Ciekawe statystyki na infografice: Facebook kontra Google+

Po roku działania Google+ może się poszczycić 170 milionami zarejestrowanych użytkowników, z czego 100 milionów określa się mianem aktywnych. Czysto teoretycznie mówimy tu przecież o ogromnych liczbach, jednak w porównaniu do statystyk Facebooka cały czar pryska. Patrząc na rozwój wszystkich usług Google, które są integrowane z serwisem społecznościowym nie ośmieliłbym się powiedzieć, że Google+ zniknie. Jaka więc czego go przyszłość?

Google+ mi się bardzo podoba. Ma czysty, intuicyjny interfejs i ciekawe funkcje np. Hangouts. Jest to serwis niszowy, ale dzięki temu Facebook, pomimo zdecydowanego bycia numerem jeden, czuje oddech na plecach i również rozwija się bardzo szybko. Problemem Google+ są jedynie jego użytkownicy, a właściwie ich brak. Okazuje się, że zaangażowanie na Google+ jest tak małe, że serwis spada w rankingach, nawet poniżej MySpace.

Przyjrzyjmy się ciekawej infografice, stworzonej przez witrynę Pardot.com. Na pierwszy rzut oka zauważamy dwie najważniejsze różnice - średnia wieku na Facebooku wynosi 38 lat, co oznacza, że również starszej osoby decydują się założenie konta. Tymczasem Google+ może pochwalić się średnią na poziomie o 10 lat niższym - 28. Sugeruje to, że na Google+ konta założyły osoby młode, których zainteresowania oscylują wokół nowych technologii, Internetu.

Analizując opisy profilów oraz poruszane tematy, Google+ zapełnia się osobami "technicznymi", dla których kolejny portal społecznościowy to spora ciekawostka, a także możliwość odizolowania się razem ze znajomymi od całej reszty "szarych" znajomych z Facebooka. Świetnie odwzorowują to prezentowane trzy nazwy marek, które posiadają najwięcej fanów. Google+ kręci się wokół Androida, Mashable i Chrome'a. Użytkownicy Facebooka uwielbiają za to Coca-Colę, Disney'a i Starbucksa. Wymowne są też liczby topowych marek - Android nie dogonił nawet miliona obserwujących, tymczasem Coca-Cola przekroczyła 40 milionów.

Google niestety nie jest kojarzone przede wszystkim z serwisem społecznościowym, a z wyszukiwarką internetową. Mnóstwo osób nie ma bladego pojęcia o istnieniu czegoś takiego jak Google+. Być może jednak Facebook odejdzie z jedną z fal, a na jego miejsce przypłynie Google+. O wiele ciekawiej byłoby jednak, gdyby na rynku pojawił się jeszcze jeden gracz, którego niecierpliwie wyczekuję.

Grafiki: 1, 2.