Cyberpunk 2077 kasowym sukcesem… na PC
Według danych SuperData cyfrowa sprzedaż gier w grudniu 2020 przekroczyła 12 miliardów USD i była o 15% większa niż w analogicznym okresie rok temu, a co ważniejsze również największa w historii tego badania. Wzrost zaliczyły wszystkie kategorie, choć w przypadku gier mobilnych było to tylko 5%. Najbardziej w stosunku do grudnia 2019 wzrosła wartość sprzedaży gier na PC, bo aż o 40%, a to głównie za sprawą Cyberpunka 2077, który trafił na szczyt zestawienia.
Ranking publikowany powyżej to nie tylko zakup nowych gier, ale również transakcje w ramach produkcji free-to-play, stąd wysokie miejsca League of Legends czy Fortnite. Liderem jest jednak polska gra, która według szacunków uwzględniających zwroty, osiągnęła wynik 10,2 mln sprzedanych kopii. To największa sprzedaż cyfrowa jakiejkolwiek gry w historii w miesiącu premiery. Wygląda więc na to, że zwroty nie wpłynęły mocno na wynik CD Projektu, przynajmniej na PC. Na konsolach Cyberpunk 2077 był dopiero na 3. miejscu, co i tak jest niezłym wynikiem biorąc pod uwagę, że gra szybko zniknęła ze sklepu Playstation, a 80% całej cyfrowej sprzedaży przypada na wersję PC.
CD Projekt musi jednak nadal mierzyć się ze sporym niezadowoleniem graczy, dlatego intensywnie pracuje nad poprawkami. Dzisiaj pojawił się patch oznaczony numerkiem 1.10, a w przygotowaniu jest kolejny, który trafi do graczy w lutym.
CD Projekt zwraca pieniądze, ale nie zabiera gier
Ciekawe doniesienia w kontekście zwrotów pieniędzy za zakupione gry ma Vice. CD Projekt RED z powodu ogromnego niezadowolenia graczy ogłosił, że każdy będzie mógł oddać swoją kopię gry i odzyskać pieniądze. Wystarczyło uzupełnić stosowny formularz do 21 grudnia 2020 roku. Była to opcja dla osób, które nie miały możliwości zwrócić gry np. kupionej na cyfrowej platformie lub w sklepie, który tego odmówił. Teraz firma kontaktuje się z poszczególnymi osobami i zwraca im gotówkę bezpośrednio. Co jednak jeszcze ciekawsze, nie zabiera im gry.
W tekście omówiony jest między innymi przypadek Steve’a, który zamówił wersję kolekcjonerską za 250 USD. Spółka CD Projekt S.A. zwróciła mu na konto PayPal ponad 270 USD (razem z podatkiem od sprzedaży), ale nie zabrała gry. Inny gracz zakupił klucz na konsolę poza platformą Microsoftu i też zgłosił się po zwrot. Pieniądze odzyskał, a gra nadal działa na Xboksie, nawet pomimo tego, że podał numer swojego klucza i CD Projekt mógłby go odwołać. Być może jeszcze to nastąpi, bo spółka nie wydała żadnego oficjalnego komunikatu w tej sprawie.
Wygląda więc na to, że Ci którzy narzekali na to, że po zwrocie gry nie mogą w nią grać, mogą czuć się pokrzywdzeni ;-).
Więcej z kategorii Gry:
- Zobaczcie, jak wygląda Diablo 2 Resurrected w bezpośrednim porównaniu z Diablo 2
- Aktualizacja 1.2 do Cyberpunk 2077 opóźniona przez atak hakerski na CDPR
- Dying Light 2: chaos produkcyjny i CEO "zapatrzony" w CD Projekt - tak wygląda praca w Techland?
- Poprawił grę na SNESa. Teraz można się ścigać w 30, a nie 4, klatkach na sekundę
- Więcej gier na wyłączność z PlayStation trafi na PC - i to jest bardzo dobra wiadomość!