To brzmi wręcz nieprawdopodobnie, ale firma targana aferami związanymi z brakiem dbałości o prywatność swoich użytkowników wypuszcza na rynek sprzęt do rozmów wideo - poznajcie Facebook Portal
To w zasadzie dwa urządzenia, jedno mniejsze - Portal i większe Portal Plus. Oba wyposażone są w wyświetlacze, na których można odtwarzać filmy z Facebook Watch, słuchać muzyki ze Spotify lub prowadzić rozmowy wideo z innymi użytkownikami Facebooka i Messengera, dzięki kamerze podążającej za rozmówcą. Ma to w zamyśle sprawić, że rozmowy wideo będą bardziej naturalne, imitując wrażenie obecności rozmówców w jednym pomieszczeniu.
Dla osób obawiających się o bezpieczeństwo Facebook wyposażył oba urządzenia w zakrycie kamery i fizyczny przycisk wyłączający mikrofon z kamerą. Z mniejszego urządzenia (ekran 10,1 cali, rozdzielczość 750p i dwa głośniki) można będzie korzystać w orientacji poziomej, większe umieszczone na pałąku (15,6 cali, rozdzielczość 1080p, dwa głośniki+subwoofer), będzie można obracać i zmieniać z poziomej na pionową.
Co jeszcze potrafią te urządzenia? W zasadzie rozmowy wideo to główna ich funkcja, jeśli nie korzystamy z nich, w tle mogą być wyświetlane na nich zdjęcia, które zamieszczamy na Facebooku lub te, w których jesteśmy otagowani. Nie można jednak pisać postów czy rozmawiać w trybie tekstowym na Messengerze. Facebook wbudował w swoje Portale asystenta Alexa, ale nie wyklucza w przyszłości dodania do niego kolejnych, na przykład Asystenta Google.
Cena? Mniejszy model kosztować ma 199 dolary, za większy trzeba będzie zapłacić 349 dolary.
Źródło: The Verge/Techcrunch/Facebook Portal
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu