Evernote wprowadza nową i użyteczną funkcję: tryb prezentacji

100 milionów użytkowników. Tyle obecnie ma ich Evernote, czym nie zapomniał się pochwalić na swojej stronie internetowej. Ten powstały w 2008 roku program do robienia notatek w ciągu 6 lat rozwinął się w całkiem użyteczne narzędzie. I choć może wzrost liczby użytkowników nie jest tak dynamiczny czy błyskawiczny, jak w przypadku innych hitów sieci i mobile, jak Instagram czy WhatsApp, to liczba ta robi wrażenie. Szczęśliwie twórcy programu nie spoczywają na laurach i dalej rozwijają ten projekt. Ostatnio Evernote ogłosił uruchomienie nowej funkcji: trybu prezentacji.

Presentation Mode, jak sama nazwa wskazuje, pozwala na wyświetlanie prezentacji stworzonych na bazie własnych notatek. Prezentację można stworzyć budując ją od początku w ramach jednego wpisu, dodając tekst i media, lub na bazie istniejących już notatek. Po uruchomieniu prezentacji aplikacja przechodzi w tryb pełnoekranowy, a potem mamy już klasyczne działanie: używając klawiszy komputera przerzucamy wcześniej zdefiniowane “slajdy”. Fajnym dodatkiem jest również wirtualny kursor, którym sterujemy za pomocą naszej myszki.

Nie spodziewajcie się jednak bardzo zaawansowanych funkcji edycji slajdów. Nie jest to PowerPoint i przynajmniej na razie nie będzie. Jest to jednak świetna funkcja do szybkiego stworzenia prostej prezentacji, którą można pokazać na mniej formalnych zebraniach czy spotkaniach. Kluczem jest tutaj prostota. Szybkie dodawanie treści czy grafik, lub też kompilowanie prezentacji na bazie zaznaczonych notatek - kilka sekund i nasza uproszczona prezentacja jest gotowa.

Tryb prezentacji dostępny jest zarówno w wersji Evernote na PC czy Mac, jak również na Androida oraz iOS. Jednak w przypadku systemów mobilnych narzędzie to nie jest szczególnie dopracowane. Dużo prościej i łatwiej jest wykonać prezentację w aplikacji desktopowej, a ewentualnie wyświetlić ją potem na iPadzie.

Czytaj dalej poniżej

Czas na odwyk od smartfona Tomasz Krela

Wyciekły zdjęcia prasowe LG G3. Mamy kandydata na najładniejszego smartfona roku Tomasz Popielarczyk

Wprowadzenie Presentation Mode można interpretować jako chęć Evernote do stania się pełnoprawnym pakietem biurowym na miarę Microsoft Office czy iWork. Bez wątpienia aplikacja przekroczyła już formułę prostego programu do tworzenia i zarządzania notatkami. Jednak Evernote daleko jeszcze do bycia pełnowymiarowym pakietem biurowym i myślę, że sami jego twórcy nie mają takich ambicji. Oby. Bo siła Evernote tkwi w jego prostocie z jednej strony i bogactwie funkcji z drugiej. Zielony Słoń to wciąż przede wszystkim program do robienia i zarządzania notatkami, w czym z roku na rok staje się coraz lepszy. Na rynku nie brakuje już “ciężkich” pakietów biurowych, czy to w formie aplikacji, programów na PC czy online. Zaletą Evernote jest jego multiplatformowość oraz łatwość obsługi. Presentation Mode to miły dodatek, ale o ograniczonych możliwościach, które nie sprawdzą się przy tworzeniu normalnej prezentacji.

Przyznam się bez bicia, że początkowo Evernote nie sprawił na mnie dobrego wrażenia. Zbyt mało funkcji plus ociężały interfejs nie zachęcały mnie do aktywnego korzystania z tej aplikacji. Jednak przez ostatnie lata aplikacja ta przeszła ogromne zmiany, a dzisiaj trudno mi sobie wyobrazić pracę bez tego narzędzia. Cieszy mnie, że Evernote się zmienia, mam jednak nadzieję, że nie “obrośnie” zbyt bardzo. Bo z Wordem, Pages czy Google Docs raczej nie ma szans. Ale też nie powinien i nie musi konkurować.