Exyn demonstruje AI do autonomicznego latania - zobacz jak widzą maszyny

Sensor fusion + AI

Exyn wykorzystuje tzw. sensor fusion, czyli proces polegający na połączeniu danych z wielu czujników, po to aby wyliczyć z nich znacznie więcej niż byłoby to możliwe w przypadku pojedynczego czujnika. W tym wypadku jest to wykorzystywane w celu wyposażenia drona w orientację sytuacyjną. Po uruchomieniu AI zacznie się „rozglądać”, będzie badać otoczenie do momentu aż stworzy wystarczający model otoczenia, który pozwoli mu na obranie optymalnej ścieżki.

Dron nie posiada wcześniej wgranej mapy, nie wykorzystuje lokalizacji GPS, a wszystkie obliczenia są wykonywane w czasie rzeczywistym. Jedyne co otrzymuje od człowieka, to informacja o miejscu docelowym do którego ma samodzielnie trafić. Na poniższym filmiku widać jak pracuje, aby tam dotrzeć.

[embed]https://www.youtube.com/watch?v=OTUHVJgsJMk[/embed]

Nawigowanie wewnątrz budynku nie stanowi dla niego problemu. Cały czas wykorzystuje informacje z czujników w celu zrozumienia otoczenia i obierania optymalnej drogi. Jeżeli nagle natknie się na jakąś przeszkodę, ominie ją i wyliczy nową trasę.

Czytaj dalej poniżej

Nowa Barbie jest... hologramem. Oby tylko nie szpiegowała dzieci Kamil Świtalski

Rewolucję w komunikowaniu się ludzi i robotów może przynieść... Ogon?! Marcin Hołowacz

To trudniejsze niż nauka jazdy samochodem

Założyciel Exyn Technologies, Vijay Kumar uważa, że AI umożliwiające dronom zrozumienie otoczenia jest bardziej złożone niż to, które umożliwia autonomiczną jazdę samochodów. Tłumaczy, że podczas latania algorytmy muszą zapanować nad sterowaniem w pełnym 3D, jako że poza skręcaniem w prawo i lewo, czy ruszaniem w przód i w tył, mogą się jeszcze wznosić lub opadać. Poza tym opracowane przez niego AI musi działać bez wcześniej zapewnionej mapy i bez dostępu do internetu. Samochód może mieć komfort leniwego toczenia się na kołach i posiadania dużych zasobów energii, natomiast dron musi oszczędzać energię.

Oprogramowanie stworzone przez Exyn może działać na każdym dronie. Inżynier Jason Derenick opisuje działanie systemu:

Połączyliśmy liczne czujniki wychwytujące szeroki zakres spektrum widzenia, co pozwala dronowi na budowanie mapy 3D w czasie rzeczywistym. Dajemy mu tylko informację gdzie powinien trafić i informację o jego położeniu początkowym. Wystartuje, pozbiera informacje z otoczenia, aktualizuje mapę i przechodzi przez proces planowania oraz ponownego planowania aż do momentu osiągnięcia swojego celu.

CEO firmy Nader Elm mówi, że będą pracować nad dalszymi postępami w opracowanej technologii, przede wszystkim po to aby efekt końcowy był bardziej solidny. Priorytetem jest umożliwienie zastosowań komercyjnych oraz dodanie kolejnych funkcji. Ostatecznie chcieliby osiągnąć znacznie więcej niż to, czym dysponują aktualnie – dron potrafi samodzielnie nawigować w różnych, nawet skomplikowanych miejscach, ale byłoby świetnie gdyby posiadał umiejętność współpracowania z innymi dronami. Wykorzystanie wielu urządzeń, które potrafią wspólnie pracować nad tym samym celem będzie jednym priorytetów do osiągnięcia. Póki co, Exyn jest jeszcze skupiony na jak najlepszym omijaniu przeszkód.

Takie drony będą mogły być wysyłane nawet do kopalni znajdujących się głęboko pod ziemią, w miejsca gdzie jest to ryzykowane dla człowieka. Budynki grożące zawaleniem też będą mogły być kntrolowane przez tego typu drony. Różne praca magazynowe, też będą mogły być wykonywane z wykorzystaniem tego oprogramowania.

Źródło