Po sukcesie "Aquamana", który przebił finansowo "Wonder Woman", przed DC Comics i Warner Bros. nadal trudny okres. Za którymi bohaterami widzowie nie przepadają i jaki film o Batmanie mógłby zarobić górę pieniędzy?!
"Aquaman", podobnie jak "Wonder Woman", dobrze sobie radzi. Co dalej?
Mający niedawno, bo pod koniec 2018 roku premierę film "Aquaman" okazał się całkiem udaną produkcją Warner Bros. i DC Comics, której akcja rozgrywa się w uniwersum, gdzie wcześniej śledziliśmy losy między innymi "Wonder Woman" i "Ligi sprawiedliwości". Po zamkniętym pokazie tego drugiego filmu, widzowie dzielili się swoimi spostrzeżeniami i wskazywali najbardziej i najmniej lubianych bohaterów - wtedy na samym końcu znaleźli się Batman i Superman, czyli dwie najbardziej znane postacie z komiksów DC. Wonder Woman, a nawet Flash i Aquaman okazali się bardziej sympatyczni.
Polecamy: Recenzja filmu Batman vs Superman: Świt Sprawiedliwości
Nie wiadomo, kiedy ostatni z nich otrzyma własny film (choć chciałbym, by doszło do tego jak najszybciej), ale "Wonder Woman" i "Aquaman" pokazały, że filmy skupiające się na bohaterach, zamiast relacjach pomiędzy nimi w ramach uniwersum, wychodzi produkcjom DC na dobre. Wyniki "Aquamana" to potwierdzają - zarobek w kinach na poziomie niemal 290 milionów dolarów oznacza, że film może przebić osiągnięcia "Wonder Woman" i zbliżyć się do 335 milionów dolarów zarobku. Plan działania, który zakłada koncentrację na pojedynczych projektach potwierdzony został przez Toby'ego Emmericha z Warner Bros., który wspomniał, że strategia DC jest odmienna od tego, co robi Marvel.
Filmowy "Batman Przyszłości" z gwiazdą "Batmana" z 1989 roku
W świetle wszystkich wydarzeń związanych z DC Universe, nie milkną komentarze dotyczące potencjalnych filmów, które nie musiałyby być elementem tego świata, ale wyciągnąć markę z dołka. Kevin Smith, doskonale znany komiksowym światku, zaproponował nakręcenie filmu "Batman Beyond" ("Batman Przyszłości") w oparciu o animację i komiksy sprzed kilku lat. Zasugerował nawet, że podstarzałego Batmana, którego miejsce w nowoczesnym kostiumie zajmuje młody Terry McGinnis, powinien zagrać Michael Keaton. Ten sam, którego oglądaliśmy w dwóch filmach "Batman" (1989) i "Powrót Batmana" (1992).
Nie wiadomo, co na ten temat myśli aktor, ale jako wielki fan tych produkcji (oraz "Batman Beyond") na pewno z ogromną chęcią zobaczyłbym taki obraz. Obydwie produkcje doczekają się wydań na 4K Ultra HD Blu-ray już tego lata (wraz "Batman Forever" i "Batman i Robin"), a w październiku tego roku doczekamy się niezależnego od pozostałych produkcji Warner Bros. filmu "Joker" z Joaquinem Phoenixem.
Grafika główna: Warner Bros. via IMDb
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu