Mobile

Elephone - czy warto kupić smartfona tej firmy?

Krzysztof Rojek
Elephone - czy warto kupić smartfona tej firmy?
1

Smartfony Elephone budzą ciekawość użytkowników, ponieważ wydają się oferować bardzo dużo za zaskakująco niedużo. Czy słusznie?

Z marką Elephone jest tak, że dla większości jest ona kompletną niewiadomą, nie mówiącym nic zbiorem literek ułożonych w losowej kolejności. Istnieje jednak grupa osób, które wydają się przed wyborem każdego nowego telefonu przeczesywać wszystkie istniejące na świecie rynki i ściągać telefon z drugiego końca globu. Dlatego też marka Elephone, jeżeli pojawia się w przestrzeni publicznej, to najczęściej w różnorakich dyskusjach odnośnie tego, który smartfon jest tańszy, bądź też prezentuje lepszy stosunek ceny do możliwości. Dlatego dziś, dla tej pierwszej grupy, krótkie wprowadzenie, czym jest Elephone i z czego jest ono znane.

Elephone - krótka historia kolejnego "Chińczyka"

Marka Elephone powstała (bez zaskoczenia) w chińskim Shenzhen w 2014 r. i od tamtego czasu sukcesywnie się rozwija i bierze udział w targach. Wyszukanie jednak jakichkolwiek potwierdzonych informacji o niej jest ekstremalnie trudne. Ba, sama data powstania Elephone nie jest pewna, ponieważ niektóre źródła wskazują, że firma została założona już w 2006 r. – 8 lat wcześniej niż twierdzą oficjalna strona. Nie ma też absolutnie żadnej pewnej informacji o sprzedaży czy liczbie klientów na całym świecie i tak naprawdę jedynym potwierdzeniem tego, że firma istnieje, są wypuszczane co jakiś czas kolejne telefony. Reputacji marki z pewnością nie buduje to, że ma za sobą incydent zbierania funduszy na kolejny telefon na... Indiegogo.

Czy smartfony Elephone mają w Polsce oficjalnego dystrybutora?

O dziwo – i owszem, mają. Albo może raczej – mieli. Ich oficjalna strona wygląda bowiem tak, jakby nikt na nią nie zaglądał od dobrych kilku lat, a jak widzę grafikę promocyjną do jednego z trzech (wow!) dostępnych tam telefonów, to mam ochotę wziąć nogi za pas i uciec w dowolnym kierunku. Serio, poniższa grafika to nie żart.

Jako, że strona nie wygląda jakby działała, nie rekomendowałbym na niej zakupów. Jeżeli natomiast bardzo, ale to bardzo chcecie mieć Elephone’a, radziłbym skontaktować się bezpośrednio z firmą POWOTECH, która zarządza witryną i, z tego co rozumiem, odpowiada za ściąganie urządzeń do Polski. Można też udać się na stronę międzynarodową, na której jest więcej, bo aż 7 (!) telefonów. Niestety, wygląda ona tylko nieco lepiej od polskiej.

Elephone - najciekawsze urządzenia

Firma Elephone w historii smartfonowego świata póki co się nie zapisała i na razie nie zanosi się, by tak miało się stać. Znana jest bardziej z robienia tanich smartfonów, które wyglądem (i często nazwą) mają przypominać drogie urządzenia innych firm. Skuteczna strategia? Firma wciąż działa, więc chyba tak. Oto kilka z obecnych modeli Elephone, z którymi możecie się spotkać, dyskutując o smartfonach w sieci:

Elephone E10 Pro

Jeżeli myślicie, że już gdzieś to widzieliście, to tak - mamy tu praktycznie kopie sprzętu Huawei'a z linii P40. Niestety, wnętrze nie oddaje charakteru "Pro" z nazwy urządzenia. Mamy tu więc procesor MediaTek Helio A25, 4 GB RAM, ekran IPS o rozdzielczości 720x1600 pikseli oraz 4 aparaty - główny 48 MPix, szerokokątny 13 Mpix, 5 Mpix makro i 2 Mpix czujnik głębi. Oczywiście, wielkość rozdzielczość zdjęć ma minimalny wpływ na ich jakość, a z tą w Elephonach jest raczej stabilnie. Stabilnie źle.

Urządzenie kosztuje około 150 dolarów (to jeden z tych produktów, które znajdują się na permanentnej "promocji), co przekłada się na około 586 zł. Nie sądzę.

Elephone PX Pro

Dziecko Elephone i nieudanej zbiórki na Indiegogo o której wspomniałem wcześniej (kwoty nie udało się zebrać a wpłacający podobno otrzymali swoje środki z powrotem). Ku zaskoczeniu nikogo PX i PX Pro w niczym nie przypominają swoich renderów na tamtej stronie. Desing w tym telefonie jest kompletnie różny od E10 i moim zdaniem - silnie inspirowany OnePlusem. Niestety, tak jak przy poprzedniku, na wyglądzie zewnętrznym się kończy. W wersji Pro w środku mamy 4 GB RAM, Mediateka P70, ekran FHD IPS (1080 x 2340 pikseli) 48 Mpix aparat główny z dodatkowym, 5 Mpix modułem do pomiaru głębi ostrości i 16 Mpix kamerkę selfie typu pop-up. Cena? 169 dolarów/660 zł.

Elephone A7H

Jeżeli istnieje budżetowa wersja budżetowego smartfona, to jest nią zdecydowanie A7H. Za 119 dolarów (466 zł) otrzymujemy tu (znó) 4 GB RAM, Mediatek Helio P23, ekran IPS 720 x 1560 pikseli, baterię 3900 mAh i potrójny aparat 13+2+0,3 Mpix.

Elephone kontra reszta świata: czy firma jest z góry skazana na pożarcie?

Moim zdaniem - nie. Pomimo tego bowiem, że ich telefony nie przejawiają ani krzty oryginalności, to na rynku istnieje luka właśnie na takie produkty. Wyglądające na droższe, niż są w rzeczywistości, ze specyfikacją, która tylko na papierze wydaje się być przyzwoita. Takie rzeczy jak jakość zdjęć, trafność czytnika linii papilarnych czy aktualizację bądź jakiekolwiek wsparcie są wtedy kwestiami drugorzędnymi. Osobiście nigdy nie kupiłbym telefonu, którego nie ma w polskiej dystrybucji i przykład testowanej ostatnio Nubii Red Magic 5G tylko moje obawy potwierdza. Elephone jednak ma się wyraźnie dobrze i nic nie wskazuje na to, że firma ma zamiar zwinąć się z rynku.

Mieliście kiedyś styczność z Elephone?

 

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu