obecny jest remake z 2009 roku zamiast oryginału z 1980, podczas gdy reszta odcinków to właśnie sequele z lat '80.
Naprawdę nieźle prezentuje się propozycja HBO Go, którą otworzę trzecią częścią Kręgu, czyli Rings. Sukces pierwszego The Ring sprawił, że na Ring Two czekaliśmy zaledwie trzy lata (2002 - 2005). Na domknięcie trylogii czekaliśmy 12 lat. Czy było warto? I tak, i nie. Dla fanów (tzw. guilty pleasure) to fajna okazja na powrót do świata z kasetą plikiem wideo, który zabija. Rings rozwija także postać Samary dając jej o wiele większe możliwości. Z drugiej jednak strony jest to film z wieloma błędami, naciągnięciami i problematyczną grą aktorską.
Powróćmy więc do oferty HBO Go, gdzie znajdziemy także Cloverfield Lane 10 i Nie oddychaj. Mniej straszną, a bardziej tajemniczą propozycją będzie Nowy Początek. Zwolennicy kina klasycznego będą mogli obejrzeć Laleczkę Chucky.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu
