Bezpieczeństwo w sieci

Wielki wyciek Clubhouse? W Darknecie sprzedawana jest baza 3,8 miliarda nr telefonów z serwisu

Kamil Świtalski
Wielki wyciek Clubhouse? W Darknecie sprzedawana jest baza 3,8 miliarda nr telefonów z serwisu
6

Specjaliści ds. bezpieczeństwa informują, że na darknetowym forum pojawiła się oferta z solidną paczką numerów telefonów które rzekomo pochodzą z bazy Clubhouse.

Clubhouse dosłownie kilka dni temu otworzył się na wszystkich. Nie potrzeba już zaproszeń, by móc skorzystać z aplikacji — wystarczy się zarejestrować i można zakładać pokoje, dołączać do rozmów — a od kilku tygodni nawet wysyłać prywatne wiadomości. Ale z tą otwartością to zrobiło się zbyt dosłownie. Wygląda na to, że platforma zaliczyła ogromny wyciek, którego częścią może być także Twój numer telefonu. Tak, nawet jeśli nie miałeś konta w serwisie. I nie, nie chodzi o ten kwietniowy wyciek danych w Clubhouse.

Specjaliści ostrzegają: Clubhouse prawdopodobnie zaliczył wyciek danych, który zawierał m.in. numery telefonów

Clubhouse oficjalnie nie odniósł się jeszcze do tych informacji, ale Marc Reuf pracujący w agencji scip ag, poinformował na swoim Twitterze, że w Darknecie pojawiła się oferta sprzedaży 3,8 miliarda (!) numerów telefonów, które zostały wykradzione z bazy Clubhouse. I nie chodzi wyłącznie o numery zarejestrowanych użytkowników, ale także ich zynchronizowane listy kontaktów. Do swojego wpisu Mark Reuf załączył także zrzut ekranu z darknetowego forum. Co więcej - sprzedawca twierdzi, że Clubhouse zbiera informacje o książkach adresowych użytkowników i automatycznie wszystkie kontakty dodaje do swojej bazy - i dzięki tym praktykom taka oferta jest w ogóle możliwa.

Clubhouse milczy - ile w tym prawdy? Prawdopodobnie niebawem się dowiemy

Na tę chwilę Clubhouse oficjalnie nie zabrał głosu w tej sprawie, popularne serwisy jak Have i Been Pwned także nie mówią nic na temat potencjalnego wycieku — nie uwzględniają numerów w swoich bazach. Możliwe, że wszystko jest weryfikowane — ale jeżeli o sprawie zrobi się głośno, prawdopodobnie firma zabierze głos. Tak jak zrobiła to w kwietniu, kiedy CEO Clubhouse, Paul Davison, zaprzeczył informacjom o wycieku, do którego wówczas miało dojść.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu