Facebook

Brzydki ten nowy Facebook. Przy tym już nawet Twitter wygląda znośnie

Jakub Szczęsny
Brzydki ten nowy Facebook. Przy tym już nawet Twitter wygląda znośnie
5

Facebook, ach ten Facebook. O nim mogę powiedzieć mniej więcej tyle, że od jakiegoś czasu poważnie mnie nudzi: mimo tego, że zrobiłem w ostatnim czasie mnóstwo ku temu, by w newsfeedzie pojawiały się same interesujące mnie rzeczy. Już wkrótce może się okazać, że oprócz nudy, na Facebooku znajdę także brzydotę. Założę się, że i u Was może być podobnie.

Mimo, że jestem fanem ciemnych interfejsów i minimalizmu, tak jakoś nowy Facebook do mnie nie przemawia. Niewielkie grono użytkowników tej platformy społecznościowej może sobie już teraz testować zupełnie nowy wygląd, który oferuje obok trybu ciemnego znacznie bardziej uproszczoną nawigację po odmętach medium. I wiecie, co? Nie mogę się do tego przekonać. Na dobrą sprawę ten Facebook, z którego korzysta większość jest już "średni" (nie, średni nie oznacza "super" jak u Walaszka). I może być jeszcze gorzej.

Mimo, że jestem fanem ciemnych interfejsów i minimalizmu, tak jakoś nowy Facebook do mnie nie przemawia. Niewielkie grono użytkowników tej platformy społecznościowej może sobie już teraz testować zupełnie nowy wygląd, który oferuje obok trybu ciemnego znacznie bardziej uproszczoną nawigację po odmętach medium. I wiecie, co? Nie mogę się do tego przekonać. Na dobrą sprawę ten Facebook, z którego korzysta większość jest już "średni" (nie, średni nie oznacza "super" jak u Walaszka). I może być jeszcze gorzej.

Facebook "odgrażał się" już w maju, że nastąpi aktualizacja wyglądu jego platformy społecznościowej, razem z wprowadzeniem tzw. "dark mode'a". Wydanie testowego designu aplikacji webowej serwisu jest uwieńczeniem tej zapowiedzi i jedyne, czym mogę się pocieszać to fakt, że wiele może jeszcze się zmienić. Mnie kompletnie się nie podoba. Dlaczego?

Ostre rżnięcie z Twittera

To właściwie pierwsze, o czym pomyślałem. Tak, jakby Facebook, który z Twitterem może nie żyje jak pies z kotem (ale mimo wszystko słabo się lubią) zapatrzył się na mniejszego koleżkę i postanowił, że w najnowszym projekcie stworzy sobie layout na jego obraz i podobieństwo. Jak dla mnie, nie jest to dobra droga. Facebook powinien stworzyć coś, co pasuje do jego obecnego profilu, czyli... macie mnie. Sam nie wiem, jak powinien wyglądać nowy Facebook, ale na pewno nie tak. Przecież nie będę ściemniał, że znam się na UX/UI, bo to kompletnie nie moja działka.

Czytaj więcej: Facebook w nerwowym nastroju

W tym wszystkim mnie interesuje najbardziej to, jak po zmianie layoutu Facebooka potraktowane zostaną obszary biznesowe: a zatem całość Facebook for Business. I przebąkuje się o tym, że w tej materii powinniśmy się spodziewać wielu zmian. Jeżeli te mają wyglądać tak, jak zaproponowana użytkownikom koncepcja nowego Facebooka, to będzie oznaczało to dla mnie okres płaczu i zgrzytania zębami. Nie dość, że trzeba będzie przyzwyczaić się do nowego układu elementów, to jeszcze istotne będzie, by przeboleć nowy, paskudny wygląd.

Jak wygląda Twitter?

Nie jestem zadowolony, ale to rzecz jasna moja opinia (z którą na pewno wielu z Was się nie zgodzi i... bardzo dobrze!). Ale, Facebook przecież nie robi nowego designu dla jednego Jakuba Szczęsnego, który sobie pisze na Antywebie. Za tym, co widzimy muszą stać jakieś badania uprawomocniające taki, a nie inny układ.

Facebook "odgrażał się" już w maju, że nastąpi aktualizacja wyglądu jego platformy społecznościowej, razem z wprowadzeniem tzw. "dark mode'a". Wydanie testowego designu aplikacji webowej serwisu jest uwieńczeniem tej zapowiedzi i jedyne, czym mogę się pocieszać to fakt, że wiele może jeszcze się zmienić. Mnie kompletnie się nie podoba. Dlaczego?

Ostre rżnięcie z Twittera

To właściwie pierwsze, o czym pomyślałem. Tak, jakby Facebook, który z Twitterem może nie żyje jak pies z kotem (ale mimo wszystko słabo się lubią) zapatrzył się na mniejszego koleżkę i postanowił, że w najnowszym projekcie stworzy sobie layout na jego obraz i podobieństwo. Jak dla mnie, nie jest to dobra droga. Facebook powinien stworzyć coś, co pasuje do jego obecnego profilu, czyli... macie mnie. Sam nie wiem, jak powinien wyglądać nowy Facebook, ale na pewno nie tak. Przecież nie będę ściemniał, że znam się na UX/UI, bo to kompletnie nie moja działka.

Mimo, że jestem fanem ciemnych interfejsów i minimalizmu, tak jakoś nowy Facebook do mnie nie przemawia. Niewielkie grono użytkowników tej platformy społecznościowej może sobie już teraz testować zupełnie nowy wygląd, który oferuje obok trybu ciemnego znacznie bardziej uproszczoną nawigację po odmętach medium. I wiecie, co? Nie mogę się do tego przekonać. Na dobrą sprawę ten Facebook, z którego korzysta większość jest już "średni" (nie, średni nie oznacza "super" jak u Walaszka). I może być jeszcze gorzej.

Facebook "odgrażał się" już w maju, że nastąpi aktualizacja wyglądu jego platformy społecznościowej, razem z wprowadzeniem tzw. "dark mode'a". Wydanie testowego designu aplikacji webowej serwisu jest uwieńczeniem tej zapowiedzi i jedyne, czym mogę się pocieszać to fakt, że wiele może jeszcze się zmienić. Mnie kompletnie się nie podoba. Dlaczego?

Ostre rżnięcie z Twittera

To właściwie pierwsze, o czym pomyślałem. Tak, jakby Facebook, który z Twitterem może nie żyje jak pies z kotem (ale mimo wszystko słabo się lubią) zapatrzył się na mniejszego koleżkę i postanowił, że w najnowszym projekcie stworzy sobie layout na jego obraz i podobieństwo. Jak dla mnie, nie jest to dobra droga. Facebook powinien stworzyć coś, co pasuje do jego obecnego profilu, czyli... macie mnie. Sam nie wiem, jak powinien wyglądać nowy Facebook, ale na pewno nie tak. Przecież nie będę ściemniał, że znam się na UX/UI, bo to kompletnie nie moja działka.

Czytaj więcej: Facebook w nerwowym nastroju

W tym wszystkim mnie interesuje najbardziej to, jak po zmianie layoutu Facebooka potraktowane zostaną obszary biznesowe: a zatem całość Facebook for Business. I przebąkuje się o tym, że w tej materii powinniśmy się spodziewać wielu zmian. Jeżeli te mają wyglądać tak, jak zaproponowana użytkownikom koncepcja nowego Facebooka, to będzie oznaczało to dla mnie okres płaczu i zgrzytania zębami. Nie dość, że trzeba będzie przyzwyczaić się do nowego układu elementów, to jeszcze istotne będzie, by przeboleć nowy, paskudny wygląd.

Jak wygląda Twitter?

Nie jestem zadowolony, ale to rzecz jasna moja opinia (z którą na pewno wielu z Was się nie zgodzi i... bardzo dobrze!). Ale, Facebook przecież nie robi nowego designu dla jednego Jakuba Szczęsnego, który sobie pisze na Antywebie. Za tym, co widzimy muszą stać jakieś badania uprawomocniające taki, a nie inny układ.

Czytaj więcej: Facebook w nerwowym nastroju

W tym wszystkim mnie interesuje najbardziej to, jak po zmianie layoutu Facebooka potraktowane zostaną obszary biznesowe: a zatem całość Facebook for Business. I przebąkuje się o tym, że w tej materii powinniśmy się spodziewać wielu zmian. Jeżeli te mają wyglądać tak, jak zaproponowana użytkownikom koncepcja nowego Facebooka, to będzie oznaczało to dla mnie okres płaczu i zgrzytania zębami. Nie dość, że trzeba będzie przyzwyczaić się do nowego układu elementów, to jeszcze istotne będzie, by przeboleć nowy, paskudny wygląd.

Jak wygląda Twitter?

Nie jestem zadowolony, ale to rzecz jasna moja opinia (z którą na pewno wielu z Was się nie zgodzi i... bardzo dobrze!). Ale, Facebook przecież nie robi nowego designu dla jednego Jakuba Szczęsnego, który sobie pisze na Antywebie. Za tym, co widzimy muszą stać jakieś badania uprawomocniające taki, a nie inny układ.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu