Disney planuje stać się drugim Netfliksem. Ogromne zaplecze własnych produkcji i międzynarodowy zasięg, to solidne podstawy pod nowe VOD.
Przed kilkudziesięcioma godzinami pisałem o tym, jak Netflix starając się usamodzielnić, jest zmuszony do ogromnych inwestycji w produkcje filmowe i seriale. To pozwoli mu uniknąć kosztownych umów i wykupu licencji od twórców treści, gdyby jeden z kontrahentów zażądał zbyt wysokiej kwoty. To także koło ratunkowe na takie sytuacje, w jakiej znajdzie się Netflix w najbliższych latach, gdy Disney wycofa z oferty Netfliksa wszystkie swoje produkcje i przetransferuje je do własnej usługi VOD.
Disney z własnym VOD. Netflix powinien być na to gotowy
Disney było do tej pory bliskim partnerem biznesowym dla Netfliksa, co było korzystnym wariantem dla obydwu stron. Netflix kusił klientów jednymi z najbardziej rozpoznawalnych marek filmowych świata, zaś Disney nie miało na sobie ciężaru dbania o serwis internetowy dostępny dziś niemal w każdym zakątku świata.
To wszystko zmieni się już w przyszłym roku, gdyż na końcówkę 2018 roku Disney zaplanowało start własnego serwisu VOD. W pierwszej kolejności katalog usługi będzie zasilony istniejącymi już produkcjami, a później dodawane będą takie nowości jak Toy Story 4, Kraina Lodu 2 czy nowa wersja Króla Lwa. To oczywiście nie koniec ambitnego planu Disney, gdyż z myślą o nowopowstałym serwisie będą tworzone filmy i seriale, które swoją premierę będą miały online w serwisie VOD od Disney i nie będą dostępne nigdzie indziej.
Oprócz branży rozrywkowej, Disney zamierza zamieszać na rynku transmisji sportowych. W pierwszej połowie 2018 roku uruchomiona zostanie usługa streamingowa pod marką ESPN, gdzie obejrzeć będzie można blisko 10 000 sportowych wydarzeń każdego roku. Wśród nich pojawią się takie ligi jak MLB (baseball), NHL (hokej) i MLS (piłka nożna) oraz wielkoszlemowe turnieje tenisa.
VOD od Disney w Polsce?
Z perspektywy polskiego widza, taka decyzja nie jest nam niestety na rękę. Choć dedykowana produkcjom Disney platforma zwiastuje wygodny dostęp do całego katalogu, w tym rewelacyjnych klasyków sprzed lat, to dotarcie jej nad Wisłę może potrwać kolejne 2-3 lata. W komunikacie dołączonym do wyników finansowych Disney czytamy, że usługa będzie początkowo dostępna w Stanach Zjednoczonych, by w przyszłości rozszerzyć swoją działalność na kolejne kraje. Uruchomienie jej w Polsce będzie wymagało przygotowania polskiej wersji interfejsu, polskich wersji językowych w filmach i serialach oraz odzyskania praw do dystrybucji w przypadku produkcji odsprzedanych stacjom telewizyjnym czy innym podmiotom.
Chciałbym odebrać te wiadomości, jako dobrą nowinę, ale jestem wobec nich bardzo sceptyczny. Mało prawdopodobne wydaje mi się pojawienie Disney VOD w Polsce na niedługo po premierze w USA, a w trakcie trwania okresu przejściowego będziemy pozbawieni dostępu do wielu produkcji, gdyż znikną one z Netfliksa. Dopóki nie pojawią się jasne deklaracje dotyczące polskiego rynku, do nowego pomysłu Disney podchodzęz z dużą rezerwą.
Aktulizacja: Skontaktował się z nami Netflix rozwiewając wszelkie wątpliwości. Umowa z Disney nie będzie wpływać na polską ofertę platformy. Oświadczenie poniżej:
Nasze umowy z Walt Disney Company POZA Stanami Zjednoczonymi pozostają bez zmian – komunikat Disneya nie wpływa w żadnym stopniu na dostęp do filmów Disneya w innych krajach, które objęte są oddzielnym umowami.
Oświadczenie Disneya dotyczy wyłącznie rynku amerykańskiego i tylko filmów kinowych. Użytkownicy Netfliksa w USA będą mieli dostęp do filmów Disneya na platformie do końca 2019 roku, wliczając w to wszystkie nowe filmy pokazywane w kinach w roku 2018. W dalszym ciągu współpracujemy z firmą Walt Disney Company na wielu frontach, a nasza relacja z Marvel TV nie ulega zmianie.
~Biuro prasowe Netflix
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu