Wraz z początkiem września bieżącego roku, zacznie obowiązywać nowa norma emisji spalin. Zmienią się też zasady homologacji i pomiarów zużycia paliwa. Euro 6.2 od września to prawdziwa rewolucja dla motoryzacyjnego świata.
Euro 6.2 od września: producenci samochodów szykują się na prawdziwą rewolucję
Obecne czasy dla współczesnej motoryzacji są coraz trudniejsze. Z kolejnymi latami dokładanych jest coraz więcej obowiązków, które muszą być spełnione by konkretny samochód mógł trafić do sprzedaży. Jednym z kluczowych elementów homologacji jest kwestia norm emisji spalin i zużycia paliwa. Już w niedługim czasie producentów czeka prawdziwa rewolucja. Obecnie obowiązująca norma zostanie zastąpiona jeszcze bardziej restrykcyjną. Nowe zasady oznaczone jako Euro 6.2 od września staną się obowiązkowymi.
Nowe normy emisji spalin: będzie jeszcze bardziej restrykcyjnie
W 2014 roku Parlament Europejski uchwalił przepisy wprowadzające obecnie obowiązującą normę emisji spalin Euro 6. Sama idea norm europejskich zapoczątkowana została w 1993 roku, kiedy to po raz pierwszy uchwalono dyrektywy unijne, wprowadzające przepisy stanowiące odpowiedni standard emitowania szkodliwych substancji przez pojazdy osobowe i ciężarowe. Po czterech latach przyszedł czas na wprowadzenie nowej normy. Euro 6.2 od września wprowadzi prawdziwą rewolucję. Oprócz bardziej restrykcyjnych norm emisji tlenków azotu czy dwutlenku węgla, wprowadzone zostaną nowe zasady pomiarów zużycia paliwa.
Mowa tutaj o cyklu WLTP, który zastąpi dotychczasowy cykl NEDC. Skrót WLTP pochodzi od Worldwide Harmonized Light-Duty Vehicles Test Procedure i ustanawia nowe zasady pomiarów zużycia paliwa dla każdego producenta samochodów. Jest to światowa procedura testowa, która polega na bardziej restrykcyjnych, ale też urealnionych pomiarach, które później trafiają do katalogów producenta. Głównym zamysłem było wymuszenie na koncernach mniejszego oszukiwania klientów w folderach reklamowych. Okazuje się jednak, że bardziej wyśrubowane przepisy dotyczące norm Euro 6.2 i pomiarów zużycia paliwa WLTP przynoszą firmom samochodowym sporych kłopotów.
Nowe normy emisji spalin: producenci wycofują samochody a oferty
Euro 6.2 od września będzie obowiązkowym. Od tego momentu, każdy nowy model, którego producent chce wprowadzić na europejskie rynki, musi spełniać nowe zasady. Dotychczasowo sprzedawane auta muszą z kolei zostać przystosowane do wrześniowych przepisów. Okazuje się jednak, że część producentów boryka się z problemami, przez co muszą oni modyfikować swoje oferty. W ostatnim czasie wiele razy słyszano o wycofywaniu poszczególnych modeli, lub wersji silnikowych gdyż nie spełniały one nowych zasad.
Wystarczy tutaj wspomnieć m.in. o BMW M3 i M550i, o których już wcześniej pisaliśmy. Problemy miał też m.in. Peugeot z 308 GTI i Audi z modelem SQ5. Część tych aut znika czasowo z oferty, by producent mógł wprowadzić modyfikacje i po uzyskaniu nowej homologacji przywrócić to auto do oferty. Inni starają się szukać sposobów na lekkie nagięcie przepisów. W ten sposób coraz częściej możemy spotkać w niektórych markach tzw. miękkie hybrydy. Nowe zasady homologacji i norm emisji spalin mają też tzw. drugą stronę medalu. By spełnić te zasady, producenci muszą wprowadzać coraz to nowsze technologie. Te ostatnie powodują też wzrost cen, ale i przekładają się później na droższe serwisowanie. Zasadnym zatem pozostaje postawienie pytania, czy ktoś ten cyrk kiedykolwiek zatrzyma…
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu