Polska

Facebook chce wykorzystać Twoje posty i zdjęcia. Oto, jak możesz mu zabronić

Krzysztof Rojek
Facebook chce wykorzystać Twoje posty i zdjęcia. Oto, jak możesz mu zabronić
2

Facebook informuje nas, że będzie wykorzystywał nasze treści do szkolenia swojego AI. Oto, jak skutecznie mu odmówić.

Każdy z nas wie, czym są łańcuszki przesyłane przez portale społecznościowe. Jak wiemy, są one dokładnie tak samo naiwne, jak niepotrzebne, a ich popularność sięga jeszcze czasów przed portalami jak Nasza Klasa i Grono. Na Facebooku te przyjęły trochę inną formę, często będąc "odpowiedzią na zmiany w regulaminie", gdzie użytkownicy wierzyli, że jeżeli wrzucą jakąś formułkę na swój profil/tablicę, to Facebook magicznie zacznie zwracać na to uwagę. Nic więc dziwnego, że były powielane głównie przez starsze osoby i ludzi mniej "zaawansowanych" jeżeli chodzi o technologię.

Jednak nie znaczy to również, że regulamin Facebooka się nie zmienia. Dodawane są nowe funkcje czy sposoby przetwarzanie danych. Na ten regulamin jednak zgadzamy się, posiadając konto w serwisie. Najnowszą zmianą jest oczywiście wykorzystanie sztucznej inteligencji, którą Facebook będzie uczył, a jakże, na naszych zdjęciach i postach.

Facebook weźmie Twoje zdjęcia dla sztucznej inteligencji - zwróć uwagę na ten komunikat

W związku z nowymi zmianami Facebook ma dla nas niejako dobrą i złą wiadomość. Zaczynając od dobrej - w tym wypadku mamy możliwość zarządzania naszymi danym w realny sposób i nasza decyzja będzie miała rzeczywisty wpływ na działania giganta w kwestii naszych zdjęć i postów. Nie jest to więc głupi łańcuszek i w tym wypadku jak najbardziej warto podjąć akcję i nie zgodzić się na to, by Meta AI szkoliła się i wykorzystywała naszą aktywność na portalu.

Źródło: Depositphotos

Zła wiadomość jest natomiast taka, że zamiast aktywnej zgody, wykorzystanie naszych danych przez AI jest domyślnie włączone, ponieważ według Facebooka domyślnie opiera się na "podstawie prawnej zwanej prawnie uzasadnionymi interesami w zakresie wykorzystywania Twoich danych", co oznacza, że to my musimy aktywnie zadziałać, żeby zabronić Facebookowi korzystania z naszych zdjęć i postów.

Jak się temu sprzeciwić?

Jeżeli uruchomimy naszego Facebooka, zobaczymy w panelu powiadomień notyfikację o treści "Planujemy dla Ciebie nowe funkcje SI. Dowiedz się, jak wykorzystujemy Twoje informacje". Notyfikacja nie wyświetla się każdemu, więc można ją znaleźć też pod tym linkiem. Jeżeli w nią klikniemy, pojawi się przed nami następujący panel:

Tu oczywiście musimy kliknąć w "prawo do sprzeciwu" (chociaż projekt notyfikacji w oczywisty sposób chce, byśmy kliknęli "Zamknij"). Wtedy zostaniemy przeniesieni na osobną stronę:

W tym momencie możemy wyrazić swój sprzeciw i uważam, że w tym wypadku Facebook postępuje bardzo antykonsumencko, wymagając naszego "uzasadnienia", nie uznając naszej decyzji o naszych własnych danych automatycznie. Prawdopodobnie jest to obliczone na to by, część z tych decyzji odrzucić. Na szczęście po sieci krążą już porady co wpisać, by skończyło się to uznaniem naszej decyzji. Dobrze ma działać powołanie się w swoim uzasadnieniu na Rozporządzenie Unii Europejskiej 2016/679, czyli popularne RODO.

Dlaczego warto się sprzeciwić wykorzystaniu naszych danych przez Facebooka? Cóż, przykładów na to, że algorytmy sztucznej inteligencji potrafią przetwarzać treści w taki sposób, że w finalnym tworze można zobaczyć elementy, z których AI korzystało. Jest to powracający temat, gdzie twórcy artykułów, dzieł sztuki czy książek odkrywają dowody na to, że AI ukradło ich twórczość bez ich zgody i wiedzy. Jeżeli więc AI od Facebooka będzie się szkoliło na naszych postach i zdjęciach, nie jest wykluczone, że ich fragmenty zostaną użyte do wygenerowania komuś jego odpowiedzi.

A zakładam, że jeżeli zależy nam na naszej prywatności, zdecydowanie nie chcielibyśmy, by takie treści były gdziekolwiek rozpowszechniane.

Źródło: Depositphotos

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu