Facebook nie kupi twittera?

Niestety przewidywania niektórych, co do tego, iż facebook mógłby być zainteresowany zakupem twittera chyba się nie sprawdzą.

Facebook zdecydował się uruchomić swojego własnego twittera o nazwie „status update” wewnątrz swojego serwisu a ostatnio dodał możliwość wysyłania i czytania informacji przez SMS.

Czytaj dalej poniżej

Interpretujmy czytając uważnie! Grzegorz Marczak

Amazon kompromituje się pozywając Alexaholic Grzegorz Marczak

Mashable przewiduje, iż w kolejce chętnych do zakupów tego popularnego serwisu mogą ustawić się Yahoo i Google. Google wprawdzie będzie miało większy problem z zakupem twittera ponieważ zaczną padać pytania o serwis Dodgeball (uważany za prekursora twittera) który jak się okazuje nie był dobrą inwestycją i dryfuje teraz bez celu.

Jak potężny jest twitter? – trudno zdobyć pewność co do informacji jakie pojawiają się w sieci. Można jednak przypuszczać iż ilością użytkowników zbliża się do youtube ( w marcu miał ponad 100 tysięcy użytkowników i podobno co trzy tygodnie ta liczba się podwaja).

Mnie bardziej jednak ciekawi posunięcie facebooka – czy nie będzie on prekursorem nowej mody w serwisach społecznościowych (szczególnie tych zamkniętych) na budowanie sobie własnych twitterów ?. Miałoby to sens o, tyle iż informacja o tym, co robią znajomi znajdujący się w naszej sieci przyjaciół jest bardziej sensowna.

A co jeśli myspace i inne duże serwisy uruchomią własne twittery – myślę, że użytkownicy serwisów społecznościowych w ramach których powstanie taki serwis nie będą aktywnymi użytkownikami samego twittera. Czy może to doprowadzić do spadku popularności twittera ? – tego nie wiem ale przypuszczam, że tak może się stać.

Ciekawe, czy ruch facebooka zostanie powielony przez polskie serwisy społecznościowe ? – grona, spinacze jak również serwisy biznesowe już powinny zacząć myśleć o swoich własnych twitterach.