Facebook

Facebook chce wiedzieć z kim żyjesz. I... na pewno się dowie

Jakub Szczęsny
Facebook chce wiedzieć z kim żyjesz. I... na pewno się dowie
30

Choćbyś mu zabraniał, choćbyś zapierał się rękami i nogami - dowie się. Wszystko to będzie możliwe do uzyskania dzięki deep learningowi, na podstawach którego zbudowano najnowszy patent. Facebook w zakresie naszych informacji nie bierze jeńców.

Jeżeli masz wrażenie, że Facebook wie o Tobie za dużo, zapoznając się z tym patentem najpewniej nałożysz hełm odbijający fale, telefon wyrzucisz do śmieci, a konto na Facebooku usuniesz mając nadzieję, że "to już wszystko". Wygląda na to, że dla giganta społecznościowego istotne może być także to z kim mieszkamy. I najwidoczniej - gigant społecznościowy nie cofnie się przed tym, by to określić.

Zbudowane przez Facebooka narzędzie (jak wynika z patentu) miałoby analizować informacje na temat wielkości mieszkania, jego wystroju, a także... stanu osobowego. Wszystko to miałoby wynikać ze zdjęć umieszczanych w platformie czy też danych lokalizacyjnych pozyskiwanych przez platformę. A zatem - jeżeli mieszkasz z żoną / mężem, dziećmi, Facebook szybko się o tym dowie. I bardzo mu się to przyda.

Facebook czyha na stan osobowy gospodarstwa domowego. Po co?

Reklamy, reklamy i jeszcze raz reklamy. Facebook chwyta się już każdej możliwej metody do jeszcze "lepszego" targetowania materiałów sponsorowanych. To zaś oznacza, że mieszkając z żoną i córką tuż przed świętami otrzymamy np. reklamę zabawek skierowanych do dziewczynek (gender, wiem). Oczywiście, można sobie wyobrazić inne, pasujące do problemu (tak, problemu) sytuacje. Idea jest jednak znana - wszystko po to, abyśmy mogli codziennie zachodzić w głowę: "Skąd Zuckerberg to wie?".

Ale na tym rzecz się nie kończy. Facebook mogąc określić wystrój, wielkość mieszkania będzie także w stanie określić nasz status majątkowy - kiedyś może stać się bardzo istotnym czynnikiem w kontekście decyzji np. o przyznaniu kredytu. Cóż, jest się czego bać.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu