Być może niektórzy z Was kojarzą markę Fritz. Na polskim rynku póki co ustępuje ona znacznie popularniejszemu TP-Linkowi i innym. Jednak z takimi prod...
Dzięki AVM i marce Fritz router w domu może stać się o wiele ważniejszy niż dotychczas
Być może niektórzy z Was kojarzą markę Fritz. Na polskim rynku póki co ustępuje ona znacznie popularniejszemu TP-Linkowi i innym. Jednak z takimi produktami, jak te zaprezentowane podczas targów IFA ma dużą szansę to zmienić. Spotkałem się z przedstawicielami firmy w Berlinie by bliżej poznać nowości i jestem pod dużym wrażeniem.
AVM podczas targów IFA promowało przede wszystkim dwa urządzenia: router FRITZ!Box 3490 oraz FRITZ!Powerline 1000E. Pierwsze z nich to pełnoprawny router do domu lub nawet małej firmy. Drugi jest adapterem wykorzystującym domową sieć elektryczną do transmisji danych. Oba urządzenia mają niebawem zadebiutować w Polsce. Co w nich jest takiego wyjątkowego?
Zapoznając się z FRITZ!Boksem 3490 miałem nieodparte wrażenie, że jest to router o możliwościach znacznie przekraczających te, które otrzymywaliśmy do tej pory wraz z kolejnymi urządzeniami tego typu. Większość producentów aktualnie chętnie stawia na standard 802.11 ac, optymalizuje przesył danych i jakość sygnału. Nie brakuje portów USB, a także rozbudowanych paneli administracyjnych. AVM spróbował czegoś nowego i wyposażył swój sprzęt w tuner DVB-C. W rezultacie może on pełnić rolę odbiornika telewizyjnego, a następnie strumieniować obraz na dowolne urządzenie mobilne lub desktopa wyposażonego w przeglądarkę internetową lub odtwarzacz VLC. Rozwiązanie to pozwala na jednoczesne podłączenie dwóch klientów, co powinno być w większości przypadków wystarczające. Szkoda jednak, że ograniczono się wyłącznie do sieci kablowych. Z przyjemnością zobaczyłbym taki sprzęt wyposażony w tuner DVB-T. Wierzę, że nas w Polsce cieszyłby się on zdecydowanie większą popularnością.
Nie zmienia to jednak faktu, że AVM kombinuje w dobrym kierunku. Routerowi towarzyszy bowiem rozbudowane portfolio aplikacji mobilnych dla iOS oraz Androida. I tu pojawiają się kolejne ciekawostki, bo w połączeniu z adapterem wykorzystującym sieć elektryczną do transmisji danych otwierają się przed nam niesamowite możliwości. Każdy taki adapter posiada bowiem własne gniazdko, do którego możemy podłączyć dowolne urządzenie. W ten sposób nie zajmuje cennego miejsca, a jednocześnie pozwala nam zdalnie sterować zasilaniem. Jeżeli zatem podłączymy tutaj pralkę, a przed wyjściem z domu załadujemy ją i nastawimy program, będziemy mogli tuż przed powrotem z pracy uruchomić pranie z poziomu naszego smartfona. Nie jest to może do końca "smart", a natywnie posiadające te funkcje pralki Samsunga czy innych producentów oferują znacznie więcej, ale pozwala bezprzewodowo kontrolować praktycznie dowolne urządzenie w domu.
Pod względem parametrów router nie ustępuje topowym modelom z tej kategorii. A więc działa w dwóch zakresach, obsługuje standard 802.11 ac i potrafi prowadzić jednocześnie transmisję danych w dwóch pasmach, co daje teoretyczną maksymalną przepustowość 1300 Mb/s. Do tego dochodzą dwa złącza USB 3.0, a także możliwość podłączenia telefonu IP. To prawdziwy sieciowy kombajn.
Nie można jednak pominąć drugiego z urządzeń. Wspomniany na wstępie adapter jest pierwszym urządzeniem tego typu, które wykorzystuje wszystkie trzy żyły instalacji elektrycznej (w tym tę odpowiadającą za uziemienie). W rezultacie pozwoliło to twórcom na uzyskanie przepustowości rzędu 1 Gbit/s. Wydaje się to fantastycznym rozwiązaniem służącym szybkiej transmisji danych z domowym (biurowym) NAS-em. Każdy kto streamuje wideo Full HD (lub 4K o, zgrozo) do telewizora/projektora doskonale wie, ile znaczy dobra przepustowość.
Polska, jak zapewnia AVM, jest dla firmy bardzo ważnym rynkiem. Za dystrybucję produktów marki Fritz odpowiadają tutaj trzej dystrybutorzy, w tym największy - ABC Data. Routery i inne urządzenia, które do nas trafiają mają w pełni spolszczone instrukcje oraz panele administracyjne ( przy czym ani jedno, ani drugie nie jest tutaj wcale standardem). W niedawna AVM aktywnie stawia również na marketing w naszym kraju. Na razie sprzedaż nie powala, ale podobno dynamika wzrostu jest bardziej niż zadowalająca.
Jeden z routerów Fritz od dwóch tygodni jest u mnie, więc mam nadzieję, że niebawem będę mógł na własnej skórze przekonać się, czy to wszystko jest prawdą. Nie kryję jednak, że póki co AVM wywarło na mnie bardzo pozytywne wrażenie.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu