Divante inwestuje w gekosale.pl czyli w open source

To jest ciekawa sytuacja w której firma taka jak Divante decyduje się na inwestycje w system e-commerce, który jest całkowicie open sourcowy czyli otwarty i dostępny dla każdego na licencji LGPL. Według Tomasza Karwatki Gekosale to największa open sourcowa platforma w Polsce. W toku inwestycji utworzona została nowa spółka, która jest właścicielem oprogramowania. Divante objęło w nowym podmiocie 51% udziałów.

Jak na dziś wyglądają statystyki gekosale? System powstał 3 lata temu i od tamtej pory jest systematycznie rozwijany zarówno jeśli chodzi o wersję sklepu jak również dodatki integrujące platformę z innymi systemami. W tym okresie gekosale osiągnął:

- ponad 2500 pobrań bezpłatnych modułów w roku 2012

- blisko 1100 użytkowników oficjalnego forum którzy napisali 6800 postów
- ponad 300 sklepów (w różnym stadium wdrożenia)
-
- ponad 300 pobrań wersji instalacyjnej miesięcznie w 2012 roku

Szczerze mówiąc te statystyki nie specjalnie pokazują potencjał platformy. 300 sklepów to nie jest liczba na której można zarobić i utrzymać firmę. Zakładam jednak, że Divante narzuci odpowiedni tryb pracy i rozwinie część handlową spółki wykorzystując własne doświadczenie.

Czytaj dalej poniżej

Kto wydaje najwięcej pieniędzy na lobbowanie? Na pewno nie Apple Michał Majchrzycki

Nowy Google+ na IOS wygląda zachwycająco Grzegorz Marczak

Zapytałem Divante o model biznesowy jaki chcą zastosować w gekosale.pl, oto odpowiedź Piotra Karwatka
Szefa Technologii Divante:

Wersja Open Source oprogramowania Geko wpisuje się w dalej idącą strategię Divante i WellCommerce - która ma na celu dostarczenie narzędzi dla eCommerce na każdym etapie rozwoju. Naszą inspiracją w zakresie modelu biznesowego jest m.in. Magento - oferujące wersję Community, wersje płatne oraz wersję hostowaną Magento Go. Dzięki takiej segmentacji - klienci mogą dobierać odpowiednie wersje oprogramowania wraz ze wzrostem swojego biznesu. Ważne jest to, że od samego początku bazują na tej samej, sprawdzonej platformie technologicznej. Nie chcemy narzucać kierunku migracji klientów.

Widzimy, że wiele małych firm zaczyna od Open Source samodzielnie dostosowując je do swoich potrzeb - ze względu na niższe koszty takiego rozwiązania. Wydawałoby się - paradoksalnie - ale wiele dużych biznesów również wybiera Open Source. Klienci doceniają bezpieczeństwo biznesowe i brak przywiązania do własnościowej platformy które daje taki model - oczekując jednocześnie profesjonalnego wsparcia ze strony autorów rozwiązania.

Obok tego modelu - chcemy dalej rozwijać Gekolab - market z modułami (płatnymi i darmowymi). Już teraz dostępnych jest kilka modułów z których zyskami dzielimy się partnersko z firmami trzecimi - jak chociażby integracja z Subiekt GT. Liczymy, że wraz z rozwojem oprogramowania i powiększającą się liczbą wdrożeń rozwinie się program partnerski. Wkrótce chcemy też umożliwić partnerom tworzenie i sprzedawanie w naszym markecie skórek i modyfikacji graficznych Gekosale oraz innych usług związanych z wdrożeniami.

Mam nadzieję, że wiara Divante we własne siły i możliwość sprawnego rozwoju tego oprogramowania ich nie zawiedzie (mają doświadczenie w tej branży). Open Source dla przeciętnego kowalskiego może kojarzyć się z kłopotami z bezpieczeństwem. Nawet jeśli się tak nie kojarzy to konkurencja bardzo szubko może uświadomić klientów, że otwarte oprogramowanie to zagrożenie i naprawdę ciężko się przed takim zarzutami bronić szczególnie że rozwiązań zamkniętych (czyli tak zwanych bezpiecznych) jest w PL pod dostatkiem.

Na pewno będę za nowo powstałą spółkę trzymał kciuki bo w zalewie irracjonalnych startupów i szalonych inwestycji (głównie za granicą) tutaj mamy do czynienie z moim zdaniem jasno zdefiniowanym planem rozwoju i dość określonymi perspektywami. Divante z pewnością nie wydało gigantycznej kwoty na ten system, w razie czego więc można będzie to uznać za inwestycje w własne oprogramowanie:)