Felietony

Czekasz na Instagram dla swojego Androida? Nie marnuj czasu i przetestuj konkurencję

Michał Szabłowski
Czekasz na Instagram dla swojego Androida? Nie marnuj czasu i przetestuj konkurencję
13

Zapewne słyszeliście o zapowiedzi przeniesienia na Androida hitu z platformy iOS - niezarabiającego na siebie i wycenionego na horrendalną kwotę ponad pół miliarda dolarów Instagrama. Kilka dni temu ruszyły zapisy, lecz nie wiemy, kiedy wyczekiwana przez wszystkich amatorów fotografii aplikacja traf...

Zapewne słyszeliście o zapowiedzi przeniesienia na Androida hitu z platformy iOS - niezarabiającego na siebie i wycenionego na horrendalną kwotę ponad pół miliarda dolarów Instagrama. Kilka dni temu ruszyły zapisy, lecz nie wiemy, kiedy wyczekiwana przez wszystkich amatorów fotografii aplikacja trafi do Sklepu Play. Proponuję Wam, byście w międzyczasie dali szansę jej mniej lub bardziej udanym konkurentom stworzonym dla systemu firmy Google.

Postanowiłem zebrać dla Was kilka moim zdaniem najciekawszych aplikacji oferujących funkcje zbliżone do tych, które posiada Instagram: robienie zdjęć i następnie ich edycję oraz dzielenie się nimi ze znajomymi.

Pierwszą z nich jest picplz. Jest ona najprawdopodobniej najbardziej rozbudowaną, a przynajmniej oferującą najwięcej opcji dzielenia się aplikacją na Androida. Poza możliwością zrobienia i przerobienia zdjęcia między innymi za pomocą kilku najpopularniejszych filtrów, daje ona użytkownikowi dostęp do swoich zdjęć z poziomu przeglądarki. Po zalogowaniu się dostajemy możliwość podpięcia pod picplz kont z najpopularniejszych serwisów społecznościowych: Facebook, Twitter oraz Foursquare, oraz tych nieco mniej popularnych jak: Tumblr, Flickr i Postereus. Istnieje nawet możliwość automatycznego przesyłania zrobionych zdjęć do naszego dysku w Dropboxie. Jedynym zauważalnym minusem jest niemożliwość ustawienia picplz jako domyślnego aparatu w telefonie.

Picplz nie atakuje naszych oczu reklamami i dostępny jest zupełnie za darmo. Ocena z Google Play: 4,0 (8 tysięcy głosów)

Drugą, oferującą nieco mniejszą liczbę opcji aplikacją jest PicsArt Photo Studio (dawniej PicsIn). Zrobione za jej pomocą lub wybrane z galerii zdjęcie można ulepszyć na wiele sposobów. Do wyboru mamy między innymi: narzędzia (a wśród nich między innymi przycinanie konturu), efekty (sepia, wyostrzenie, Lomo i wiele więcej), maski i kolorowe dymki. Czytelne na pierwszy rzut oka menu psują wyskakujące co chwila komunikaty zachęcające do kupienia pełnej wersji aplikacji, zaś samo okno robienia zdjęcia dzieli ekran smartfona z umieszczonym na dole banerem z reklamami. Gdy już przez nie przebrniemy, otrzymamy szansę wrzucenia fotki na Facebooka, WordPressa i w kilka innych najpopularniejszych miejsc w Sieci.

PicsArt można wzbogacić o dodatkowe biblioteki ze śmiesznymi i nikomu w wieku powyżej czternastu lat niepotrzebnymi obrazkami. Aplikacja oferuje więcej możliwości edytowania zdjęcia niż picplz, ale za to atakuje zbędnymi okienkami. Po darmowe PicsArt zapraszam do odnowionego Android Market. Ocena: 4,7 (82 tysiące głosów!)

Kolejną, nie do końca pozbawioną reklam aplikacją jest PhotoGrid. Zamiast kolejnych tuzinów filtrów i kolorowych ramek na zdjęcia, umożliwia ona błyskawiczne stworzenie ich siatki o maksymalnych wymiarach 3x3, oraz kolaże 3x1 i 1x3. Możliwości ustawienia ich obok lub nad sobą jest kilka i zmienić je można w moment przez potrzęsienie telefonem lub puknięcie ekranu.

Również tutaj niemal na każdym kroku towarzyszy nam baner non stop wyświetlający reklamy banków i CB radia, lecz w przeciwieństwie do poprzednich aplikacji, ta nie oferuje łączenia kont do serwisów społecznościowych tylko szybkie udostępnienie zmodyfikowanych zdjęć za pomocą Bluetootha, Gmaila, Google+, Skype'a i wielu innych zainstalowanych w Waszym smartfonie.

Darmowy PhotoGrid znajdziecie tam gdzie zwykle. Średnia ocena: 4,3 (ponad 28 tysięcy głosów).

Na koniec zostawiłem mojego ulubieńca. Zoom FX-a nie podepniemy pod tuzin naszych kont na Gronie i Yahoo, za to zrobimy nim najlepsze zdjęcia i obrobimy je w najprostszy sposób. Rozbudowane możliwości edycji zdjęć zostały bardzo zgrabnie wkomponowane w interfejs aplikacji. Fotografie możemy ulepszać za pomocą najpopularniejszych filtrów (między innymi Polaroid i Lomo), lustrzanych odbić, stylowych ramek oraz winiet. Nie mogło zabraknąć możliwości edycji ich jasności, nasycenia i kadrowania, oraz doklejenia twarzy sławnych ludzi. Jednym z największych bajerów jest głosowy wyzwalacz, dzięki któremu uda Ci się znaleźć na zdjęciu razem ze znajomymi w momencie, w którym powiedzą "ser" lub inne hasło. Przydatne mogą się okazać również funkcje: błyskawicznego robienia czterech zdjęć oraz stabilizacja obrazu.

Zoom FX jest najlepszą według mnie (i nie tylko mnie) alternatywą dla aplikacji aparatu w mobilnym systemie firmy Google i jedyną pozycją na mojej liście, która nie jest dostępna za darmo. Ocena: 4,4 (22 tysiące głosów)

Nie starałem się przedstawić idealnych kopii Instagrama, lecz aplikacje, które pomimo dzielących ich różnic, mogące skutecznie go zastąpić. Zoom FX jest najlepszy do robienia i obróbki pojedynczych zdjęć, PhotoGrid pomoże zrobić z nich witraż, zaś picplz zaoferuje najwięcej opcji udostępniania ich znajomym.

Jestem bardzo ciekaw, z jakich aplikacji korzystają nasi Czytelnicy. Dajcie znać w komentarzach, co wykorzystujecie podczas i po zrobieniu zdjęć Waszym smartfonem (niekoniecznie z Androidem na pokładzie).

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Więcej na tematy:

fotografiainstagram