Koło Naukowe Druku 3D z Politechniki Warszawskiej będzie pomagać dzieciom, które mogłyby skorzystać z faktu posiadania tymczasowej protezy. Wszystko dzięki zaangażowaniu się w międzynarodowy program o nazwie e-NABLE.
e-NABLE
Ludzie z całego świata łączą swoje siły w celu wykorzystywania druku 3D do tworzenia darmowych protez kończyn górnych. Taka społeczność zrzesza się w postaci programu e-NABLE, a wartość z tego płynąca jest związana choćby z tym, że w grupie można współpracować nad udoskonalaniem różnych projektów, a następnie nad udostępnianiem ich w formie open source.
Nie każdy ma pieniądze na drogie, skomplikowane, a czasem nawet bardzo zaawansowane pod względem technologicznym protezy… A już na pewno nie wszystkich ludzi stać na regularne wymienianie takich kończyn, w związku z tym, że dziecko z nich wyrasta. Dlatego program e-NABLE może być niezwykle pomocny. Druk 3D jest relatywnie tanim rozwiązaniem, które w połączeniu z pomysłowym projektem może zastąpić prawdziwą protezę medyczną.
Tymczasowe protezy rąk dla dzieci z drukarek 3D są cenne ze względu na to, iż dzięki nim można ćwiczyć używanie protezy, a nie wiąże się to z dużą inwestycją finansową, a to z kolei wpływa na to, że częsta wymiana sztucznej kończyny nie będzie problematyczna. W informacji prasowej przeczytałem o jeszcze jednym aspekcie, mianowicie psychologicznym. Dziecko może dostać coś, co jest np. kolorowe i urozmaicone pod kątem wyglądu, tak aby poczuło się jakby miało do dyspozycji fragment zbroi Iron Mana (dodatkowo pomoże w tym wyobraźnia).
Kim są ludzie z e-NABLE?
Społeczność e-NABLE składa się z nauczycieli, studentów, inżynierów, naukowców, lekarzy, majsterkowiczów, designerów, rodziców, dzieci, harcerzy, artystów, filantropów, marzycieli, programistów… Krótko mówiąc, opis na ich stronie internetowej daje jasno do zrozumienia, że każdy może pomóc.
Do powyższej listy można spokojnie dopisać jeszcze Koło Naukowe Druku 3D z Politechniki Warszawskiej.
Docelowe protezy są bardzo drogie, a dzieci szybko rosną i trzeba byłoby je często wymieniać. Rozwiązaniem są więc uproszczone protezy tymczasowe, które nie pozwalają dzieciom zapomnieć, jak używa się ręki, a jednocześnie są tańsze. Nie są wyrobami medycznymi, ale są całkowicie bezpieczne. Drukuje je w ramach działalności non-profit sieć wolontariuszy na całym świecie. Dołączyło do nich Koło Naukowe Druku 3D - tłumaczy dr inż. Michał Kowalik, opiekun koła i kierownik studiów podyplomowych Akademia 3D na Politechnice Warszawskiej, poświęconych projektowaniu i drukowi 3D.
Oczywiście e-NABLE udostępnia wiele projektów, z których można korzystać, ale warto podkreślić, że studenci z Koła Druku 3D pracują również nad własnymi projektami:
Protezy, które będziemy drukować, nie są w pełni funkcjonalne, ale pozwalają na podstawowe czynności - dziecko może na przykład chwycić przedmiot. To ważne, aby oswajało się z protezą i potem mogło łatwiej nauczyć się pełnego korzystania już z jej docelowej wersji - wyjaśnia Ewelina Zaremba, prezeska Koła. - Co istotne, protezy pozwalają dzieciom poczuć się wyjątkowo, ponieważ często są kolorowe i wyglądają jak dłonie filmowych superbohaterów.
Reklama
Co tu dużo mówić? Bardzo fajna inicjatywa.
Źródło: informacja prasowa
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu