Uncategorized

Democamp o startupach i generalnie jak było

Grzegorz Marczak
Democamp o startupach i generalnie jak było
Reklama

Wczoraj odbyła się pierwsza impreza z cyklu (bo następna już w planach) Democamp czyli targi startupów. W poznaniu netguru wraz z Ubik BC gościli nas ...

Wczoraj odbyła się pierwsza impreza z cyklu (bo następna już w planach) Democamp czyli targi startupów. W poznaniu netguru wraz z Ubik BC gościli nas na terenie międzynarodowych targów poznańskich. Zaczynając od końca - wyniki Democampu były opublikowane zaraz po ich ogłoszeniu na sali. Głosami zgromadzonej publiczności wygrał nie działający jeszcze Ecoosystem.com. Jeśli chodzi o wynik głosowania ekspertów pierwsze miejsce zajął Redlink.pl.
Reklama

Na początek dwa słowa o tym kim są zwycięzcy oraz dlaczego drugie miejsce jest tak ważne.

Zwycięzcą w głosowaniu publiczności został "pomysł". Pomysł ten (czyli ecoosystem) polega na tworzeniu platformy współpracy międzysektorowej zgodnie z ideą Open Innovation. Powstający portal ma pomóc na przykład w znalezieniu partnera do realizowanego przez nas projektu lub też znalezieniu osób które będą w stanie rozwiązać nasz problem. Dlaczego mam lekko mieszane uczucia co do pierwszego miejsca? Po prostu wolał bym aby zwycięzca był wybierany z pośród działających już serwisów, w ten sposób możemy uniknąć rozczarowań i oceniać to co jest a nie to co ma być. To co na pewno przemawiało na korzyść Ecoosystemu i jego twórców do dobrze przedstawiona i sprzedana wizja, która z jednej strony ma lekkie zabarwienie biznesowe (100 PLN za ogłoszenie umieszczone w platformie) a z drugiej strony idea realizująca potrzebę którą wszyscy dobrze rozumieją.

Specjaliści z VC i inwestorzy jako zwycięzcę wybrali serwis redlink.pl - jest to profesjonalnie przygotowana i z tego co zrozumiałem odnosząca już sukcesy usług oferująca nam profesjonalne kampanie marketingowe przy zastosowaniu różnych kanałów komunikacji takich jak : mail, fax, komunikaty głosowe, SMS-y itp. Profesjonalna prezentacja, jasny i klarowny model biznesowy, określenie rynku i konkurencji oraz pokazanie własnej przewagi w stosunku do innych nie mogły nie zainteresować grupy "ekspertów". Moim zdaniem jak najbardziej zasłużone zwycięstwo.

Ważny jest jednak ten drugi. Podczas obu głosowań (publiczności i ekspertów) drugie miejsce zajął serwis jakdojade.pl. Nie chcę powiedzieć, że jest on tak zwanym "moralnym zwycięzcą" ale..

O co chodzi w jadojadę nie trudno jest się domyślić, natomiast serwis jest bardziej zaawansowany niż mogło by się nam wydawać na początku. Jest to wyszukiwarka połączeń komunikacji miejskiej która daje nam możliwość zaplanowania podroży, sprawdzenia trasy konkretnego tramwaju lub autobusu oraz zajrzenia do tabliczki rozkładu jazdy. W drodze jest wersja mobilna oraz objęcie zasięgiem innych miast (teraz jest tylko Poznań). Wydaje się, że jest to serwis z perspektywami - o ile oczywiście twórcą wystarczy zapału bo z pewnością jest to trudna praca.

Startupy które zwróciły moją uwagę

Oprócz zwycięzców moją uwagę zwróciło kilka startupów które uważa, że mają ciekawy pomysł lub też są dobrze zrealizowane i były dobrze zaprezentowane.

Reklama
Przede wszystkim w oczy rzucił się CupSell, czyli sklep z koszulkami. Użytkownicy mogą zakładać własne sklepy i tworzyć własne unikatowe projekty koszulek a potem na nich zarabiać (jest bazowa cena podana przez CupSell do której można dodać własną marżę). Projekt identyczny z tym tworzonym kiedyś przez Marcina Jagodzińskiego (butik.pl). Marcin kiedy z nim rozmawiałem uświadomił mi jak ciężki jest to biznes - jeśli jednak się uda może być bardzo opłacalny. Cupsell ma moim zdaniem szansę - aby ją zwiększyć powinno znaleźć sobie partnera (wymarzonym był by NK ale na to trzeba być organizacyjnie i logistycznie gotowym) oraz szybko opracować plan na wypadek dynamicznego wzrostu zamówień. Ja na pewno spróbuję koszulkowego biznesu - będę chciał sprawdzić jakość wykonania koszulek i co najważniejsze to jakość i trwałość nadruków.
Kolejny interesujący moim zdanie startup to flux. Będzie to aplikacja webowa wspierająca współdzielenie informacji oraz pracę grupową. W chwili obecnej aplikacja umożliwia współdzielenie poczty, kalendarza oraz kontaktów - kolejne moduły już w wkrótce. Muszę przyznać, że Flux przede wszystkim dobrze wygląda i z tego co widziałem autorzy w swoim rozwiązaniu naprawdę rozwiązują kilka istotnych problemów związanych z pracą grupową. Jednym słowem dobrze przemyślana aplikacja wyglądająca na poziomie światowych startupów. Jest też jasno określony model biznesowy aplikacja ma być płatna (koszt per użytkownik) a głównym jej targetem są małe i średnie (średnie w polskim rozumieniu oczywiście) firmy.
Reklama

Rafał Agnieszczak, który pełnił wczoraj rolę głównego krytyka (i wielu przypadkach miał rację) wypomniał twórcą, że bardzo podobna aplikacja jest dostępna za darmo chodzi o Connectora (dyskusja na flajkerze na ten temat). No i faktycznie za darmo jest wersja open source (czyli bawimy się, ze wszystkim sami). Kiedy jednak chcemy mieć bardziej profesjonalną usługę (zapomnieć o rozwiązywaniu problemów, patchowaniu, hostingu itp) to płacimy tak samo jak w przypadku Flux.

Spodobały mi się tęż statystyki dotyczące rynku nieruchomości jakie dostarcza domirynek.pl. Jest to tego typu projekt który moim zdaniem sam w sobie hitem internetu nie będzie ale kiedy rozwinie się bardziej część analityczną i da się ludziom jeszcze więcej informacji to można szukać partnera (a na miejscu partnerów był bym zainteresowany takim dodatkiem do ogłoszeń). Jeśli ktoś z was jest w tej chwili zainteresowany kupnem lub sprzedażą mieszkania lub zastanawia się gdzie zainwestować w serwisie tym znajdzie bardzo pomocne informacje. Sprawdziłem wartość mojego mieszkania i doszedłem do wniosku, że jestem bogaty :) Natomiast niestety nie mam szans na to aby kiedyś te pieniądze dostać do ręki :(.
Ostatni z serwisów który wymienię znałem już wcześniej ale teraz zaprezentował się nam w nowej odsłonie. Mowa o TubePlayer czyli o serwisie muznczynym który agreguje i segreguje muzykę z Youtube. Pozwala nam tworzyć własne playlisty oraz odsłuchiwać list stworzonych przez innych użytkowników. W drodze jest także podłączenie przez API do Last.fm oraz inne dodatki. Nawet jeśli serwis ten nie będzie sukcesem sam w sobie to jednak pokazuje, że jego twórcy mają talent i znają się na tworzeniu serwisów internetowych - dobra pozycja w portfolio i kilka ciekawych rozwiązań.

O tym jak było, o organizacji imprezy

Organizacyjnie impreza była udana. Wszystko co miało się odbyć odbyło się o czasie, wszyscy wiedzieli jaki jest następny punkt programu a targowisko ze starupami (każdy startup miał własne miejsce gdzie mógł przeprowadzać pokaz serwisu oraz rozmawiać z zainteresowanymi uczestnikami spotkania) chyba zdało egzamin.

Do przemyślenia pozostaje natomiast miejsce kolejnej imprezy tego typu, rozdzielenie targów startupów od miejsca gdzie były prezentacje było dobre ponieważ hałas z górnego piętra nie przeszkadzał tak bardzo. Z drugiej strony po przerwie ciężko było zagonić gości z powrotem na prezentacje a szczególnie wtedy kiedy wdali się w rozmowy z przedstawicielami startupów.

Reklama

Wydaje mi się też, że 5 minutowa forma prezentacji jest wystarczająca na to aby powiedzieć w jasny i zrozumiały sposób czym jest nasz serwis. Niektórym się to udało ku uciesz publiczności była też jednak spora grupa starupów które z prezentacją miały problem (ale o tym będzie poniżej).

Do przemyślenia pozostaje sprawa komentarze jedynie od komentatorów - jetem ciekawy opinii osób obserwujących czy było to dla nich ciekawe. Każdy startup miał 5 minut na prezentacje, potem zostawały 4 minuty na komentarze od komentatorów a startup nie mógł się do nich odnieść. Nie było też możliwości na przeprowadzenie sesji Q&A.

Przy tak dużej liczbie prezentujących startupów takie podejście zdało egzamin jeśli chodzi o timing, natomiast wydaje mi się, że ciekawie zrobiło by się wtedy kiedy twórcy mogli by odnieś się do komentarzy i pytań od publiczności. Niestety nie ma chyba złotego środka na ten problem, bo dyskusja nad jednym tematem może trwać bardzo długo, co wtedy z resztą?, ile czasu to zajmie?.

O niektórych prezentacjach

Na koniec słowo komentarza na temat niektórych prezentacji w których autorzy w 5 minutach nie zmieścili się z główną informacją "o co tak naprawdę chodzi". Można dyskutować czy 5 mintu to dużo czasu aby w pełni zaprezentować swój projekt (chociaż niektórzy to umieli zrobić), natomiast na pewno jest to wystarczająca ilość czasu aby powiedzieć czym on jest, jakie problemy rozwiązuje, czego można się spodziewać itp.

Niestety było kilka prezentacji w których twórcy tak daleko zaszli w szczegóły, że nie można było zorientować się co chcą nam powiedzieć. Zaczynali od szczegółów, skupiali się na sprawach technicznych natomiast nie mówili o tym co tak naprawdę zrobili. Czytanie z kartki też nie pomagało chociaż było już bardziej zrozumiałe niż zupełny brak konkretów.

Nie chcę powiedzieć, że każdy startup powinien być mistrzem sztuki prezentacji ale na pewno warto zapoznać się z podstawowymi założeniami, ułożyć sobie prezentacje od konkretów na temat tego co się zrobiło i potem przechodzić do szczegółów - w ten sposób nawet jeśli ktoś nie zdąży powiedzieć jak bardzo zaawansowane funkcje ma jego serwis to ludzie i tak będą mieli jakiekolwiek pojęcie o tym do czego on służy. No i rzecz podstawowa - trzeba znać swoją prezentacje na pamięć i nie być zaskoczonym widokiem następnego slajdu. Nie ma nic bardziej rozpraszającego uwagę publiczności niż prezentujący który właśnie zastanawia się co chciał powiedzieć widząc następną stronę prezentacji.

Myślę, że następnym razem organizatorzy w ramach pomocy prezentującym, mogli by opublikować jakiś przykładowy szkielet prezentacji, który pomógł by ułożyć jej treść oraz przekaz w jasny i zrozumiały format.

Ostatnie zdanie

Podsumowując, dzień spędzony na poznańskich targach startupów uważam za jak najbardziej udany. Było ciekawie, targi zdały egzamin - udało mi się porozmawiać z kilkoma startupami, spotkać bardzo ciekawych ludzi oraz dowiedzieć się co dzieje się w innych regionach polski. Mimo iż nie wszyscy prezentujący pokazali się z najlepszej strony to jednak każdy z nich miał ten zaraźliwy "zapał" do zrobienia czegoś własnego, unikalnego - wydaje mi się, że jest to jeden z powodów dla których naprawdę warto robić takie imprezy.

Można też zauważyć, że w okół młodych przedsiębiorców internetowych zaczyna tworzyć się całkiem konkretny "system wspierający". Mamy już fundusze, mamy inkubatory, powstają firmy które chcą pomagać i pośredniczyć w kontaktach z inwestorami, mamy organizacje wspierające i pomagające w tworzeniu działalności gospodarczej, powstają platformy do wymiany umiejętności i zasobów - mamy wreszcie gdzie prezentować nasze dzieła a duże firmy takiej jak Microsoft zaczynają oferować pomoc technologiczną. Tworzy się więc coś czego wcześniej nie było - taki ekosystem który sprzyja i pomaga nowym i co warto dodać w wielu przypadkach nie tylko internetowym biznesom.


Stoisko serwisu CupSell



Stoisko serwisu 48godzin


Targowisko na Democamp (puste bo na dole trwały prezentacje)


Zwycięzcy głosowania publiczności

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama