Aplikacje PC

Epic Games Store oferuje coraz więcej aplikacji - tylko właściwie po co?

Kamil Świtalski
Epic Games Store oferuje coraz więcej aplikacji - tylko właściwie po co?
Reklama

Epic Games nie zatrzymuje się na grach — i oferuje użytkownikom sklepu coraz więcej aplikacji. Moje pytanie brzmi: właściwie po co?

Epic Games wielokrotnie pokazywał na co go stać. Po wielkim sukcesie Fortnite'a dumnie wszedł do sklepów z cyfrowymi grami chcąc zagrozić pozycji Steama. Czy mu się to udało? Na tę chwilę trudno mówić o przebiciu giganta, ale regularnie zaskarbiają sobie serca kolejnych graczy i nieustannie ich przybywa. Kuszą darmowe produkty, a zresztą jedna z najpopularniejszych gier na świecie też nie przeszkadza w budowaniu pozycji. Teraz twórcy sklepu dokładają kolejną cegiełkę która ma szansę pozwolić im się rozwinąć — choć obecnie co najwyżej pomoże wygodnie graczom sięgnąć po oprogramowanie bez opuszczania ich sklepu. Sprytnie.

Reklama

Więcej aplikacji trafia do Epic Games Store

Kilka miesięcy temu w Epic Games Store pojawiło się Spotify. Wtedy już chyba nikt nie miał większych wątpliwości, że to dopiero cisza przed burzą i niebawem do katalogu sklepowego ojców Fortnite'a zawita więcej programów. Przyszło nam na tę chwilę nieco poczekać. Nie ma się też co oszukiwać, produkty które obecnie wzbogaciły ich katalog nie będą największymi hitami, bo kto ich potrzebuje — dawno je już zainstalował z innych źródeł. Ich pojawienie się zwiastuje jednak, że to jeszcze nie koniec — a wręcz przeciwnie. Spodziewać się można, że wkrótce będzie ich więcej, tym bardziej że Tim Sweeney regularnie powtarzał że wierzy w takie rozwiązania. Dla użytkowników będzie się to wiązało z ogromną wygodą (i brakiem konieczności sięgania po kilka źródeł przy kompletowaniu ulubionego zestawu gier i aplikacji przy konfiguracji nowego urządzenia), dla Epic Games Store ekspansją, zaś dla twórców oprogramowania... obowiązkiem dbania o kolejny miejsce, do którego będą trafiać najnowsze wersje ich oprogramowania.

Wcześniej było Spotify, teraz w Epic Games Store pojawiły się także: przeglądarka Brave, indie sklep itch.io, aplikacja radiowa iHeartRadio, KenShape do modelowania 3D oraz aplikacja dla ilustratorów Krita. Co wyróżnia Epic Games Store na tle konkurencji i... właściwie dlaczego twórcom powinno zależeć na tym, by do niego trafić? Z jednej strony — większa dostępność, to zawsze dodatkowa baza potencjalnych użytkowników. Z drugiej strony — Epic, w przeciwieństwie do np. Microsoft Store - obiecuje nie pobierać żadnego procenta od sprzedaży wewnątrz aplikacji. A przecież itch.io tak właśnie działa: sprzedaje gry niezależne.

Ciekawe podejście i ciekawy czas wdrażania zmian — chwilę po tym, jak dowiedzieliśmy się o nadchodzących zmianach w Microsoft Store. Jestem bardzo ciekawy jak bardzo uda im się ten dział oprogramowania rozbudować i jakie tak naprawdę będą mieć z tego korzyści. Nie wierzę, aby Epic Games Store (czy może nawet w przyszłości Epic Store?) mógł zagrozić sklepu systemowemu w kwestii oprogramowania. Nie mówiąc już o tym, że przecież aplikacje takie jak przeglądarki internetowe pobieramy przede wszystkim ze stron ich twórców, prawda?

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama