Mobilne komunikatory, pozwalające na dzwonienie i pisanie via net są jedną z najszybciej rozwijających się kategorii aplikacji, szczególnie w krajach ...
Mobilne komunikatory, pozwalające na dzwonienie i pisanie via net są jedną z najszybciej rozwijających się kategorii aplikacji, szczególnie w krajach azjatyckich. Kakao Talk, Line, WeChat mają dziesiątki, wręcz setki milionów użytkowników i wciąż rosną oferując wideo-chaty, dzielenie się zdjęciami, plikami i wiele innych usług, które wychodzą ponad prosty, tekstowy komunikator. Na tym polu Facebook Messenger wygląda blado.
Choć Facebook stara się rozwijać swoją aplikację do bezpośredniej komunikacji, dodając do niej kolejne funkcje, jak chociażby możliwość udostępniania zdjęć, to jednak sama aplikacja wciąż pozostawia wiele do życzenia, a w porównaniu do rozbudowanych komunikatorów, jest mocno w tyle. Trudno więc dziwić się, że Facebook powoli rozgląda się na tym rynku za ciekawą okazją. Według ostatnich, niepotwierdzonych informacji, jego celem może okazać się aplikacja Whatsapp.
Whatsapp to płatny produkt, który radzi sobie bardzo dobrze na tym rynku. W USA jest w czołówce najchętniej pobieranych aplikacji w AppStore. Firma rok temu chwaliła się miliardem wiadomości dziennie. Dla Facebooka aplikacja ta, mająca dobrą pozycję wśród zachodnich użytkowników, może być łakomym kąskiem. Tylko po co Zuckerbergowi taki produkt?
Powodów może być wiele. Przede wszystkim jasne się staje, że Facebook musi poprawić swojego Messengera, jeżeli chce uczynić z niego coś więcej, niż wyciągniętą z serwisu, prostą funkcję, opakowaną w osobną aplikację. Messenger w obecnym kształcie nie jest w stanie konkurować z rozbudowanymi komunikatorami, szczególnie w Azji, gdzie cieszą się one wielką popularnością. Dla Facebooka zakup takiej aplikacji, jak Whatsapp to możliwość wejścia na ten coraz większy rynek.
Facebook mógłby przekształcić Messengera w wielofunkcyjny komunikator, pozwalający użytkownikom Facebooka nie tylko na pisanie do siebie, ale również dzwonienie, prowadzenie wideo-chatów, itp. Tym samym miałby szansę na sięgnięcie po nowych użytkowników oraz zwiększenie zaangażowania już istniejących, co dla firmy zarabiającej na reklamach jest wręcz fundamentalne. Nabycie Whatsapp mogłoby być również dla Facebooka sposobem na nowe źródło przychodów, pochodzące nie z reklam, ale z bezpośredniej sprzedaży istniejącego produktu. Kto wie, czy w przyszłości właśnie ten model nie będzie dla Facebooka coraz ważniejszy.
Na razie nie wiadomo, czy Facebook rzeczywiście kupi Whatsapp, ale bez wątpienia wejście na rynek z podobnym produktem wydaje się kwestią czasu. Facebook to w końcu komunikacja między użytkownikami i bez dobrej aplikacji, która mogłaby to umożliwiać raczej się nie obejdzie, a na dzień dzisiejszy Messenger nie jest w stanie odnieść sukcesu na tym rynku.
Partner sekcji mobilnej:
Patronem sekcji Mobile jest Sony Mobile, producent Xperia™ T – smartfona sprawdzonego przez Jamesa Bonda. Xperia T wyposażona została w najlepszy ekran HD o przekątnej 4,6 cala z technologią Mobile BRAVIA® Engine oraz doskonały aparat fotograficzny o rozdzielczości 13 MP z funkcją fast capture. Smartfon napędza dwurdzeniowy procesor najnowszej generacji o taktowaniu 1,5 GHz, zapewniający dłuższe życie baterii, szybkie działanie i ultra-ostrą grafikę.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu